: 21 maja 2007, 17:43
Witam wszystkich
Tragedia . Wczoraj wieczorem pojechaliśmy z Tobiaszkiem na ostry dyżur. Strasznie plakał i nie dawalo się go uspokoić. Najpierw byliśmy u pediatry. Ona nic nie widziala, ale dala nam jeszcze skierowanie do laryngologa. Pojechaliśmy na ostry dyżur. No i niestety okazało się, że Tobiś ma zapalenie ucha prawego i lewego.
Dostał antybiotyk i kropelki. na razie dzielnie to znosi.
Dziewczyny ja nawet nie wiem z czego to, bo zawsze pilnuję by Tobiś miał zakryte uszka, by nie było przeciągów w domu itp. Lekarka powiedziała, że takie male dzieci to dostają zapalenia z byle czego - może nawet z tego, że mu się pokarm ulewa. Uff mam nadzieję, że będzie dobrze
Tragedia . Wczoraj wieczorem pojechaliśmy z Tobiaszkiem na ostry dyżur. Strasznie plakał i nie dawalo się go uspokoić. Najpierw byliśmy u pediatry. Ona nic nie widziala, ale dala nam jeszcze skierowanie do laryngologa. Pojechaliśmy na ostry dyżur. No i niestety okazało się, że Tobiś ma zapalenie ucha prawego i lewego.
Dostał antybiotyk i kropelki. na razie dzielnie to znosi.
Dziewczyny ja nawet nie wiem z czego to, bo zawsze pilnuję by Tobiś miał zakryte uszka, by nie było przeciągów w domu itp. Lekarka powiedziała, że takie male dzieci to dostają zapalenia z byle czego - może nawet z tego, że mu się pokarm ulewa. Uff mam nadzieję, że będzie dobrze