: 22 sty 2009, 13:39
Witajcie.
Aginka, i jak Malwinka?Wytrzymała do rana u babci?
Gabrysiu, zatrucie odpada. Wszyscy jemy to samo, łącznie z Pyzą, a tylko ja cierpię. A w dodatku dziś dostałam @ . Grzesiek przyjedzie po Kingę ok 14 i zawiezie do swojej mamy i siostry. Mała wybawi się z kuzynem.
A wczoraj u dziadków podobno zażądała, by jechać do domu i przyjechały dwa śpiące maluchy. Szkoda było mi męża, bo wnosił dwa śpiochy z samochodu do domu... Kingę rozebrałam i włożyłam piżamkę i nawet się nie obudziła.
Aginka, i jak Malwinka?Wytrzymała do rana u babci?
Gabrysiu, zatrucie odpada. Wszyscy jemy to samo, łącznie z Pyzą, a tylko ja cierpię. A w dodatku dziś dostałam @ . Grzesiek przyjedzie po Kingę ok 14 i zawiezie do swojej mamy i siostry. Mała wybawi się z kuzynem.
A wczoraj u dziadków podobno zażądała, by jechać do domu i przyjechały dwa śpiące maluchy. Szkoda było mi męża, bo wnosił dwa śpiochy z samochodu do domu... Kingę rozebrałam i włożyłam piżamkę i nawet się nie obudziła.