Strona 97 z 231

: 14 sie 2007, 21:47
autor: bozena
matikasia, śliczne zdjęcia, Mateuszek jak zwykle uroczo wychodzi na fotkach.
Maggie, no właśnie a czemu żałujesz?????????? Mój synalek nigdy nie chciał smoczka a teraz uzywa go jako zabawkę.

: 15 sie 2007, 10:25
autor: matikasia
bozenka74 dzieki:) my dzis chyba wyrzucimy smoka do smieci!:)

: 15 sie 2007, 11:48
autor: Agnes
Hej,kobietki :-D dawno mnie nie bylo :-)
my wczoraj mielismy spozniona rocznice slubu :ico_oczko: i malego zawiezlismy do rodzicow na noc tesknilam bardzo za nim ale tez troszke odetchnelam mielismy czas tylko dla siebie ale na dluzsza mete bym nie wytrzymala bez mojego skarbulka dzis po niego jedziemy :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Pozdrawiam

: 15 sie 2007, 13:47
autor: Magdalena_82
Mój Antek nigdy nie był takim nałogowcem...ale z usypianiem Go były problemy, to znaczy zawsze były rączki, rączki, tak sobie myśłę ze może gdyby był ten smok to byłoby łatwiej...bo cycusia uwielbiał i zawsze wystarczyły dwa ciumki i spał...
:ico_brawa_01: dla matusia za pierwsze siusiu na nocniczek :ico_brawa_01:
Agnes,
Wszystkiego NAJJJJJJJJJJJJJJ z okazji rocznicy slubu :ico_brawa_01:

My bylismy dzisiaj uznajomej Antoś u swojej koleżanki a ja u swojej...
wiecie że ja bedę musiała w przyszłym tygodniu zapisać juz Antola do szkoły :-D
mój synek za 4 lata rozpoczyna naukę :ico_haha_01:
a szkoła jest tak rozchwytywana , ma dobrą opinie , więc trzeba sie wcześniej zapisać.

: 15 sie 2007, 18:50
autor: kasiekk
Witam!
U nas bunt ,wczoraj Kacper nieźle dał mi popalić,zaczął kłasć sie na ziemii,najpierw w domu,a wczoraj zdażyło mu się i w parku :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: W ogóle od rana do wieczora był okropny,nic tylko ryk,krzyk bez powodu :ico_olaboga: ja oszaleje,wczoraj miałam dość wszystkiego :ico_olaboga:

dzis było ok,wczoraj niespodziewanie meżu przyjechał szybciej (bo miał w czwartek dopiero przyjechać) i dizs pojechalismy nad wode,pierwszy raz Kacper sie pluskał i bardzo mu się podobało,nie bał sie wcale,nie chciał wyjść.Najpierw tylko przy brzegu a potem ostrożnie szedł głębiej,ale najgłębiej to powyżej pasa i sam zawracał,nie chciął sie położyć,ale nic na siłę,jak na pierwszy raz to super :)
Wzieliśmy mu tez basenik i tam dłuzej siedział.cos katarek lekki po tej wyprawie ma,oby sie nie rozchorował bo mamy szczepienie jutro lub pojutrze.

Spiekłam sobie ramiona i plecy.Kacper mimo smarowania opalił troche buźkę i raczki.

[ Dodano: 2007-08-15 ]
a co do tak i nie,to najpierw oczywiscie nauczył sie kiwac na nie i mówic ne ne, potem zaczal mowic taa i kiwac na tak,teraz mówi i pokazuje i tak i nie równie czesto,a tak nawet czesciej

zmykam do meza

: 16 sie 2007, 09:00
autor: matikasia
A my wczoraj bylismy na basenie. I cale szczescie po dzis znow pochmurno. Zabawa byla niesamowita. Mati normalnie jak rybka zwody nie chcial wyjsc:)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 16 sie 2007, 18:46
autor: Magdalena_82
kasiekk, to sie miałas z Kacprem :ico_olaboga:
mojego Antka tez czasem napada tawka histeria, krzyk, jednym słowem wpada wszał , wtedy trzeba sioe wykazać cierpliwym człowiekiem...ale mnie to nie weychodzi :ico_noniewiem:
matikasia, Ma ti slicynie sie preyentuje.......wsuwa jubjabko ye skorka ...kurcye sorki ye bey polskich ynakow, cos mi sie popryestawialo w klawiaturye :ico_olaboga:

: 16 sie 2007, 19:47
autor: Pozytywka
Hejka kochane:)My dzisaj bylsmy na zakupach,szukalysmy sukni dla mnie,Gabula wykazala sie nadprzyrodzona cierpliwoscia :ico_oczko: W miescie zeszlo nam z 6 goszin,a mala nawet nie zaplakala :ico_oczko: Sukienki nie znalazlam :ico_noniewiem:
Od wczoraj mala namietnie mowi"tu jest" i "co to jest" :ico_noniewiem: ,i w dodatku ze zrozumieniem:))) :ico_brawa_01:
matikasia, piekne zdjatka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 16 sie 2007, 20:11
autor: bozena
Maggie pisze:kurcye sorki ye bey polskich ynakow, cos mi sie popryestawialo w klawiaturye

Maggie klepnęłaś niechcący równocześnie shift i ctrl powtórne wciśniecie naprawi klawiaturę. Mnie się tez to często zdarza :-D

Mój Antoś ostatnio budzi sie w nocy z krzykiem i wszystko jest dobrze do momentu kiedy nie zobaczy taty i wtedy się zaczyna koncert. Przykleja sie do niego i nie da się położyć tylko tata, tata, tata jak nakręcony. Mój G ostatnio wychodzi z domu do pracy na 10 i wraca koło północy a dzis to jest już 10 dzień z kolei bez wolnego. Miał miec wolny poniedziałek ale cos komus wypadło i musiał iść. Martwię się bo mały za nim tęskni okropnie a on sam jest już bardzo zmęczony. Jeszcze tylko jutro i chłopaki spędzą razem cały weekend i poniedziałek.

: 16 sie 2007, 21:38
autor: Magdalena_82
Kurcze napisałam posta i mi wcięło....no a byłam przekonana ze jest...o rety :ico_olaboga: :ico_brawa_01:

Dzieki Bozenko pomogłas mi :ico_oczko:
Alka mamaGabi:) pisze:My dzisaj bylsmy na zakupach,szukalysmy sukni dla mnie,Gabula wykazala sie nadprzyrodzona cierpliwoscia W miescie zeszlo nam z 6 goszin,a mala nawet nie zaplakala Sukienki nie znalazlam

No cóz Aluś szkoda że sukienki nie znalazłaś, ale córcia to kobitka z krwi i kości, zakupy Ją nie znudzą :-D :ico_brawa_01:

Bożenko móAntek tez ostatnio miał takie "akcje" w nocy, tylko wtedy nie chchiał się nikomu ryszuyć ani mnie ani męzowi :ico_noniewiem: tylo krzyczał w niebogłosy, przypuszczam ze to były jakies złe sny plus zęby :ico_noniewiem: