: 01 paź 2007, 21:17
Basiu przeczytaj... deserek jabłkowo-brzoskwiniowy..
http://gdynia.naszemiasto.pl/wydarzenia/774850.html
Basiu wiesz tej babie chodziło głównie o to że nabiła spodnie na kasę fiskalną... i ze mogłam jej zastrzec, że w razie czego oddam to ona by nie nabijała na fiskalną...
tylko, że skąd mogłam wiedzieć że będę chciała oddać... jeszcze mi sie to nie zdarzyło...zawsze kupowałam chłopcom rzeczy i były dobre...
http://gdynia.naszemiasto.pl/wydarzenia/774850.html
Basiu wiesz tej babie chodziło głównie o to że nabiła spodnie na kasę fiskalną... i ze mogłam jej zastrzec, że w razie czego oddam to ona by nie nabijała na fiskalną...
tylko, że skąd mogłam wiedzieć że będę chciała oddać... jeszcze mi sie to nie zdarzyło...zawsze kupowałam chłopcom rzeczy i były dobre...