Oj faktycznie nie wiele do czytania

. Ja to weekendu nie czuję, ale mój starszy synek tak, dzis koledzy do niego jedni wchodzili inni wychodzili, w piątki to już norma. Fajnie, bo ja lubię jak on ma towarzystwo, a i ja z mamami też kontakt wtedy lepszy nawiązuję. No i nie chciałam im przeszkadzać jak się bawili. A Karol jaką miał frajdę, on też lubi jak się coś dzieje, nie to samo dziecko, zero marudzenia, łaził koło nich i się przyglądał co robią. A ja spokojnie stertę naleśników chłopakom usmażyłam
A teraz czekamy na tatusia....
No i dziś moja siostra przyjeżdża na weekend więc znów będzie jakaś rozrywka
[ Dodano: 2008-01-11, 17:29 ]
Oj jeszcze muszę Alunie pochwalić jaka ładna dziewczynka i jakie minki umie słodkie robić. No Karol podróży autobusem może jej tylko pozazdrościć. Kacpra to woziliśmy od małego autobusami i pociągami, bo autka swojego nie mieliśmy.