Awatar użytkownika
PaulinaS
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1157
Rejestracja: 21 sty 2009, 10:51

13 sie 2009, 16:01

jutro ide na badania mam tez to glukoze a czy uwas tez tak wyglada ze najpierw pobiera krew potem daja to wypic i po dwoch godzinach znow pobieraja krew :ico_noniewiem:
- miałam to robione w poniedziałek, dokładnie tak samo rano mi pobrali krew na czczo, kazali wypić 50 g rozpuszczonej glukozy (którą kupić musiałam w aptece) w niecałej szklance wody (za słodkie dla mnie) i po godzinie wrócić na kolejne pobieranie krwi
Z tego co wiem to wyniki mam OK, ale zobaczymy co lekarz jutro powie

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

14 sie 2009, 08:48

Ja glukozę miałam robioną w czerwcu. Wyszła dobrze także spokojna jestem. W każdym razie pobierali krew, potem to piłam i godzinkę czekała, a potem znowu krew. Podobnie jak u Was, ale czekałam godzinkę, a nie dwie.

Kilolek bidulko jak można Ci pomóc z tą cukrzycą?? bądź dzielna!!

Mikusia śliczny torcik. Masz taką foremkę?

A my wczoraj na zakupach byliśmy od 10 do 19. Mati był niesamowicie dzielny i mało co marudził. Wróciliśmy załadowani po sufit z tymi wszystkimi farbami, karniszami, lampami lampeczkami. Na szczęście dziś kilka rzeczy do nonono i koniec. Jutro święto i niedziela więc już od rana piorę i zrobię zapiekankę z makaronu, pomidorów i mozarelli.
Miłego dzionka dla wszystkich:)

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

14 sie 2009, 09:13

Kilolek bidulko jak można Ci pomóc z tą cukrzycą??
może ktos może mi coś doradzić? Bo ja ostro niedoinformowana jestem. Wiem tyle co przeczytm w necie, a to coczytam często wzajemnie się wyklucza i już sama nie wiem co powinnam robić. Wyczytałam,ze po posiłku powinnam się duzo ruszac no wiec zaraz po sniadaniu wysprząałam całe mieszkanie ale teraz już padam a twarz a to dopiero 9.
Zaraz mnie czeka wyprawa na pocztę - 4km.Sama nie wiem jak tam dolezę, bo ostatnio strasznie nogo mi puchną. A w ogóle to Poczta Polska wkurza mnie tak niemiłosiiernie,że któregoś dia to im normmalnie coś zdemoluję. Mam pocztę dosłownie przez ulicę, ale ją rozbudowują. 3 miesiące temu zamknęli ją na miesiąc! i jeszcze nie otworzyli i nic tak naprawdę nie zapowiiada, ze mają otworzyć w najbliższym czasie.Słyszałam o połowie wrzesnia. Więc ze wszystkim trzeba dymać na miasto. No ale to nic. Dobija mnie chamstwo listonoszy! Ja cąły czas jestem w domu, w tym czasie kiedy jeździ listonosz zwykle siedzę z Kubą na podwórku. I taki listonosz podjeżdża sobie na spokojnie przy mnie do furtki i wrzuca do skrzynki awizo na polecony!!! Bo oczywiście poleconego ze sobą nie zabiera tylko samo awizo. I to już drugi raz w tym tygodniu. Niestety awantury nie pomagają. Dzwoniłam nawet do zarządu to mi jakas b
baba powiedziała, ze listonosz ma za ciężko! No do diabła przeciez to jest opłacona usługa, a nie akcja charytatywna z ich strony :ico_zly: A co mają zrobić ludzie, którzy naprawdę nie mogą wychodzić z domu?

Mikusia, śliczny torcik i imprezka widzę przednia :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

14 sie 2009, 10:46

Kilolek przegięcie naprawdę. Ja bym jeszcze gdzieś zadzwoniła albo napisała bo też uparciuch jestem. Skoro ktoś wysłał tą przesyłkę znaczy, że opłacił usługę i muszą dostarczyć ją do domu. Żeby kobieta w ciąży musiała iść 4 km po list??? :ico_sorki: :ico_sorki: a nie masz nikogo kto zrobi to za ciebie? mąż? mama? sąsiad przy okazji?

[ Dodano: 2009-08-14, 10:47 ]
Przegięcie na całej linii. Zadzwoń jeszcze gdzieś lub pismo napisz tylko się już nie denerwuj bo Ci to nie służy!! żeby kobieta w ciąży musiała dymać 4 km po list. Czy nie ma nikogo kto mógłby to odebrać? mama? mąż?

