Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

No Zuzka jest w te klocki naprwdę dobra i meeega szybko kuma...

rosnie Ci madra dziewuszka

Zazwyczaj uczymy się na przewijaku

Ty jeszcze przewijasz na przewijaku????
JA juz dawno nie, u nas nie ma szans ERik by spadl tak sie wierci, przewijam malego na podlosze juz od jakiegos czasu

Wlasnie siedze na ebayu i szukam malemu prezentow:)

witam
a my dzisiaj rano obcięliśmy Majuchę na zero
ścięliśmy jej wszystkie te pierwsze włoski, mała nadal wygląda bosko

Pati ja również czekam na foty z niecierpliwość

Gie, gratuluję kolejnych osiągnięć

yoanna niestety tak to już w życiu bywa, no to kolega na własnym ślubie będzie wyglądał czadowo

[ Dodano: 2009-08-21, 10:36 ]

Ty jeszcze przewijasz na przewijaku????

ja też przewijam na przewijaku, a mój ma 1,20 m wysokości i nie jest nastawiany na łóżeczko, to osobny mebel

PATI - tak, nadal korzystam z przewijaka, tak mi najwygodniej... probowalam na lozku, ale to krzyz mi peka, jak sie tak schylam nad mala - musze sprobowac z ta podloga - przewijak mam na lozeczku, ale chcialabym juz go zdjac, zeby Zuzia miala wiecej przestrzeni...
Z tym przewijakiem jest mi wygodnie, obok stoi komoda, na ktorej mam cale potrzebne "oprzyrzadowanie." Jak zaczne mala przewijac na podlodze, to bede za kazdym razem musiala siegac po taki ceratowy przewijak, chusteczki, sudokrem, etc. Zdaje mi sie to mniej komfortowe... Ale trzeba bedzie niedlugo to rzeczywiscie zrobic...

MARGARITA - jak to scieliscie jej wlosy na lyso?? Po co? Przeciez i tak nie miala ich duzo?? To tak specjalnie, jest to jakas metoda na porost wlosow nowych , czy o co chodzi?? Ja tam nie planuje Zuzi obcinac wlosow przez najblizsze m-ce, ewentualnie bede podcinac grzywke, zeby jej nie wchodzila do oczu - chce, zeby miala sliczne, dlugie wloski - bedziemy robily kucyki i takie tam...

PATI - tak, nadal korzystam z przewijaka, tak mi najwygodniej... probowalam na lozku, ale to krzyz mi peka, jak sie tak schylam nad mala

rozumiem kochana rozumiem, mi tez krzyz peka, troche sie poschylam i zaraz jecze z bolu, a na przewijaku bylo super, ale to juz nie dla nas niestety.

musze sprobowac z ta podloga -

bede za kazdym razem musiala siegac po taki ceratowy przewijak, chusteczki, sudokrem, etc. Zdaje mi sie to mniej komfortowe...

kochana dla mnie jest wygodnie na podlodze, tez rozkladam taka ceratke i od razu jak mam zamiar go przewijac to biore wszystko ze soba na podloge

Laduje fotki i zaraz wkleje

czesc

Pati - no no, czekamy na fotki!!

ja tez poki co nie planuje obcinac malemu wloskow... w ogole, zaczely mu sie krecic z tylu (to po mnie), na gorze ma proste, a z tylu glowy takie poskrecane blond loczki (wygladaja jak futro barana)

tesciowa wczoraj poleciala do Anglii, poplakala sie biedna na lotnisku
musze przyznac, ze mam szczescie, bardzo fajna z niej kobitka

dzisiaj idziemy z malym na przeglad roczniaka.. ciekawe, jak tam jego waga i wzrost, bo wg moich pomiarow, to ma cos ok. 81-82 cm..
szukalam mu tez bucikow, ale ciezko nam idzie, bo Jasper ma bardzo szeroka stope (to tez po mnie) i musimy miec buciki na rzepy z przodu.. rozmiar 20

PATI - czekamy na foteksy... co do przewijania na podlodze - no wlasnie chodzilo mi o to, ze bede musiala za kadzym razem zabierac na podloge te wszystkie rzeczy, a tak - mialam pod reka na komodzie... ale coz...

