Ja też jestem zazdrosna o mojego i to bardzo

, mój o mnie też. Na szczęście nie dajemy sobie powodów do zazdrości

Po prostu nieraz tak wyjdzie...
witaminko, lepiej nie mów mężusiowi a sny można mieć różne

.Zostaw je dla siebie

dla Kornelka. Jak byłam 2 tyg. temu na USG z małym, to babka radziła, żeby go sadzać na nocnik (jak idzie "2"). Nocniczka na razie nie kupuję

dla Dominika
Ciekawe jak tam Maritta
