Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witajcie
Kristi, śliczne rodzeństwo
Madziu, mały, Kochany brzdąc z Twojego Antosia...

Mysle, ze takiemu 3-latkowi jednak towarzystwo dzieci jest juz potrzebne, a poza tym ja nie jestem jej w stanie zapewnic takich zajec, takiej nauki przez zabawe jak panie w przedszkolu dzieciom.

Gabrysiu, jestem dokładnie takiego samego zdania, jak Ty. I właśnie dlatego chcę, by Pyza poszła do przedszkola. Towarzystwo Kluska nie zapewni jej odpowiednich bodźców. Ona potrzebuje rówieśników i oczywiście zajęć, które prowadzą osoby przygotowane do pracy z dziećmi. Ja nie umiem i nie jestem w stanie jej tego wszystkiego zapewnić. Dla jej odpowiedniego rozwoju wyjdzie to na wielki + (Tak myślę). Ale oczywiście każda Mamusia ma swoje zdanie na ten temat
Myślałam, że troszkę "polatam" po necie, ale się Patryk obudził i domaga towarzystwa

Też się o to martwię... Przecież ja będę w domu z Kluskiem siedziała... Ale mam nadzieję, że się uda

Gabrysiu, jestem dokładnie takiego samego zdania, jak Ty. I właśnie dlatego chcę, by Pyza poszła do przedszkola. Towarzystwo Kluska nie zapewni jej odpowiednich bodźców. Ona potrzebuje rówieśników i oczywiście zajęć, które prowadzą osoby przygotowane do pracy z dziećmi. Ja nie umiem i nie jestem w stanie jej tego wszystkiego zapewnić. Dla jej odpowiedniego rozwoju wyjdzie to na wielki + (Tak myślę). Ale oczywiście każda Mamusia ma swoje zdanie na ten temat

Zgadzam się w stu % zarówno z Tobą Aniu jak i z Gabi.

Ja cieszę się że juz Antoś ma przedszkole, że mam juz z tym spokój.
Martwie sie tylko jak sie zaaklimatyzuje, bo narazie mówi ze przedszkole jest brzydkie...ale on ostatnio na wiele rzeczy tak mówi
No i marwtie sie o język...bo po polsu mowi juz ładnie, a po angielsku dopiero pojedyńcze słowa...no ale mówią że dziecko bardzo szybko uczy się języka i żeby sie o to wogóle nie marwtić...
Wtedy jak chodził do żłobka to szybko załapał sporo słówek...a chodził
przecież króciutko.

Magdalena_82, szybciutko się pewnie nauczy. Jest w grupie z dziećmi i aby się z nimi porozumieć, musi nauczyć języka.

Gabi, miła niespodzianka

czesc dziewczynki ....


jestem zła na siebie - jak cholera !!!! wybrałam się dziś na zakupy - takie dla siebie ....iprawie nic sobie nie kupiłam bo nie mogłam się zdecydować albo dochodziłam do wniosku , że może nie jest mi ta rzecz potrzebna eh .... a wiem że potrzebuje wymiany garderoby za to pokupiłam wszystko wszystkim dookoła -( nawet koleżanki maleńkiemu synkowi do którego muszę się wybrać w odwiedziny ) - a sobie ???? eh....

Ajjj Aginko skąd ja to znam...czesto też wychodze taka zła z zakupów bo nie mogę się zdecydowac co sobie kupić, albo stwierdzam że po co mi to.... echhh
...Może jeszcze wybierzesz się na zakupy i jednak na coś sie zdecydujesz...?!

Kurcze dziewczyny martwie sie że jeszcze nie byłam na żadnej konntroli zabków z Antosiem?
i boję sie jak on to przyjmie bo wiem że będzie wrzask...
Wiem że Aginka była z Malwinką....

Wiem że Aginka była z Malwinką....

i chodzę nadal - bo nieststy u nas jest duuużżżoooo roboty - tym razem idę najprawdopodobniej 24 stycznia- dzień wczesniej mam potwierdzić wizytę i ustslić godzinę .... nieestety - wtedy będzie miała robione na syropie uspokajającym .... ale nie wiem jak to na nią podziała ..... bo wszystkie środki uspokajające jakie jej podawałam działały w drugą stronę .... wtedy była wredna , niedobra i nie chciała spac ..... także boję się bardzo .... no i dziecko przed podaniem takiego "syropku" nie może 4 godziny wczesniej jeść i pić .... no i jeszcze jedno - jak my jej wciśniemy ten sypor do buzi to nie mam zielonego pojęcia .... - kazdy syrop czy "specyfik" podawany na siłę wypluwa w ten sposób że mało tego że ona z nigo nie skorzysta to i my jesteśmy cali opluci nim

[ Dodano: 2009-01-14, 19:46 ]
Magdalena_82, ale wiesz co ???? jeżeli nie widzisz by cokolwiek złego sie działo z ząbkami - chyba nie ma sensu by zawracać sobie głowe.... ja z Kapikiem pierwszy raz u dentysty byłam gdy miał 5 lat - i to tylko na przeglądzie ....no i dodam że Kacper ma zdrowiutkie ząbki .... nic nigdy nie miał leczonego ..... ale ortodonta nas nie ominie .... choć narazie nie panikuję bo ząbki mają miejsce i rosną ładnie - tylko jedynki górne są nieco wysunięte do przodu ....

Aginka, a Malwinka po tym zaśnie czy to tylko tak na uspokojenie..?
Kurcze to własnie cięzko...ja się bję samej wizyty ontrolnej...nie myślać już o leczeniu

[ Dodano: 2009-01-14, 19:53 ]

Magdalena_82, ale wiesz co ???? jeżeli nie widzisz by cokolwiek złego sie działo z ząbkami - chyba nie ma sensu by zawracać sobie głowe

no może masz rację...bo jeszcze się zrazi...i już wogóle będzie techniczny klooopsss
Narazie nie widze żeby było coś niepokojącego , Antek ma ładne białe zabki....

Aginka, a Malwinka po tym zaśnie czy to tylko tak na uspokojenie..?

Madziu - nie wiem ....nnie mam zielonego pojęcia ...... to pierwszy raz na tym syropie .... ale boję się jak cholera !!!!