SHOO - witaj, moja Su tez ma kilka loczkow z tylu glowy, ale watpie, zeby miala kiedys krecone wlosy szkoda, bo sa urocze, tzn. takie prawdziwe loki-sprezynki - nie mowie o takim sianie...
Tesciowa wyjechala i znowu Jasperekglownie na Twojej glowie... Koniec odpoczynku...

Mówisz, że Jasper jest juz taki dlugi?? Serio??

[ Dodano: 2009-08-21, 12:33 ]
wiecie co - az zbladlam przed chwila...

mialam jakies polaczenie nieodebrane na wyswietlaczu telefonu stacjonarnego w pracy - chcialam sprawdzic kto dzwonicl i zaczelam przegladac liste polaczen - ja patrze, a mam polaczenie z wczoraj przed 13:00 z numeru MAMY Gorąco mi się zrobiło...


nie mogłam sie powstrzymac, bo by mnie to zastnawialo do konca zycia, wiec przeprowadzilam sledztwo i... rzeczywiscie, ktos, kogo zatrudnili na Jej miejsce w pracy przypadkowo wykrecil do mnie numer (odebrala moja kolezanka) z notesu Mamy, zapytal czy to ZUS i jak kolezanka powiedziala, ze pomylka, to się rozlaczyl...

jessoo...

Kurcze wstawialam foty i musze od nowa bow ylaczylam forum niechcacy

W parku przy fontannie

[img]http://[/img]

Tu na specerku, dni naszego miasta

[img]http://[/img]
[img]http://[/img]
[img]http://[/img]
[img]http://[/img]

Tu u moich rodzicow maly rozrabiaka

[img]http://[/img]
[img]http://[/img]
[img]http://[/img]
[img]http://[/img]
[img]http://[/img]


Tu juz w Niemczech, maly po przebudzeniu

[img]http://[/img]
[img]http://[/img]
[img]http://[/img]


UWAGA nowa fryzurka

[img]http://[/img]
[img]http://[/img]
[img]http://[/img]


Szalenswto w ogrodzie

[img]http://[/img]
[img]http://[/img]
[img]http://[/img]
[img]http://[/img]
[img]http://[/img]
[img]http://[/img]
[img]http://[/img]

PATI - swietne foty!!!! To po przebudzeniu powalilo mnie na kolana!!! Co za fryzura, ale On jest słodziak :)

Po obcieciu wloskow (wygladaja, jak wyprostowane prostownica) zrobil sie taki bardziej meski (o ile o takim malym chlopczyku mozna powiedziec, ze jest meski)
Jest naprawde sliczny :)

a jak Eris zniosl wizyte u fryzjera??

Basenik - kosmos

musze przyznac, ze mam szczescie, bardzo fajna z niej kobitka

no to fajnie, ze masz fajna tesciowa

wg moich pomiarow, to ma cos ok. 81-82 cm..

lo jej to kawal chlopa

no wlasnie chodzilo mi o to, ze bede musiala za kadzym razem zabierac na podloge te wszystkie rzeczy, a tak - mialam pod reka na komodzie...

acha, ale jak Twoja Su sie nie wierci az tak mocno to mozesz dalej korzystac

mialam jakies polaczenie nieodebrane na wyswietlaczu telefonu stacjonarnego w pracy - chcialam sprawdzic kto dzwonicl i zaczelam przegladac liste polaczen - ja patrze, a mam polaczenie z wczoraj przed 13:00 z numeru MAMY Gorąco mi się zrobiło...


nie mogłam sie powstrzymac, bo by mnie to zastnawialo do konca zycia, wiec przeprowadzilam sledztwo i... rzeczywiscie, ktos, kogo zatrudnili na Jej miejsce w pracy przypadkowo wykrecil do mnie numer (odebrala moja kolezanka) z notesu Mamy, zapytal czy to ZUS i jak kolezanka powiedziala, ze pomylka, to się rozlaczyl...

no to faktycznie niezle, tez bym sie wystraszyla, ale dziwne, ze akurat wybrak ten ktos numer z notesu Twojej mamy do Ciebie

PATI - ja się nie wystraszyłam, tylko byłam baaardzo zaskoczona, nie wiedzialam co o tym myslec... szczerze mowiac - wolalabym, zeby sie okazalo, ze nikt u mamy w pracy do mnie nie dzwonil, nawet przez przypadek... mialabym wtedy nadzieje, ze to znak od mamy... ale takie rzeczy zdarzaja sie chyba tylko w filmach...

a moze ten przypadek byl rzeczywiscie znakiem...??