witajcie kochane! ja dzis w bardzo dobrym humorze, bo wiktorek przespal juz druga noc z rzedu w swoim lozeczku( cala noc )

i zapowiada sie przepiekna pogoda.
wczoraj bylam z mezem i synusiem w takim jakby ogrodzie... gdzie mozna kupic najprzerozniejsze kwiaty...niestety, moje upatrzone bonsai ogrodowe kosztowalo 500 euro a ceny dochodzily nawet do ponad 1000 za drzewko
chyba bede musiala zakupic w polsce jakas sosenke (tutaj to koszt 30 euro

)
i wystylizowac ja na bonsai...
[ Dodano: 2007-04-02 ]
rybko, jak tam twoj jedrulek? jest juz po drugiej stronie, czy jeszcze siedzi sobie w brzusiu?
