Ostatnio parę dni miałam zajęte więc nie było czasu na tt a poza tym Gabi okupuje kompa bo ogląda wesele cioci i wrzeszczy jak jej wyłącze
Nie zapisywałam Gabrysi do przedszkola.Niech ma troszkę dłuższe dzieciństwo bo kiedyś w szkole i tak będzie miała tyle że aż boję się myśleć.Dzieci teraz są tak przeładowane wiedzą i wymaganiami że mnie to złości.
[ Dodano: 2008-08-29, 11:52 ]
Aaaa,wyobrażcie sobie że przedwczoraj mój M przyniósł od kolegi z pracy zaproszenie na wesele na...13 września.
Co za tupet żeby 2 tyg przed weselem zapraszać
A na dodatek widzieliśmy się z nimi na weselu 9 sierpnia i nic nie mówili że nas będą zapraszać(podobno zapomnieli zaproszenia ale chociaż ustnie mogli zaprosić)
W kazdym razie nie idziemy,tym bardziej że my ich na swoje nie prosiliśmy.Ten kolega był do nas tylko na ślub proszony i nawet nie był.
[ Dodano: 2008-08-29, 11:52 ]
Aaaa,wyobrażcie sobie że przedwczoraj mój M przyniósł od kolegi z pracy zaproszenie na wesele na...13 września.
Co za tupet żeby 2 tyg przed weselem zapraszać
A na dodatek widzieliśmy się z nimi na weselu 9 sierpnia i nic nie mówili że nas będą zapraszać(podobno zapomnieli zaproszenia ale chociaż ustnie mogli zaprosić)
W kazdym razie nie idziemy,tym bardziej że my ich na swoje nie prosiliśmy.Ten kolega był do nas tylko na ślub proszony i nawet nie był.
witam dziewczyny 
mam chwilke bo Basia zasnęła coś ja brzuch pobolewa od rana 
zabiegana jestem na maxa no i oczywiście stres przed 1 września chyba bardziej mi daje we znaki niż Basi 
szukam też pracy dodatkowej bo te wyjazdy do klinik dają się we znaki w grudniu znów jedziemy .U męża w firmie też coraz gorzej - obiecywali podwyżki itp po przeprowadzce firmy na dużą hale -a tu obcinają godz . no i premie co raz mniejsze tez sie rozgląda za czymś innym .
i do tego ta pogoda dziś okropna chyba położę sie koło Basi zanim P. wróci
mam chwilke bo Basia zasnęła coś ja brzuch pobolewa od rana zabiegana jestem na maxa no i oczywiście stres przed 1 września chyba bardziej mi daje we znaki niż Basi
szukam też pracy dodatkowej bo te wyjazdy do klinik dają się we znaki w grudniu znów jedziemy .U męża w firmie też coraz gorzej - obiecywali podwyżki itp po przeprowadzce firmy na dużą hale -a tu obcinają godz . no i premie co raz mniejsze
tez sie rozgląda za czymś innym .
i do tego ta pogoda dziś okropna chyba położę sie koło Basi zanim P. wróci
no pogoda iście jesienna
ja dziś w pracy siedze , bo wypada zakończenie miesiąca , ale tak mi sie nie chce a tyle mam robotki w domu ijeszcze klientki dzwonia co chwila , nie umówily się wczesniej a teraz mysla ,że wszystkie plany pozmieniam i będę siedziała przy nich do wieczora , nie ma tak .......masz imprezę to umów sie wcześniej a nie wostatniej chwili , ja tez mam swoje zycie 
ja dziś w pracy siedze , bo wypada zakończenie miesiąca , ale tak mi sie nie chce a tyle mam robotki w domu ijeszcze klientki dzwonia co chwila , nie umówily się wczesniej a teraz mysla ,że wszystkie plany pozmieniam i będę siedziała przy nich do wieczora , nie ma tak .......masz imprezę to umów sie wcześniej a nie wostatniej chwili , ja tez mam swoje zycie
u mnie dziś słonecznie 
choć wiaterek chłodny ..Basia już dziś ok tylko trochę blada mi sie wydaje w pon.porobię jej badania profilaktycznie ...
w domu bałagan bo się P. wziął za ciąg dalszy remontu no i braciszek mój przyjeżdża wieczorem więc pewnie popiwkują a w ogóle to mam jakiś dzień leniwy dziś
choć wiaterek chłodny ..Basia już dziś ok tylko trochę blada mi sie wydaje w pon.porobię jej badania profilaktycznie ...
w domu bałagan bo się P. wziął za ciąg dalszy remontu no i braciszek mój przyjeżdża wieczorem więc pewnie popiwkują
a w ogóle to mam jakiś dzień leniwy dziś Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość