Ale ty się masz z teściową normalnie szok a ja myślałam ,że to dzieciom trzeba 100 razy tłumaczyć ,że nie wolno

Współczuję tych zatargów
ma taki charakter, pamiętam jak mówiła kiedyś, że nie można przekarmiać dziecka, bo jak jej mama karmiła ciągle Sylwie(szwagierkę moją) to teraz jest taka przy kości, bo za dzieciaka jej żołądek rozepchało ( pominąwszy że ze str teścia prawie wszyscy są takiej budowy) ;/ , a jak raz pilnowała Julki, to wracam do domu, a Ona mówi mi, że dała Julce 180 do jedzenia, mimo że mówiłam że 150, jak jej powiedziałam, że chyba jasno się wyrażałam co do jej żywienia- jak 150to nie 180 do cholery, to Ona "Aj zobaczysz że jak babcią będziesz to będziesz rozpieszczać" to jej powiedziałam wtedy "No a na babcię to gadała, że przez Nią Sylwia jest gruba" no i się zamknęła ..
taaaak masz rację i to najlepiej przy kimś by jej wstydu narobić bo to przecież nie pierwszy raz kiedy nie szanuje waszego zdania
powiem przy szwagierce, bo i Ona coś jej pewnie dogada w tym temacie.
[ Dodano: 01-11-2011, 10:20 ]
już dla M powiedziałam wczoraj o tym telefonie, to się wkurzył.
Kto to widział, żeby dawać telefon dla dziecka, ja uważam że to nie jest zabawka

, kiedyś dawała siedzieć na laptopie dla jeszcze rocznego Bartka, i kiedyś powyjmował jej spinką klawisze, to miała pretensję że jej syn (brat M) źle pilnował, ale gdyby dziecko wiedziało, że się nie dotyka, to by inaczej było, albo chociaż jakby tel laptop stał wysoko. ale co tu dużo pisać, jak Ona mu dawała jak był w wieku Julki telefon normalny do zabawy, a że Oni (szwagierka z mężem) nie zwracali uwagi, to się nie dziwię, że Ona teraz myśli, że ja na to Julce pozwolę
[ Dodano: 01-11-2011, 10:30 ]
i muszę się pochwalić moje miasto wygrało 1 ze 100 placów zabaw w konkursie Nivea

ale się cieszymy, że w końcu wybuduja u Nas jakiś fajny plac zabaw dla dzieciaczków