Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Na dale tych spiworkow jest gumeczka. One sa bardzo długie i dzidzia ma duza swobode ruchów a jednoczesnie jest tam przewiewnie. Na lato super sprawa.

jak robimy wkoncu z tymi wakacjami? wybieracie sie gdzies dzisiaj widzialam prognozy na poczatek czerwca tez upaly tak sie zastanawiamy czy jechac nad morze dodam jestem z Jeleniej Góry wiec optymistycznie to jest 7-8 godzin jazdy autkiem ktora nie jest dla mnie przyjemnoscia moj syn chyba niebardzo lubi te nasze drogi jak gdzies jedziemy to obija mi cale wnetrznosci a z drugiej strony to jak sobie pomysle o upalach w bloku to chyba wole sie przemeczyc i pochlodzic spuchniete nogi w naszym lodowatym morzu co do zdjecia luzeczka to narazie nie wklejam jak dokupie posciel ktora zamowilam to bede sie chwalic
spojzalam dzisiaj na moja linijke i pamietam jak bylam ok. 12 tyg i tak sobie myslalam ze jak bede w 30 tyg to juz z gorki a dziewczyny ktore juz mialy 30 tyd to byly dla mnie seniorki ale leci
moj syneczek ostatnio strasznie sie rozpycha i wydaje mi sie ze brzuch codziennie mam wiekszy i cala jestem wieksza ... ale sie rozpisalam moze jednak ide spac

79Anita powiem Ci ze ja hartkoro postepuje z mezusiem bo przeprowazdamy sie na 2gi koniec Polski wiec mnie czeka okolo 11 godzin jazdy samochodzikiem Ale mysle ze zle nie bedzie bo mozna sie zatrzymac w kazdej chwili pochodzic i jakos bedzie.....mam nadzieje !Ja bym jechala na urlop ale wszytsko zalezy od tego jak sie bedziesz czula !
Ja tez zanim sie obejrzalam a juz zaczyna mi sie 7 miesica Oby przetrwac lato
Buzka

cześć

fajne te śpiworki, ale ja nawet czegoś takiego jeszcze nie widziałam

jak się czujecie w te upalne dni?? ja siedzę w domku tylko samego rana albo wieczorem wychylam nosek na zewnątrz
wlaśnie dzisiaj zaczeli u mnie remontować pokój dla synka i jestem odrobinę przerażona......... w sumie nic nie robię tylko nie ruszam się z domu.......ale bałaganu trochę zrobili a to dopiero początek

U mnie już lepiej. Skurcze minęły więc strach przeszedł, ale troche sie go dzisiaj najadłam. Aga78, dzięki za podpowiedź. Gdyby nie Ty to pewnie juz bym jechała do szpitala... Trochę panikara ze mnie, co?

nie jestes panikara ja też tak się zachowuję, lepiej panikować niż później płakać

ja za to mam wyrzuty, że się tragicznie odżywiam... jem byle co, żeby buzią ruszać, a na konkretny posiłek nie mam ochoty a dotego tak mało nabiału zjadam

byłam w kinie w piątek i przy popcornie, kawalatek zęba mi się ukruszył i się przeraziłam dopiero co byłam u dentysty, a tu taki klops- to pewnie prze to że tak kiepsko jem

Mi tez się zęby kruszą. już 2 plomby mi sie ukruszyły. A co do jedzenia to tez mam problem bo często jem na siłę. Po ostatnich wynikach trochę zmądrzałam i wcinam przez cały tydzień watróbkę i szpinak bo mam bardzo mało żelaza. Muszę nadrobic braki nie tylko tabletkami więc zmuszam się do jedzenia takich rzeczy...

Dziewczyny u mnie z zebami tez zle, mimo ze jem naprawde mnustwo nabialu i dobrze sie odzywiam i wyniki super i nawet nie musze witamin lykac tylko kwasik foliowy i asmag bo czekolady mi nie wolno .
Wisienko jutro idziesz na badania?Trzymam mocno kciuki za Ciebie i Kacperka!!!

martuunia1, dzięki za pamięc. Jutro rano idziemy do lekarza i mam nadzieje, ze powie mi, ze wszystko jest w porzadku i niepotrzebnie się zamartwiałam. Moj R dzisiaj zorganizował mi dzien rozrywki zebym tylko o tym nie myślała.

To wspanialy ten Twoj R
Na pewno bedzie dobrze!!!!Jutro bede czekala na wiesci od Ciebie!!!
Buzka dla wszytskich!!!