Ale w koło jest wesoło -wspaniałe dzieci 2006/drugi roczek

[Magda Sz.]

bozena, 100 lat dla Antosia :ico_prezent:
torcik wyglada smakowicie

swieta swieta i po swietach nawet nie wiadomo kiedy zlecialy az trudno uwierzyc ze wakacje za pasem i minie rok kiedy mnie w Polsce nie bylo jejku kiedy ten czas tak zlecial

[ Dodano: 2009-04-25, 17:39 ]
Jejku jak tu pusto

Pozdrowienia z wietrznej i deszczowej Irlandii beeee

[matikasia]

dawno nie zaglądałam jakoś. teraz jestem na 2 tematach i tam ciągle były odpowiedzi:)
Jakie plany na majowy weekendzik?
My mamy zamiar leniuchować. 1go mamy 5 rocznicę ślubu więc wybieramy się na wielki basen z rurami:) a 2go na rodzinnego grilla.
U nas poza tym oki:) dziś jadę robić wyniki

[Jadzia]

U nas poza tym oki:) dziś jadę robić wyniki

no trzymam kciukasy za wyniczki

U mnie na razie dziewczynki chore zapalenie krtani mają Taka ładna pogoda a my musimy w domu siedzieć

[matikasia]

moja dzidzia:) salutuje;)


i jak leży:)

[Jadzia]

matikasia, ale piękne tfu tfu jak juz pięknie widać

[Magda Sz.]

matikasia, jakie cudne zdjecia ja sie zawsze wzruszam jak widze taka fasolke ktora ma jmuz raczki nozki i gloweczke suuuupeeeer

Jadzia, duzo zdrowka dla dziewczynek

Ciekawe jak weekend majowy w tym roku w Polsce sie zapowiada,kurcze pamietam ze zawsze bylo juz cieplutko i tylko sie grillowalo ach jak ja za tym tesknie

Mam juz dosyc tego zycia tutaj na wyspie i normalnie bede chyba dni w kalendarzy skreslac

[Jadzia]

Mam juz dosyc tego zycia tutaj na wyspie i normalnie bede chyba dni w kalendarzy skreslac

hehe to prawie jak w więzieniu

teraz się jakoś tak zachmurzyło a w sobotę podobno ma padać więc grilla nie będzie.

[matikasia]

my też w sobotę się szykujemy na grilla (2 urodzinki Matiego kuzynki). u nas trochę wieje, ale jest 25 stopni w cieniu także jak siedzę na słońcu można się opalać.

[bozena]

Witajcie
jak ja mam mało czasu na wszystko i się nie wyrabiam
U nas wszystko w normie oprócz kataru i pokasływania. Chłopcy złapali wirusa którego przyniosłam z pracy. Mam taką koleżankę w pracy, bardzo "odpowiedzialną" chodzi, zdycha, mało się nie udusi ale siedzi w tej pracy jakby jej to ratowało życie. Wszyscy jej mówilismy żeby poszła do lekarzaq i na zwolnienie albo chociaż na urlop i się wyleczyla. Ale ona swoje! Wkurzylam sie nie na żarty jak Antek zaczął kaszleć a 2 dni później Franek. Mamy taką pracę że pracujemy wszyscy w grupie w jednym pomieszczeniu a ona rozsyła nam zarazki i jeszcze się z tego cieszy jak ten upierdliwy wirus komputerowy. Już kilka osób zaraziła a dziś rano w pracy były tylko 3 osoby na 7

[Jadzia]

a ona rozsyła nam zarazki i jeszcze się z tego cieszy jak ten upierdliwy wirus komputerowy.

Dobrze ze to nie mój pracownik bo juz bym ją wysłała na zwolnienie przymusowe hehehe
Niektórym ręcznie trzeba przekładać bo inaczej nie rozumieją

Moje dziewuszki wybrały antybiotyk, ale jakąś taką chrypkę mają cały czas mam nadzieję że im przejdzie

Miłego weekendu wam życzę :ico_buziaczki_big: wielkie