Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

...

My u teściów od dwóch dni jesteśmy ale jutro juz wracamy.
Sporo napisałyście od mojej ostaniej wizyty - miałam co czytać - fajnie
asika przykro mi że nadal kiepsko między Tobą a Markiem ale nie przestaję trzymac kciuków za pomyslnośc w Waszym związku

U moich dziewczyn nic nowego w sumie. Kinga nadal non stop na brzuchu by leżała-ciagle się przekreca, gada do siebie (a może do nas) jak najęta, wszystko pcha do buzi, ale nóg swoich jeszcze nie odkryła. Ewa rozrabia, spiewa mi piosenki, tańczy i ciagl się przytula - slodziak mój mały. Właśnie przed chwilą ogladałm zdjęcia z pierwszych miesięcy zycia Ewy i Kingi. Jejku, jak ten czas leci ...

Myszka ale Ty posta walnęłaś, prawie jak maturalne wypracowanie

[ Dodano: 2008-08-16, 21:51 ]
A u nas na szczęście nie bylo burzy wcale. Straszne są te kataklizmy, tyle cierpienia ...

Witam, ja tylko na chwilę wrzucic obiecane fotki

Myszka ale Ty posta walnęłaś, prawie jak maturalne wypracowanie

no rozpisałam się trochę, no... przepraszam to się więcej nie powtórzy

na początek parę zdjęć z wesela, na którym byliśmy na początku miesiąca:


moja siostra ze swoim chrześniakiem ;)

tany tany

Dadek z tatą

Daduś hula

POPRAWINY - fota rodzinna

od lewej, moja siostra ze swoim chłopakiem, mój brat ze swoją dziewczyną (moją przyszłą bratową) i my
Znów rodzinnie ale zamiast brata - mama moja

z przyszłą bratówką


Damian i jego nóżki


Damian bawi się z tatą - a potem wspólna drzemka

Damian

fotka z wesołego miasteczka


no to tyle
buziaki i miłego popołudnia życzę

Nożki Damiana rewelka
Ładnie wyglądaliście na weselu, wszyscy troje.
Fajnie jest sledzic jak dzieciaki rosną

...

mama_Tosi, ja też bym nie wytrzymała na Twoim miejscu, ale ja z tych kłótliwych jestem, nie daj sobie w kaszę dmuchać, pogadaj z mężem i zróbcie tak jak Wam pasuje. Moja mama też by mi pewnie kazała żyć w zgodzie z tymi babsztylami, bo jak jej czasami coś mówię na teściową to mi zawsze mówi "pokorne cielę dwie matki ssie" (zawsze jest ten tekst) i że mam przemilczeć, jednym uchem wysłuchać, drugim wypuścić i zapomnieć. Ale to jest naprawdę trudne! Współczuję Ci

[ Dodano: 2008-08-18, 12:51 ]
Chyba już kiedyś o tym było, ale zapytam jeszcze raz: czy Wam też tak strasznie wypadają włosy? U mnie masakra, boję się czesać!
I mnie jeszcze wypryszczyło na twarzy, chyba od tych Cerazette

Witam mamusie i ich maluszki,
Małgośka masz rację nie daj się a mężowi powiedz co o tym myślisz i rodzicom też, że to Ty/Wy robicie dziecku chrzciny i nie po to im o tym mówiłaś aby usłyszec, że to fajnie to my Wam zrobimy chrzciny...
nam się nikt do chrzcin nie wtrąca, choc wczoraj teściowa wyskoczyła z wątami że wszyscy wiedzą a Edytce nie powiedzieliśmy wkurzyłam się, bo Beata też dowiedziała się niedawno a że jesteśmy w kontakcie na bierząco to wie wcześniej niż Edyta, która poza końcem własnego nosa nie widzi nic, na pewno byśmy ją poinformowali co i jak ehhh też zawsze problemy mają. Co prawda czekałam tylko kiedy teściowa zacznie się krzywic, że wymyślamy z wynajmem sali itd. itp, ale na szczęście się nie odezwała - jak narazie...
Moja mama tylko powiedziała, że ona się nam dołoży do chrzcin, na co jej odpowiedziałam, że dziękuję ale mamy na to pieniążki odłożone i jeśli chce to niech da wnukowi a nie nam bo mamy.

czy Wam też tak strasznie wypadają włosy?

strasznie, wyłażą mi garściami normalnie... aż mi się płakac nieraz chce jak to widzę - najgorzej jest przy myciu

...

malgoska, to niezły masz plan co do chrztu swojej Tosi. Tylko, że jak tak zrobisz to chyba nie będzie dla ciebie przyjemny dzień, co? A nie lepiej jednak zrobić tak jak Ty chciałaś (ustalić z mężem wcześniej oczywiście) i żeby było w miarę miło? To yjatkowy dzień jest i warto żeby był fajny.

Dostałyście już decyzję o rodzinnym?

chodzi o zasiłek rodzinny w kwocie ok 50 zł? Ja dopiero będę się starać jak na wychowawczy pójdę, znaczy od października, bo teraz jak są moje i Adama dochody, to się nie łapiemy (bo to trzeba chyba mniej niż 504 zł na łebka mieć, tak?)

A ja jestem zacofaną wieśniarą, która krzywdę dziecku imieniem zrobiła, która wogóle nie myśli i jest głupsza niż ziemia w doniczce i wszystkim się chwali.

Phi, każda się chwali, jedna mniej, druga bardziej, ale chyba to normalne że jesteśmy dumne jak nasze dzieci coraz więcej umieją. A imię Tosia ma piękne, ale nawet gdybym ja tak nie uważała to co mi do tego, podobnie Twojej koleżance, ważne że Wam się podobało. Moja koleżanka np. dała swojemu urodzonemu tydzień temu synkowi na imię Ignacy. Moim zdaniem imię koszmarne, ale skoro im się podoba ... Tata do niego mówi pełnym imieniem, bez zdrobnienia, ale ja tak chyba nie będę umiała, a jego mama pozwoliła nazywać go Ignaś

...