Awatar użytkownika
zaczarowana
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3616
Rejestracja: 23 kwie 2009, 16:34

14 sie 2009, 11:56

Hej dziewczynki, przyszłam tylko się przywitać i napisać co u mnie także doczytam Was jak będę mieć więcej czasu.
Wczoraj byłam na wizycie. Mały waży kilo z gramami, ułożony główkowo, nóżki ostro zaciśniętę, ale udało się go posmyrać i na chwilkę odchylił swoje brylanciki :-) Serduszko lux, główka i zawartość lux, pęcherz napełniony pięknie. Był bardzo grzeczny i dzielny hehe. Tatuś oczywiście zadowolony a ja zdrowa :-) Wizyta szybka i bez zastrzeżeń :-) Już mam namiary na szkołę rodzenia no i zapowiada się poród naturalny jak najbardziej, więc cieszę się bardzo :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
PaulinaS
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1157
Rejestracja: 21 sty 2009, 10:51

14 sie 2009, 12:13

hej ja dopiero przed wizytą :-)
Ziemniaczki do obiadku mi się już gotują więc wpadłam na chwilke poczytać co tam u Was.

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

14 sie 2009, 12:59

Szkoła rodzenie super pomysł. My też chodziliśmy w 1 ciąży. Byłam bardzo przygotowana do porodu i tych pierwszych dni dzięki tym zajęciom!

Uleczka to super, że z maluszkiem wszystko ok!! :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

14 sie 2009, 13:14

Czy nie ma nikogo kto mógłby to odebrać? mama? mąż?
no wasnie nie.Cyz to wsydyie jest taki powalonz pryepis, że list może odebrać tylko osoba o tym samym nazwiisku zameldowana w tym samym miejscu??
U nas jest problem, bo mąż jest gdzie indziej zameldowany, a mama choć ma ten sam adres ma inne nazwisko, wiadomo. Paranoja jakaś. Ostatnio byłam świadkiem jak kobieta na pocczcie robiła awanturę, bo nie mogła odebrać poleconego za wnuka (skierowanie do sanatorium), a ten miał 4 lata więc sam nie mógł. Dziecko miało inne nazwisko niż babka, a matka pracowała. Za to jak przynosza paczkę do domu bo paczki całe szczęście wożą) to się o nic nie pytają, ani nazwisko, ani nic. Ostatnio szła do mnie sąsiadka i przy furtce odebrała paczkę, bo ważne bylo tylko, że jedna noga była na właściwym podwórku.

Awatar użytkownika
mikusia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1161
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:10

14 sie 2009, 13:27

W każdym razie pobierali krew, potem to piłam i godzinkę czekała, a potem znowu krew. Podobnie jak u Was, ale czekałam godzinkę, a nie dwie
no a mnie dwie godzinki czekalam dostalam 75g tej glukozy do wypicia troche mnie juz kregoslup bolal ale dalam rade :-D

no i zastrzyki tez zalatwilam :-D
Mikusia śliczny torcik. Masz taką foremkę?
dziekuje bardzo
nie to bez foremki poprostu przecielam na pol biszkopt i wtedy obrocilam go pleckami zeby powstala forma skrzydelek :-D
zrobię zapiekankę z makaronu, pomidorów i mozarelli
mniam mniam ale zrobilas mi apetytu :ico_oczko:


kilolek, wspolczuje ci z ta poczta naprawde przekichane a niemsz kogo kto by mogl za ciebie tam chodzic??
i wspolczuje takich listonoczy brr :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

uleczka170, super ze z synkiem wszystko dobrze :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: no i ze ty sie czujesz tez dobrze :ico_brawa_01:
no i fajnie z ta szkola rodzenia zazdroszcze :ico_oczko:

ide robic obiadek bo cos zglodnialam
moja rybka juz sie szykuje w przyprawach ja zostawialm zeby przesiakla :-D :-D
buziaki

Awatar użytkownika
PaulinaS
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1157
Rejestracja: 21 sty 2009, 10:51

14 sie 2009, 17:44

My już po wizycie
Wszystko OK, dzidzia waży 1192 g i jak się okazało to chłopak ... choć na początku znów powiedział że dziewczyna,zapytałam czy jest pewny, popatrzył w monitor przeprosił i powiedział że się pomylił :ico_oczko: stwierdziłam, że jeszcze nie wierzę w to ...
choć sama już się przekonuje że będzie chłopak :-) ważne by było dziecko zdrowe :ico_sorki:
ja znów 3kg na plusie, czyli od wyjścia z Filipkiem ze szpitala (15 maj) przybywa mnie na każdą wizyte równo 3 kg razem 9 kg na plusie jestem. Kazał kontrolować wagę no i glukoza jest niska jak dla niego :ico_szoking: na czczo miałam 94 a po wypiciu glukozy i ponownym pobraniu krwi po godzinie wyszła mi 112 ... więc nie wiem o co w tym chodzi
Kolejna wizyta czeka mnie 15 września

[ Dodano: 2009-08-14, 17:45 ]
na dzień dzisiejszy miała bym na 100% cesarkę. Położenie poprzeczne

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość