Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Niedziela byla mila, grillowalismy:) pogoda juz do niemiec wrocila i od wczoraj jest pieknie:)
Dziadkowie zajmuja sie Mati bardzo chetnie.Mielismy juz z mezem 1 wypad na piekna male miasteczko.normalnie jak na randce bylo.pilam sobie ze slomki wielka goraca czekolade i nikt mi wkolo nie latal:) ale jak to mamusia i tak o matim myslalam:) jutro mama tez z nim zostaje a my wyruszamy na wycieczke godzine pociagiem do stuttdartu :)
MAMY DUUUZE POSTEPY:) Mati juz 5 dni zasypia bez smoczka i jutro robimy ostateczne pozegnanie a dzis przed kapiela usiadl na nocnik, zrobil siusiu i wszedl do brodzika sie myc:) jutro wkleje jakies fotki:)

mnie przeraża to nocnikowanie
chyba zacznę od porannej kupki bo inaczej nigdy się nie odważę. Antos regularnie rano po przebudzeniu i wciagnięciu flaszki mleczka robi kupkę, chyba dzis juz przygotuje tronik i postawię koło łóżeczka.
Dziś wyjęlismy naszemu malcowi dwa szczebelki z łózeczka, bardzo mu się to spodobało, wchodził i wychodził sprawiało mu to ogromną radość a nam patrzenie jak się cieszy.

dla Mateuszka
Bozenka mysle ze super pomysl z tym nocniczkiem rano skoro zawsze robi o tej porze. Trzymam kciuki
U nas szczebelki w lozeczku juz na stale wyjete bo jak sa to Natalka sie denerwuje i i tak je wyjmie. Tak sie juz obluzowaly ze bez trudu je wyjmuje wiec nie ma sensu.
Co do kapania to na razie staramy sie robic to rzadziej niz zwykle i mowimy jej jak sami lubimy sie kapac i same superlatywy a ona wtedy powtarza "nie nie" no i lipa

Witam!
A u nas nudna niedziela i senna okropnie

Matikasia fajnie ze troche porandkujecie z meżem, dla dziadków że tak super zajmuja sie Matim

Kacper nie potrafi wyciągać szczebli,bo bardzo cieżko sie je wyjmuje,rano upomina sie żeby mu wyjać bo chce wyjsć,ale na stałe mu nie wyciągamy,a on nie ma nic przeciwko

Dzien doberek
Marzenko cierpliwości ,uda sie musi sie udać
Matikasia ,a napisz jak oduczyłas Matiego od smoczka ,bo ja juz bym chciała Bartosza oduczyć ,ale gdzieś mam stracha ,bo różnie dzieci reaguja na to ,a i zdaje sobie sprawe ,że parę nocek mam zerwanych,ale nie o to chodzi ,nie wyobrazam sobie jak go oduczyc ,on bez smoczka ani rusz
A my wczoraj bylismy u moich rodziców ,obchodzili 35 rocznicę slubu ,było fajnie ,a ja mam lekkiego kaca

Hejka:)
Ja ostatnio postawilam nocnik w lazience,zawsze kiedy ide do ubikacji zostawiam otwarte drzwi.Gabi wie juz do czego on sluzy:)Mowi "siusiu" i sama siada na nocniczk ,ale jeszcze sie na niego nie zalatwia....Nie pospieszam jej wszystko w swoim czasie.Najwazniejsze,ze sa postepy,wczesniej tylko sie nim bawila....

Witam!

dla Gabi na półtora roczku
widzę że Gabula urodziła sie w tym samym dniu co ja czyli 13 lutego

Kacper od wczoraj namiętnie śpiewa nanananana,wychodzi na odwrócony kosz po zabawkach i śpiewa podrygując hihi wczesniej juz cos tam nucił ale teraz to fajnie hihi
ostatnio widział jak myłam kibelek,potem sam poszedł do łazienki,podniósł deskę,wział szczotke i dawaj czyścić

Całuski dla Gabuli za 1.6 roczku

dla Matiego i Gabi za postępy...i dla Kacperka za muzykalność i czyściocha
mój Antek też jest niesamowitym pedancikiem ,jak zobaczy jakiś paproch na ziemi to zbiera , moówi "bach" i dawaj go do kosza, a co musi być czysto, zawsze to lepsze niż miałby taki paproch do buzi pchać

u nas jeszcze bez nocnikowo, ze smoczkiem nie mamy problemu, jedyne co to Antoś nie umie sam zasypiać...muszę się kłaść przy Nim i go drapać po pleckach albo głaskać, wtedy zasypia, ale nic na siłe.

Marzenka trzyamam kciuki, będzie lepiej

Maggie pisze:mój Antek też jest niesamowitym pedancikiem ,jak zobaczy jakiś paproch na ziemi to zbiera , moówi "bach" i dawaj go do kosza, a co musi być czysto, zawsze to lepsze niż miałby taki paproch do buzi pchać

hihi Kacper ma to samo,zbiera smieci i do kosza z nimi,dobrze ze tylko śmieci wyrzuca

a ostatnio ma manie chodzenia w naszych butach,można sie posmiać, nieźle wyglada w nich,wczoraj zrobiłam jakies zdjecia w adidasach mojej siostrzenicy,potem pokażę jak wrzuce na kompa,jak w płetwach haha
ubiera np rano moje klapki co chodze w nich po domu,ja wtedy jeszcze leżę,ale jak wstane to mi je zaarz przynosi i pokazuje żebym je sobie założyła ,jaki dobry synuś

teraz mówie papa bo Pelek sie budzi,trzeba obiadek zjesć i na spacer,bo ładnie na dworku

kasiekk, śmiesznie z tymi kapciami, mój jeszcze nie zakłada ale jak widzi że ja chce wstać z łóżka, to przynosi mi moje kapcie i stara mi się założyć " buti buti"

Milego spacerku.