Strona 959 z 1166

: 02 wrz 2009, 13:53
autor: Jagna30
JAGNA - byłam w kinie na Button'ie - bardzo ciekawy i fajny film - polecam...

:ico_sorki:

ugotowałam żółta fasolke....zrobilam roladki z piersi kurczaka(z serem w srodku)do tego puree...i obiadek palce lizac... :ico_brawa_01:

teraz czekam na dzieci...

: 02 wrz 2009, 13:59
autor: Iwona H
ugotowałam żółta fasolke....zrobilam roladki z piersi kurczaka(z serem w srodku)do tego puree...i obiadek palce lizac... :ico_brawa_01:
teraz czekam na dzieci...
ale sobie pojedzą

u mnie dziś pomidorówka i naleśniki z musem jabłkowym

: 02 wrz 2009, 14:01
autor: Jagna30
naleśniki z musem jabłkowym
jak słysze o naleśnikach,to mnie trzesie... :ico_noniewiem: hehhehe.....

: 02 wrz 2009, 14:09
autor: Iwona H
jak słysze o naleśnikach,to mnie trzesie...
dlaczego?

: 02 wrz 2009, 15:25
autor: Pati85
Witam

sorki, ze nie nic nie napisalam, poczytywalam Was, ale braklo sily i checi na pisanie.
Rozchorowalam sie, okropny bol gardla w piatek,cala noc nie spalam, w sobote to juz w ogoole masakra byla, myslalam, ze umre.Bol glowy, mdlosci, chyba grypa mnie dopadla, stracilam glos, ale jest juz dzis lepiej.
Erik tez sie ode mnie zarazil katarem, slabo spal w nocy, mial zatkany nosek i plakal, jest juz lepiej, jeszcze ma katar, nie wiem ten Nasivin nie pomogl i nie wiem czy isc z nim do lekarza czy samo przejdzie :ico_noniewiem:

Iwonka, sliczne fotki, slodka Paulinka, slicznie wyglada w tej sukienusi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Gie, bombowy avatar, nie moge sie do niego przyzwyczaic :-D

Jagna, niezlego masz siniaka

U nas ok, poza horoba, Erikowi znow scielismy wloski czoraj, tym razem maszynka, ale nie za dobrze wyszlo, bo moj P. nie ma pojecia, a nadarlismy sie tyle prz ytym , ze szok.
Cial i nei patrzyl jak maly wyglada, tak go wycial, ze z jednej strony ma lyso :ico_olaboga: , ale jutro bedziemy poprawiac troche, sasiad sie zna wiec pomoze :ico_oczko:

Ale lepiej malemu jak ma krotsze wloski, taki chlpaczek prawdziwy.

Ide cos gotowac malemu na obiadek, juz nie mam pomyslow.

: 02 wrz 2009, 17:05
autor: margarita83
Pati85, poka poka zdjęcie Eryczka :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

u mnie dzisiaj ziemniaczki, fasolka i schaby z cycków ;-)
a P. miał kaszę gryczaną, brokuła i kotleta bez panierki ;-)

: 02 wrz 2009, 17:57
autor: Pati85
Pati85, poka poka zdjęcie Eryczka :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
nie mam, bo jeszcze nie robilam, zaraz zrobie, ale jutro bedziemy poprawiac :ico_oczko:

: 02 wrz 2009, 20:08
autor: yoanna
Dobry wieczor :)))

Ale milo byc w domu!! :)))))
U nas urlop bardzo udany - sloneczny (poza jednym dniem gdzie grzmialo a my akurat bylismy na Plitwickich Jeziorach) i poza pozarem ktory nawiedzil nasze miasteczko, bo z jednego malego niedopalka zrobil sie wielki pozar lasu, gaszony przez poltora dnia, sprawil ze miasto zniknelo w dymie, a samoloty lataly nam 50 metrow nad glowami probujac ugasic pozar :) dzielni strazacy poradzili sobie bez problemu :)))
Niestety plaza kamienista nie jest dobra dla dzieci - Nina co prawda jest malym twardzielem i nawet na boso chodzi po kamykach - ale mimo wszystko wszystkie kamienie ladowaly jej w buzi, no i przewracala sie kolankami na nie - na szczescie obeszlo sie bez obdarc :))
Nie chciala sie tez kapac - tzn marudzila - raz wlozona do zimnej wody, zajela sie czyms innym i sie bawila - ale ogolnie bala sie wody, co do niej nie podobne bo nawet do zimnego jeziora wskakiwala...
Nauczyla sie wiecej spac w ciagu dnia, ale za to pozniej chodzila spac - dzis na szczescie o 19 kapiel i 19.30 spala w lozeczku, ale za to w nocy budzi sie po 3 razy ;(((

