Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

ja na szczescie nie mieszkam w W-wie...
tam na pewno nigdy nie byloby mnie stac na ziemie czy mieszkanie...

tam na pewno nigdy nie byloby mnie stac na ziemie czy mieszkanie...

albo musiałabys sie zarznac na kupe lat z mega kredytem

to zamirzacie calkiem siewyprowadzic z Bydgoszczy??

ja zostaje na swojej prowincji

my szukamy domu do 120 m2 - wiem, ze zawsze dom bedzie za maly...

no i planujemy siostrzyczke dla Su - pewnie za jakies 2-3 lata...

[ Dodano: 2009-08-31, 19:33 ]
i tak pewnie bedziemy musieli wziac kredyt... mamy jeszcze mieszkanie do wykupienia...

to zamirzacie calkiem siewyprowadzic z Bydgoszczy??

z samej Bydgoszczy tak,ale dom chce w poblizu mojego miasta

no i planujemy siostrzyczke dla Su -

hehhe,zeby tak bylo mozna...

i tak pewnie bedziemy musieli wziac kredyt... mamy jeszcze mieszkanie do wykupienia...

jestem dokladnie w takiej samej w sytuacjii

[ Dodano: 2009-08-31, 19:38 ]
znikam na jakis czas...syrena wyje

hehhe,zeby tak bylo mozna...

wiem, wiem... niestety z wlasnego doswiadczenia... ale plany snuc mozna... moze tym razem, gdy sie juz zdecydujemy - uda sie nieco szybciej...
i jakos naprawde mam przeczucie, ze jesli bede miala drugie dziecko, to tez coreczke... tak, jak od samego niemal poczatku ciazy wiedzialam kto mieszka w brzuszku... kobieca, a moze matczyna intuicja...
bedzie druga cora, jak nic...

ja tez zmykam, musze troche ogarnac mieszkanko - Pan na silowni, a Su zasnela i pewnie juz sie nie obudzi na kapanie...

witam laski
Gie kochana dzięki za te tytuły, spisze na kartce i jutro pokażę Pani w bibliotece - oby mieli którąkolwiek
No napaliłam sie na to czytanie jak szczerbaty na suchary, jak nigdy w życiu
Może to starość mnie bierze

Gie pytałaś o stosunki z teściową, no poprawiły sie nieco, widujemy sie często, dyskutujemy, pilnuje Majki dosyć często i Maja zostaje u niej co drugą sobotę
Ostatnio jak gadałyśmy o P. to stwierdziła, że mi współczuje - sama nie wiem czy jest szczera wobec mnie, mam mieszane uczucia

Co do nocnika to zamierzam kupić jutro, dzisiaj zapomniałam, będziemy nasadzać Majkę, ciekawe co mały szałaput z tym fantem zrobi

Dzisiaj Maja weszła na nasze łózko w sypialni i chciała sięgnąć pilota więc zawiesiła się rączkami na parapecie i tak wisiała z lewą nóżką na łóżku a prawą szukała pomocy i zaczęła miączeć - normalnie prawie zawału dostałam jak to zobaczyłam, a Majka jak usłyszała że idę to się puściła i upadła na podłogę, na szczęście usiadła na tej podłodze a nie upadła. Ja w tym czasie gotowalam obiad a P. siedział qurwa przy kompie

[ Dodano: 2009-08-31, 20:12 ]
Lecę spisać książki z sms-a od Gie i lulu. Jakoś padnięta jestem dzisiaj nie wiem czemu bo przecież miałam wolne
Aaa jeszcze muszę posprzątać pranie z balkonu

wkleje Wam zdjecia mojej trojki ,robione u fotografa (do paszportow)
Patryk

Kuba

Emilka



wozeczek


a tak usnela moja niunia....(kilka minut wczesniej)


[ Dodano: 2009-08-31, 21:33 ]
aa aa...na tym zdjeciu gdzie jest wozeczek...widac nowe panele

wykladzina poszla na smietnik

Berex z rana :)

MARGARITA - no to niezle z tym wiszeniem na parapecie - Twojemu P. byl łeb ukręciła - ale u nas jest to samo, ciagle sie przez to kloce z panem - mowie do niego, ze musze cos zrobic (obiad, pranie, cokolwiek), wiec zeby zajal sie Su, on kiwa, ze ok, a za pare minut jest ryk, bo dla Niego zajecie sie dzieckiem, znaczy usadowienie sie na sofie przed laptopem, a Zuzka lata samopas i albo sie przewroci, albo sie o cos uderzy... ciagle poobijana... aachh te chlopyyy tylko ich "kilim"

JAGNA - swietne zdjecia, ale masz juz duzych facetow w domu! A Emilce jak zjasnialy wlosy - myslalam, ze chociaz Ona z forum bedzie miala ciemne wloski (chociaz moze to sie jeszcze zmieni)

bardzo ladne panele...

[ Dodano: 2009-09-01, 08:34 ]
ja sie zastanawiam czy Zuzia bylaby w stanie zrobic taka powazna mine do zdjecia...
ona sie ciagle cieszy...
wczoraj bylismy z Panem na zakupach w Kaufie, pakujemy sie juz do bagaznika, patrze, podchodza do nas rodzice takiego mojego dawnego kolegi - Zuzia ich na oczy nigdy nie widziala, ta kobitka zaczela z nami gadac, a Su jak zwykle - banan taaaki , eksponuje te swoje dołki, rece wyciaga... wiec ta pani pyta ja: "chcesz do mnie na raczki?" A ta heja, od razu... Cieszyla sie jak glupia, my pogadalysmy chwile, czas mala wsadzac do fotelika, ja wyciagam do niej rece, a to sie ode mnie odwraca, macha raczka i mowi: nie To cyganiocha wstrętna...

hej...

tylko ich "kilim"

podpisuje sie pod tym...jak najbardziej,u mnie nie jest inaczej

ale masz juz duzych facetow w domu

a no mam...

A Emilce jak zjasnialy wlosy

no własnie blondyna z niebieskimi oczami....
K. śmiał sie ostatnio ,że młoda chyba nam w szpitalu podmienili...bo nie podobna do nikogo...

[ Dodano: 2009-09-01, 08:38 ]

ja wyciagam do niej rece, a to sie ode mnie odwraca, macha raczka i mowi: nie To cyganiocha wstrętna...

hahhahahhaha

Kaliszanka ma w piątek 3-cie urodziny... musze pomyslec nad jakims prezentem... byolam wczoraj na chwile w Smyku w Zlotych Tarasach, ale speszylam sie na pociag, wiec prawie nic nie zdazylam obejrzec...
macie jakis pomysl??

moze namowi dzisiaj pana, zeby przyjechal z Zuzia do mnie do pracy na godzinke, pokazalabym mala, bo tyle osob chce ja zobaczyc, a potem bysmy pojechali na zakupy np. do Blue City, a tam moze by mi sie udalo cos kupic Gabrysi...