Strona 97 z 201

: 01 lut 2008, 15:42
autor: żona
moje bóle kręgosłupa na pewno nie zwiastują porodu :ico_oczko: Miałam pare dni temu takie porodowe bóle krzyża, ale przeszły po kilku godzinach, a teraz mam ewidentnie jakis ucisk na nerw, bo czuje z prawej strony ból i to przy stawaniu na prawej nodze. dzidziuś zdecydowanie większą częścią siebie siedzi po prawej, więc możliwe, że uciska i juz :ico_olaboga: Boleć boli, ale pewnie to nic w porównaniu z rodzeniem :ico_oczko:

: 01 lut 2008, 17:54
autor: Kasia5583
Zona, wiesz u mnie zaczelo się już kilka dni temu, ból w krzyżu i wyciekająca ze mnie bezbarwna galareta. Powiedzialam o tym ginowi i okazalo sie że ta galareta to czop śluzowy który wypada nawet na kilka dni przed porodem. A w pierwszej ciąży ten czop wyglądał jak prawdziwy czop. Taka zbita kupka bialo różowego śluzu. I rozwarcie zaczelo sie robić dopiero po odejściu wód. Teraz jest zupełnie inaczej. :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
A tak na marginesie to małe bzyk-bzyk z mężem pomoże i zmusi szyjkę do pracy. Wiem że sie nie bardzo może chcieć bo wszystko boli ale zapewniam Cie o zbawiennym i niezawodnym działaniu. :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_oczko:

: 01 lut 2008, 18:04
autor: żona
Kasia5583, mówisz, że przytulałas się z mężem, żeby wywołac poród? :ico_oczko: i że skutecznie? :ico_oczko: a może co innego myslisz mówiąc o zbawiennym niezawodnym działaniu? :ico_oczko: mi czop nie odszedł chociaż wypatruję go od jakiegoś czasu :ico_oczko:

: 01 lut 2008, 18:17
autor: Kasia5583
To prawda chociaż wcale sie nie chce ale skutecznie wywołuje się w ten sposób poród. Chodzi o zawartą prostglandyne w nasieniu która prowokuje szyjke i zmusza łożysko i masice do produkcji oksytocyny. :ico_haha_01: A przeciez o to chodzi. :ico_oczko: :ico_brawa_01: Przyjemne z pozytecznym. :ico_brawa_01: :ico_haha_02:
A co do czopa to ja też nie podejzewalam że to jest czop. Wypatrywałam czegoś na kształt tampona takiego gęstego śluzu jak za pierwszym razem i to mi wypadlo na raz. A teraz sączy się 3 dzień.

[ Dodano: 2008-02-01, 17:19 ]
No i o wiele przyjemniejsze niż masaż szyjki robiony przez lekarza. :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:

: 01 lut 2008, 19:02
autor: marcia_pod
Kasia5583 pisze:To prawda chociaż wcale sie nie chce ale skutecznie wywołuje się w ten sposób poród. Chodzi o zawartą prostglandyne w nasieniu która prowokuje szyjke i zmusza łożysko i masice do produkcji oksytocyny. :ico_haha_01: A przeciez o to chodzi. :ico_oczko: :ico_brawa_01: Przyjemne z pozytecznym.


he he jasne teoria swoje a zycie swoje. nie na każdego to działa. ja próbowałam różnych sposobów tego najbardziej i i tak urodziłam 11 dni po terminie!!!

powodzenia dziewczynka czas na Was.

liczyłam po cichu że może któraś z Was sie rozdwoi wcześniej i zostanie stycznioówką ale już dzis koniec. zaczął sie luty.

powodzenia na porodach.
pozdrawiam pa pa

: 01 lut 2008, 19:09
autor: żona
marcia_pod, jedna z nas to nawet chyba grudniówką została. Garcia urodziła już jakiś czas temu. Kto wie może coffe i tagar urodziły w styczniu. Nie mamy wieści od nich :ico_noniewiem: :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-02-01, 18:10 ]
Kasia5583, ja się trochę boję, że jak tak zacznę sztucznie wywoływać to nie pójdzie tak jak powinno. Poczekam sobie aż sam wyjdzie :ico_oczko: no ewentualnie po terminie się zastanowie nad tymi sposobami :ico_oczko:

: 01 lut 2008, 19:25
autor: marcia_pod
żona pisze:Kto wie może coffe i tagar urodziły w styczniu. Nie mamy wieści od nich :ico_noniewiem: :ico_olaboga:


kto wie? może może!!!!

: 01 lut 2008, 20:06
autor: Kasia5583
Ale śliczny aniołek. Gratuluje Marcia. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :-)
Zona u mnie znowu zaczęły się skurcze co 20 min mam nadzieje że tym razem nie przejdą . :ico_sorki:

: 01 lut 2008, 20:09
autor: Marta26
Kasia5583, trzymam kciuki za wszystkie lutówki, informuj na bieżaco co u ciebie :ico_sorki:

: 01 lut 2008, 20:13
autor: edit53
styczniowki juz sie wszystkie rozdwoiły a teraz dziewczyny trzymamy kciuki za was!!!!!!!!!oby wszystko poszlo szybko i bezbolesnie !!!!!!!!!!!