Widoki w Chorwacji byly przepiekne :) widok z naszego balkonu cudny, dlatego jak wracalismy kolo 21 do domu i kladlismy mala spac, to drinkowalismy rozkoszujac sie nim :)

I "powiem" Wam,ze jest niedroga .. ceny porownywalne do Polski - droga porownywalna do Polski, wiec i pewnie za wakacje w Polsce wyszloby podobnie - a przeciez tam gwarantowane jest slonce na co najmniej polowie wyjazdu ;) (ja niestety mam pecha i zawsze jak tam przyjade to jeden dzien przeznaczony jest na potezne burze - raz nie bylo ich z 8 miesiecy i pierwszy raz padal deszcz ;) moze powinnam bywac tam czesciej, zeby nie bylo tak sucho? :ico_oczko: dobrze,ze pada kilka h i zaraz po tym odrazu wychodzi slonce i mozna sie opalac :)

Zatem opaleni i zrelaksowani wracamy do codziennosci

PS :P U nas tez dzisiaj na obiad schabowe i ziemniaki z salata zielona ... pomalu mysle, co tu podac na obiad na urodziny Niny - i wymyslilam lososia z glazurowanymi gruszkami, w ciescie drozdzowym (jako ze to jedyne ktore mi wychodzi ;) i z muzem pietruszkowym ... ogladalam tiwi kilka tygodni temu i mi sie tak spodobal ten przepis - zachwycali sie bardzo jedzac to ;) ale wiadomo ze musza :D

: 03 wrz 2009, 07:29
autor: Jagna30
witam...

yoanna, super,ze urlop udany....

Widoki w Chorwacji byly przepiekne :) widok z naszego balkonu cudny, dlatego jak wracalismy kolo 21 do domu i kladlismy mala spac, to drinkowalismy rozkoszujac sie nim :)
czekam na zdjecia... :ico_sorki:
Jagna30 napisał/a:
jak słysze o naleśnikach,to mnie trzesie...

dlaczego?
bo pracuje w nalesnikarni...:-/

: 03 wrz 2009, 08:27
autor: Gie
Witam i ja :)

PATI - przykro mi, że tak się rozchorowałaś i cierpiałaś - mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie...
Katarek u dziecka jest bardzo męczący, moja Zuzia też wtedy nie śpi w nocy, tylko się co chwila budzi z płaczem, bo nie może oddychac ssąc smoka...
A propos - myślicie, że juz pora odzwyczajac dzieciaczki od smoków? Ja się staram małej podawać tylko do snu, ale nie zawsze mi wychodzi... :ico_noniewiem:

YOANNA - cieszę się, że jesteście zadowoleni z wyjazdu, czekamy na fotki...



My wczoraj z siostrą miałyśmy tylko przejść się po tych zakładach kamieniarskich i zobaczyć oferty, ceny, etc. A tu się okazało, że na taki pomnik trzeba czekać prawie 2 m-ce i fart, że się wczoraj wybrałyśmy, a nie czekałyśmy jeszcze kilku dni, bo najbliższy termin realizacji jest na koniec października :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:
Tyle jest rodzajów tych kamieni, że aż się w głowie kręci... :ico_olaboga: Doszłyśmy do porozumienia, spisałyśmy umowę i miło się zaskoczyłysmy, gdyż pomnik, który najbardziej nam się podobał (my, po mamie - lubimy prostotę, nie znosimy takiego przepychu i jakichś cmentarnych ozdób i udziwnień - serca, księgi, kwiaty, bleee... a już znicze z tymi ozdobami przyprawiają nas o mdłości - lubimy zwykłe, małe zicze z żółtego/brązowego szkła, tak, jak mama) wyniesie nas w sumie tylko ok. 7.000 zł :ico_szoking: Ja się spodziewałam, że wydamy na to ok. 12.000 zł. Muszę tylko dowieźć mamy zdjęcie i zaliczkę 2.000 zł. Termin realizacji - 27 października :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: Dobrze, że przynajmniej zdążymy przed Świętem Zmarłych...

zyczę udanego dnia...