Strona 95 z 115

: 06 gru 2010, 11:46
autor: izuś_85
lawinia, ja cie prosze ty już lepiej nic nie pisz, znów zaczynasz

: 06 gru 2010, 11:53
autor: lawinia
przypominam o wolności słowa i o to, że póki nikogo nie obrażam, mam prawo pisać
forum jest dla wszystkich, póki przestrzegam regulamin mogę pisać, a Wy pozostałe dziewczyny chyba tak samo sądzicie tak? Mam nadzieję, bo tak jest logicznie
izuś_85 naprawdę Cię nie rozumiem, proszę mi pozwolić pisać tam, gdzie chce nie odbiegłam od tematu, więc proszę nie czepiaj się mnie mam nadzieję, że to kiedyś do Ciebie dotrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

: 06 gru 2010, 11:59
autor: izuś_85
lawinia, uspokój sie dziewczyno :ico_oczko: dobrze ci to zrobi :ico_oczko:
powtarzasz sie jak zdarta płyta :ico_haha_01:

: 06 gru 2010, 13:03
autor: AsiaNL
lawinia, ja osobiscie podziwiam cie... mi by nawet przez mysl nie przeszlo by nie karmic piersia, to jest naturalna odpornosc dla dziecka :ico_sorki: jezeli zas karmienie jest nie mozliwe to rozumie bo nic na sile.
nie rozumie tez o co chodzi z ta cc??? ja mialam 2 cesarki i jedna corke karmilam 1,5 roku i teraz Nadie juz prawie 10 mc.
izuś_85, ja tez sie spotkalam z takim przypadkiem. tak laska wydziwiala ze wkoncu przeszla na butelke. stwierdzila ze nabawi sie od tego raka piersi :ico_puknij:

: 06 gru 2010, 13:29
autor: izuś_85
AsiaNL, lawinia jeszcze 10 razy zmieni zdanie, raz napisze że cc uratowało jej życie i jest zbawieniem i że to nic wielkiego bo 6 godzin po cesarce chodziła i nie czuła rany a innym razem ze miała komplikacje, cieżki poród i nie umiała sie ruszać bo taką traume przeżyła, na końcu dowiemy sie ze mąż odbierał poród bo położna nie zdążyła i jeszcze jedna ręką zdazył wszystko sfilmować :ico_oczko:

więc weź poprawkę na to co ona pisze :ico_haha_01:

[ Dodano: 2010-12-06, 12:32 ]
ps. nadal nie wiem co powiedzieć koleżance

: 06 gru 2010, 13:53
autor: gaga22
boziu kochany i na czym to polega co się stało? teraz juz ok?
leżeliśmy w szpitalu i dostawał antybiotyk dożylnie. Później wszystko było ok, nawet później mi nie chorował. Do roczku miał tylko trzydniówkę i raz katar. Także cycowanie jednak dało mu odporność.
mi by nawet przez mysl nie przeszlo by nie karmic piersia, to jest naturalna odpornosc dla dziecka :ico_sorki: jezeli zas karmienie jest nie mozliwe to rozumie bo nic na sile.
nie rozumie tez o co chodzi z ta cc??? ja mialam 2 cesarki i jedna corke karmilam 1,5 roku i teraz Nadie juz prawie 10 mc.
dla mnie też karmienie było naturalne, ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie, że miałabym karmić mojego prawie dwuletniego syna. Dla mnie max to 13-14 miesięcy. Bartka karmiłam niecałe 13 miesięcy i teraz planuję gdzieś tyle samo

: 06 gru 2010, 14:34
autor: mal
izuś_85, każdy ma inne doświadczenie w związku problemami po ciąży czy cc jeden szybko dochodzi po cc inny dłużej dojdzie po naturalnym, porodzie sa różne komplikacje i nie nam je osadzać dlatego proszę nie krytykować lawinii i ona ma racje pisząc ze ma prawo się wypowiedzieć w danym temacie nie narażając sie na krytykę osób trzecich

a wracając do twojego pytania ,zasugeruj koleżance ,że nie musi karmić ,jesli czuje dyskomfort,ale jeśli dobrze jest jej z tym kapturkiem i śmiało karmi dziecko to plus dla niej ,wiesz może ma za duzo osób które mówią jej co powinna a czego nie powinna robić i stąd te jej rozterki sa może trzeba jej jasno powiedzieć ,że po prostu dobrze robi ,niech robi to co jej serce podpowie

: 06 gru 2010, 15:08
autor: ramonka
:ico_olaboga:
a wy tu co afere robicie ;-)
spokój :-P

: 06 gru 2010, 20:19
autor: AsiaNL
nadal nie wiem co powiedzieć koleżance
wiesz mozesz jej delikatnie przedstawic wszystkie zalety karmienia piersia
np.
-nie trzeba wstawac w nocy i leciec do kuchni by przygotowac mleko
-w podrozy czy na spacerze rowniez wygoda
-szybciej zrzuci kg. po ciazy
-odpornosc dla dziecka
itp.
jezeli to nie pomoze i sama nie bedzie chciala to nic z tego nie wyjdzie :ico_sorki:
miałabym karmić mojego prawie dwuletniego syna
u mnie to nie bylo tak ze ona caly czas przy piersi byla. Jak skonczyla rok to zazwyczaj rano ssala a pozniej juz sama odstawila. U mnie gorna granica to wlasnie 1,5 roku :ico_oczko:

: 06 gru 2010, 20:57
autor: dorotaczekolada
izuś_85, ja mysle podobnie jak malze przede wszystki powiedz jej zeby pprzestala sluchac innych i sama poczula co robi dobrze...bo jak kazdy stoi nad nia i mowi ze to robi zle,ze ma zly pokarm,ze dziecko glodne ze piersi beda bolec to ona sobie nie poradzi. niech w siebie uwierzy i niech sie cieszy tym karmieniem. a jesli to dla niej takie trudne niech nie mysli ze to jakas porazka dla niej lub krzywda dla dziecka.jesli nie czuje ze naprawde tego chce to niech na sile nie walczy o karmienie bo tylko sie stresuje a wtedy pokarm zanika coraz bardziej i wpada w bledne kolo..