Strona 952 z 1041

: 06 sty 2009, 23:13
autor: ladybird23
Julii Krzyś wygląda jak mayły krasnalek w tej twojej czapie, ale słodka twarzyczke do schrupania :ico_brawa_01: :-)

Majcia to wogole jest juz laska nie mozliwa, taka "dorosła" sie wydaje i te buty od Makka Pakki :ico_haha_01:

a do mnie brat wpadł przed praca i troche mnie z robota zagwozdził, bo dwa prania miałam do powieszenia i jeszcze te nieszczesne podłogi, no ale dalam rade i jestem, chwile bo chwile ale zawsze cos :ico_oczko:

zborra juz rozbieracie choinke?u nas jeszcze troche postoi, jakos tak nie chce jeszcze tych swiatecznych ozdob sie pozbywac, bo z nimi jest tak przytulnie w domu :ico_wstydzioch: i mozemy sobie podac reke co do wspolnych rodzinnych swietecznych zdjec, ja nie mam ani jednego :cry: :ico_noniewiem: :ico_wstydzioch:

a z tym jedzeniem to ja sie wstrzymam z tymi slodyczami i poobserwuje bo jak faktycznie bedzie tak ze ona nie chce jest bo słodkosci to trzeba bedzie je do minimum ograniczyc :ico_noniewiem: moja mama zas mowi ze powinnam jej dac czekoladki chociaz kosteczke bo ma magnez itp :ico_noniewiem:

: 06 sty 2009, 23:18
autor: Gosia A
witam i ja ... smutna - miałam sie bawic z ludzmi z firmy i co? do odmu , pobawic małego, wykapac i polozyc spac - a Duzy..mowi, ze umiera, zemdleje ( goraczki nie ma 37,4.......) i mam zostac w domu .......... ale mi sie przykro zrobiło .... bo ja naprawde nigdzie nie wychodze ..bo nie mam z kim i gdzie? sama - bo kogo z małym zostawic - i te firmowe imprezki - to taka moja odskocznia........... :ico_placzek: jest mi przykro -bo mam wrazenie-ze tak powiedzial, ze naciagnal -bo nie lubi jak ja wychodze na firmowe imprezy..zawsze wtedy cos sie czepia........ ale co powiem ..on chory ... nie a do dziecka trzeba pojsc..nie.. pije wino .. i se w duchu popłacze dzis..bo to nie ok? nie....

: 06 sty 2009, 23:31
autor: doris
Gosia A, no przykro... szkoda że tak wyszło...
a jak nie masz gdzie i z kim wyjść to musimy się jakoś umówić na winko czy coś mocniejszego.

[ Dodano: 2009-01-06, 22:34 ]
ja laseczki uciekam. lecą powtórki teraz albo nigdy więc se obejrzę. mąż leży już w łóżku, ale ja mam @ więc niech na nic nie liczy...

: 06 sty 2009, 23:37
autor: Juli
Ratuuunkuuu!!!
Mis sie zalatwil na amen. Juz z 5 razy sie budzil z rykiem.. Leki dalam,olbasem daje w calym mieszkaniu,kosyk pod materac podlozony..Ech.. :/ nonono.. No i masz babo placek.Bakcyl jakis cholerny..wrr :[ klade sie,bo nie wiem jak ta noc minie.. :/
Nigdy nie chorowal, to teraz mam. Atrakcje.. :/
Moja mame zlapalydzis jeszcze korzonki.. i zlamalo ja w pol.. Ma guzyna piersi i idziemy razem do gina w poniedzialek.. Mis chory,ja tez. No piekne, kuzwa piekne rozpoczecie roku.. Niech ten Duzy przyjedzie z tych smierdzacych Indii.. Bedzie przynajmniej kompan do wieczornych pogaduchi drineczkow.Bo sama tonawet nie pamietam, zeby lod kupic.. I alkohol stoi i sie kurzy! O.
Do nonono..

: 06 sty 2009, 23:40
autor: ladybird23
gosia no chyba faktycznie jakas mała zazdrosc z jego strony skoro nie ma goraczki to chyba nie jest z nim az tak zle..szkoda imprezy, a mi najbardziej by było szkoda Feel'a :ico_haha_01:

a jakos tak mi sie dzis przypomniała mama dominika, ze juz chyba do nas nie ma zamiaru zajrzec tak długo jej nie ma i sie zastanawiam jak Kinia wyglada, na pewno sie zmieniała, nie?

ja sie ewakuuje juz
dobranoc
:516:

: 06 sty 2009, 23:43
autor: zborra
oj Małgonia...przykro, pewnie że przykro! tak nie powinien robić...ale to typowe u nich! ciekawe, jakby Duży był na Twoim miejscu? pewnie marzyłby żeby się wyrwać! pij laska i płacz...no trudno!
Doris, a to ok..myślałam, że massz inny numer. :-D No tak, A się pewnie trochę odzwyczaił od opieki, od Waszej obecności...to teraz musisz go naprostować. Może właśnie taki samotny weekend z Kingą dobrze mu zrobi? ja myślę, że tak.
Lady no rób jak czujesz. Ja tam uważam, że raz w tygodniu jak zje 1kinderka to nic się nie stanie. A znać musi wszystkie przyjemności. Ale z umiarem. Lepiej jak na co dzień zje owoce i warzywa, a nie słodkości.
a choinka się ostała jednak do jutra! :-D Jutro po pracy wskakujemy w ładne ubranka i pod choinkę z aparatem. A rozbieram bo mnie już męczy...sypie się, Hanka ją molestuje, no i już uroku dla mnie to nie ma.W sumie dziwnie mi, bo u nas zawsze choinka stała przynajmniej do końca stycznia...ale jakoś teraz już nie mam na nią chęci...nie czuję klimatu...

