: 02 sty 2009, 01:03
Kochane, życzę, aby ten roczek był dla nas wszystkich dużo lepszy od tego, który uleciał do historii.
Przepraszam za nieobecność na forum, ale jakoś czasu mi zabrakło.
Dzieci miały w domu Mikołaja, Pyza nawet za bardzo się nie bała (tylko trochę, na samym początku), ale przeszło jej szybko. Nawet dawała później Mikołajowi buziaki. Prezentów dostały szkraby tyle, że przydał by się jeszcze jeden pokój .Kinga stale gotuje nam kawy, herbaty, zupy, piecze kurczaki i ciasta na swojej kuchence. Dostała też miksery, blendery, pralki, mopy, szczotki, wiadra i inne przyrządy. Klusek też dostał masę zabawek. Prawie wszystkie grają i migają światełkami. Istna dyskoteka .
Kristi, u nas też minęło właśnie 5 latek znajomości. 28 grudnia poznałam swego męża i ojca naszych maluszków .
Sylwestra spędziliśmy u Grześka siostry. Zebrała się cała rodzinka z dziećmi. Pyzunia niestety nie doczekała petard. Zasnęła o 23 i nie było możliwości, by ją zbudzić na pokaz. Klusek spał już od 22. Ani jedno, ani drugie moje dziecię nawet nie przewróciło się na 2 bok w czasie wystrzałów.
Madziu, oj dobrze, że świat jest cywilizowany i nie miałaś problemów większych z zakupem środków higienicznych.
U nas w 2 dzień świąt zabrakło Patrykowi mleka i G. jeździł do apteki kupić, to go jeszcze pańcia opierniczyła, że dziecku mleka zabrakło. A w dodatku przepłacił 6 zł . W markecie jest dużo tańsze.
Dzisiaj siedzieliśmy w domu, tylko ja wyszłam z dziećmi na spacer, ale Kingę po pół godziny przyprowadziłam ryczącą do domu do G. Chyba nie była wyspana i w takim humorku... Wcale mnie nie słuchała, zaczęła zwiewać na ulicę.
Przepraszam za nieobecność na forum, ale jakoś czasu mi zabrakło.
Dzieci miały w domu Mikołaja, Pyza nawet za bardzo się nie bała (tylko trochę, na samym początku), ale przeszło jej szybko. Nawet dawała później Mikołajowi buziaki. Prezentów dostały szkraby tyle, że przydał by się jeszcze jeden pokój .Kinga stale gotuje nam kawy, herbaty, zupy, piecze kurczaki i ciasta na swojej kuchence. Dostała też miksery, blendery, pralki, mopy, szczotki, wiadra i inne przyrządy. Klusek też dostał masę zabawek. Prawie wszystkie grają i migają światełkami. Istna dyskoteka .
Kristi, u nas też minęło właśnie 5 latek znajomości. 28 grudnia poznałam swego męża i ojca naszych maluszków .
Sylwestra spędziliśmy u Grześka siostry. Zebrała się cała rodzinka z dziećmi. Pyzunia niestety nie doczekała petard. Zasnęła o 23 i nie było możliwości, by ją zbudzić na pokaz. Klusek spał już od 22. Ani jedno, ani drugie moje dziecię nawet nie przewróciło się na 2 bok w czasie wystrzałów.
Madziu, oj dobrze, że świat jest cywilizowany i nie miałaś problemów większych z zakupem środków higienicznych.
U nas w 2 dzień świąt zabrakło Patrykowi mleka i G. jeździł do apteki kupić, to go jeszcze pańcia opierniczyła, że dziecku mleka zabrakło. A w dodatku przepłacił 6 zł . W markecie jest dużo tańsze.
Dzisiaj siedzieliśmy w domu, tylko ja wyszłam z dziećmi na spacer, ale Kingę po pół godziny przyprowadziłam ryczącą do domu do G. Chyba nie była wyspana i w takim humorku... Wcale mnie nie słuchała, zaczęła zwiewać na ulicę.