Hej, zaś ja
mąż wrócił to mam chwilę
kaszle mnie niestety dalej, męczy mnie to już bardzo
biedna ta nasza Asiab, ale co zrobic, jak ją będą chcieli wysłac do domu to ona niestety nic na to nie poradzi
dzwoneczek82, ja z moim bratem bardzo długo jeździliśmy do specjalnej poradni, bo mieliśmy szmery na sercu, co chwilę, musieliśmy jeździc do Bielska na kontrolę, bo tylko tam była taka poradni wtedy noi co i z czasem szmery się zbyły, podobno dużoo dzieci to ma, ale też i u dużo to zanika na szczęście - u Twoich maluchów też tak będzie zobaczysz, się nie martw