: 06 sty 2009, 23:46
autor: GLIZDUNIA
hallo,wrocilam...
polozylam Maye ale to od jakiegos czasu byla dzialka A. i teraz jakos ona chyba nie przyzwyczajona ze ja sie klade z nia i tak zasnac nie moze od razu...gada ,spiewa wrecz..bawi sie nawet palcami u stop :ico_haha_01: :ico_puknij:

no bylysmy u sasiadki,Maya sie wybawia i ja sie nagadalam...a odwiozl nas jej maz...ale tam ladnie na nogach poszla Maya w tym mrozie...matko ale pizdziawa..a ona w jesiennych skorkowych butach..no coz...hartuje sie :ico_noniewiem: ....i pod taka gore wylazla dzielnie...szla do Nikusia a ze lubi do nich chodzic to nawet nie jeknela :-D ....tam sie najadla bo u kogos lepiej smakuje nie? :ico_oczko:

czekam na :ico_oczko: .

Gosia,noz kurka...wiem co czujesz...matko taka jakby uwieziona w swoim zyciu nie?jakby sie juz nic nie nalezalo,wiecznie sie trzeba poswiecac...w imie czego?a kto sie dla nas poswieca wkolko?ja tez tak sie czasem czuje wrrr....moze uda sie z Doris wyskoczyc kiedys na cos extra :ico_oczko: :ico_sorki:

Juli,no slicznie Misiowi w tym kolorku i wogole w czapie :-) a chcialam zapytac czy lubi soczki marchewkowe?bo nosek jakby podbarwiony kubusiami ma na fociach :ico_oczko:

Zborra,matko ale scena musiala byc z dziewczynkami niezla...hehe...jest co wspominac...niedlugo razem na dicho beda smigac to bedzie sie dopiero dzialo nie?

dzieki za komplimenty dla Mayci...hihi fajnie jak piszecie ze wydaje sie byc dorosla...a tak naprawde to taka miniaturkowa jest i drobniutka...taka myszka mala :ico_haha_01:

[ Dodano: 2009-01-06, 22:50 ]
a...choinki to juz od soboty nie mam i po swietach juz nie ma dla mnie uroku wcale...rozbierac nie lubie wiec my przy okazji przemeblowania to zalatwilismy....a w dmu to zawsze na trzech kroli czyli dzis sie rozbieralo :ico_noniewiem: jakos wole ja miec wczesniej przed swietami bo wtedy sie ciesze nia i oczekiwaniem..wszystko swietami pachnie a po nowym roku juz urok ucieka :ico_noniewiem:

Doris,bedzie szkola zycia w ten weekend....moze troche sprostuja sie poglady A. :ico_noniewiem: ...i dostanie zastrzyk powrotu do rodzicielstwa :ico_noniewiem:

: 06 sty 2009, 23:51
autor: zborra
Juli no wiesz........jeszcze tego brakowało!!! ale i tak się trzymał do teraz bez chorowania!!! oby mu szybko przeszło...bo się zamęczycie kochani!!!
Lady no Irminka chyba o nas już zapomniała. Tak długo jej nie było, że pewnie nie ma ochoty wracać, bo za dużo u nas się dzieje, żeby to nadrobić.
ja dziś myślałam o KUlce...też coś zniknęła nie? I pisałam do Anzy...ale Igulka jeszcze nie do końca zdrowa, a Anka w pracy ma jakieś spiecia i nie ma kiedy zajrzeć. Pozdrawia i niebawem się pojawi.

: 07 sty 2009, 00:33
autor: jagodka24
to ja
umieram
wlaneło mnie z nog alesrgia
a tu jeszcze pisanie bizneś planu na wczoraj a wlasciwie na niedziele
nie widze na oczy leci mi woda z nosa i swędzi całe cialo :ico_zly:

: 07 sty 2009, 00:59
autor: zborra
Glizdunia no to miło Wam dziś było, fajnie! a czemu Ty ją kładziesz? przeciez A w domu nie? czy nie??? :ico_noniewiem:
Jagódka no to trzymaj się!!!a...jak M z pracą? coś się ruszyło? a ten biznesplan to do pracy czy jak?
idę spać...bez sensu tak siedzę i siedzę...J znów przed tv...czyli na razie postanowienia leżą i nabierają mocy urzędowej :ico_haha_01:

dobranoc!