to chyba wina rodziców, za bardzo jedną adorowali (nie mnie) a drugą ganiali, np a ta trzecia jest ode mnie 16 lat młodsza, więc siłą rzeczy wielkiej więzi nie ma
Ja mam tylko siostrę i jakoś hmm szału w kontaktach nie ma . Widać to tez po tym że o ciąży nie wie a mieszka pokój obok. Ona właśnie była tym cacy dzieckiem a ja zawsze beee . Nie chce się rozpisywać na ten temat bo to ciężkie dla mnie jest .
Dziewczyny wiem że macie już dużo starsze dzieci od mojej ale może jakoś mi doradzicie . Moja ma tak jak w suwaczku skończone 1,5 roczku .Parówki kiełbaski wszystkie rzeczy typu suche je sama , kanapki itp też ale jeśli chodzi o zupy to nie ma mowy .Więc ja jej ciągle daje bo wtedy zjada ładnie dużo,czasem grymasi ale zje . No ale wydaje mi się że jest duża i powinna już sama jeśc lub próbować uczyć się bo to łatwe nie jest zupka do buzi trafić i nie rozlać heh
Dziś rano grymasiła z jedzeniem (nie zupy) i zdenerwowałam się że przecież latać za tobą nie będę .Postanowiłam że nie pokarmie jej i koniec. Od rana zjadła tylko minimalny kawałek pizzy domowej ,zupy nie tknęła przez cały dzień.Wołała mniam mniam ale nie zjadła nic . Teraz jest pora spania więc zrobiłam jej kiełbaskę z patelni i oczywiście rzuciła się na nią .
W domu warczy na mnie matka .Ja zwątpiłam oczywiście ,doła mam bo sama nie wiem czy dobrze robię czy źle.A jeśli źle to jak powinnam robić.
Ogólnie nie tylko to mnie dziś dobiło.
Dawno temu pisałam tutaj że zaczęłam porządki generalne w domu .Zaczęłam i do końca daleko ,ale przestałam bo na tym etapie ciąży jestem nie do życia i brak mi totalnie sił. Nie chodzi tu o lenistwo bo ja sprzątać zawsze lubiłam ,porządek kocham i ogólnie leniem nigdy chyba nie byłam. Ale teraz zwyczajnie nie daje rady,zrobię jakąś rzecz lekka i zaraz dysze jak pies i na nogach ustać nie mogę. W ciąży z Lilą miałam to samo. Dom wygląda bardzo brudno.Znaczy z wierzchu jst ok ale okna podłogi no baardzo brudne.Mama jest pedantką i chorobliwie sprząta u siebie na dole.Dzis obsłuchałam znów że nic nie robię, że okna takie brudne aż wstyd i kilka innych. Ja chciałabym to zrobić już teraz ale nie jestem w stanie.
Denerwuje mnie to że chce ale nie mogę, do tego ona mnie ciągle goni jak mała dziewczynkę i mnie to wkurw.a .
Ahh musiałam do kogoś to napisać bo już łez mi brakuje by płakać. P jak wróci z pracy to sie wygadam i bedzie lepiej ale na ta chwile to chce sie zapaść i mieć chwile spokoju.