Strona 947 z 1186

: 27 cze 2007, 10:16
autor: blondi-aniak
Magda---striptis superowski no poprostu bomba.A czego spodziewałas sie po gratisie? a propo kiedy twój małz bedzie w zielonej?

: 27 cze 2007, 10:19
autor: Mery31
Gosia- wiem, że jeszcze wcześnie na nocnik bo nie zawoła przecież , ze chce siku ale chciałam, żeby się powoli przyzwyczajał tak mi radzili znajomi, tymbardziej , że zawsze sika jak zdejme mu pieluchę, wczoraj był zadowolony, zawsze jak go kapiemy i mówie psi psi to on sika więc spróbowałam w nocniku i się udało

: 27 cze 2007, 10:20
autor: Kasiulka28
Witam z rana.

Szogun już wyje więc krótko :ico_olaboga:

Dla Dominiczka :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

JOLU gratuluję wielkich jedynek :ico_brawa_01: Przepraszam że ten fakt gdzieś mi umknął :ico_sorki:

WITAMINKO szokujesz mnie koleżanko bardzo ale nie snami bo ja też różne miewam :ico_oczko: (oczywiście nie mówię o nich mężowi żeby mu przykrości nie robić) tylko tym co piszesz o Waszym związku. Nie kapuję jak można nie być o siebie zazdrosnym (w zdrowy sposób) jak się kogoś kogoś kocha i się z kimś sypia :ico_szoking: Dla mnie wygląda to na to że łączą Was bardziej koleżeńskie stosunki niż małżeńskie ale to tylko moje zdanie i nie mi to oceniać więc przepraszam.

: 27 cze 2007, 10:21
autor: asiapanda
A moja mamcia już mi wykłady robi, że powinnam sadzać na nocnik, już sama nie wiem, przeciez ona nie jest świadoma że nawet do pieluchy robi.

: 27 cze 2007, 10:27
autor: Margo
Aniu- Tom w przyszły tygodniu rusza w tygodniową trasę, ale jeszcze nie wiem gdzie . Coś mówił o rzeszowskim. ALe jakby co, dam znać. Sama bym tam do Was pojechała :-)

Gosiu- jak Ty się smucisz, to słońce się chowa. Dawja kochana, co Ci na serduchu leży. Albo opijmy wirtualnego kilonka :ico_oczko: ALbo otwóz sobie maila, to choć na chwilkę zapomnisz o bolączkach.

KAsiulka :ico_brawa_01: wróciłaś kochana. Ja mojemu stwotzyłam plac zabaw, to tfu tfu - może na chwilę się sobą zajmie...

A co do zazdrości- ja też jestem wybitnie o mojego zazdrosna. Ale nie wyobrażam sobie miłości bez zazdrości. Te silne emocje zawsze idą w parze, oczywiście w granicach rozsądku, ale jednak...

: 27 cze 2007, 10:29
autor: Gosia
humorku raczej nie da mi się poprawić, a nic poważnego się nie saąło, po prostu jestem mega zmeczona, od rana Julka drze buźkę, nic jej nie pasuje, tylko by się gramoliła na mnie a potem jak się już wgramoli to jęczy :/ ehhh Drugi ząb wyszedł i chyba teraz tak będą szły ekspresowo :ico_olaboga: Chyba ją wyciągnę na długi spacer, moze jej to coś pomoże.

Na nocik nie wysadzam, poczekam mniej więcej do roczku, aż dziecko będzie cokolwiek kojarzyć, bo w ten sposób zrobię tylko zamęt, bo w koncu nie będzie wiedzieć, kiedy ma na nocnik siadać i po co.... jeśli wysadza się po piciu i jedzeniu, to mała musiała by przesiedzieć na nocniku przez cały dzień.

: 27 cze 2007, 10:29
autor: Kocica_26
Witaj Kasiu. Skąd miałaś wiedzieć, że jedynki u naszego Bugsa wyszły jak szogun Tobie popisać z nami nie daje :-D Przecież nie sposób później tyle stron nadrobić :-D

Asiu, codziennie mam pytać jak tam Twoje gardło? Lepiej?

A ja rozumiem, że mozna już dziecko na nocnik sadzać. Ja mojego trolka jeszcze nie sadzam, bo słabo jeszcze siedzi. Ale mój chrześniak był sadzany już od 8 m-ca i bardzo szybko przestał robić w Pampersy. Zresztą znam kilka przypadków dzieci, które w wieku 1 roku już wołały o siusiu. Ale to kwestia indywidualna. Jeżeli dziecko nie płacze to można sadzać, oswajać z nocniczkiem. Takie moje zdanie :ico_haha_01:

: 27 cze 2007, 10:30
autor: Margo
Co do nocnika- kwestia dziecka. Jedne są szybciej gotowe, inne później. Kuby to jeszcze nie ten czas, tym bardziej, że ma delikatną skórę i tyłek mu się od tego nocnika smali :-D Ale ja na przykłąd byłam sadzana jak miałam pół roku - ze skutkiem :-D

: 27 cze 2007, 10:31
autor: Mery31
Ja też jestem zazdrosna, zreszta męzuś tez bardzo, teraz juz nie jest taki zaborczy moze dlatego, ze jestem w domu ale dawniej to przeginał czasami z ta zazdrością

: 27 cze 2007, 10:32
autor: Kocica_26
Gosiu :ico_pocieszyciel: ja tez wczoraj miałam paskudny dzień, ale potem już wszystko super było. Mam nadzieje, że Juleczka da Tobie w końcu odpocząć........