Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

a ja sie tak blakam wieczorem...samej mi dzis smutno,w tv nic nie leci....w necie juz wzystko przejzalam...nudno....

Sikorko,no to juz masz fajnie,wszyscy razem mozecie teraz planowac wypad nad jezioro!!!i juz ostatnio chcialam Ci napisac ze Wam sie udalo podzielic chlopakow z Sikorem...Kacper to wypisz wymaluj Ty a Karolek caly Sikor!!!!!super tak sprawiedliwie ...u nas mowia wszyscy ze Maya to cala ja tylko z jasniejszymi wloskami...zobaczymy jak reszta potomstwa o ile takie bedzie

hej mój szkrab poszedł dziś spać bez smoczka i normalnie szok już 3 godz śpi bez pobudki
Ewcik mądrze napisane, zgadzam sie z Tobą w 100% no ale właśnie w moim przypadku kompromisy są na etapie raczkowania, a do biegania to im jeszcze baaaardzo daleko
Sikorka kiedy jest to spotkanie tam u Ciebie??? bo mnie sie wydaje że 24 25 sierpień choć może pomyliłam i jeśli możesz to vdaj znać gdzie można się zatrzymać i jakieś namiary
Zbora my to chyba zsynchronizowane jesteśmy u mnie @ jutro się ończy

aaa w wiśle zatrzymam sie w hotelu krokus chyba... tzn zapomniałam nazwy i próbuję sobie na siłe przypomnieć i wiem że będę tam tydzień

[ Dodano: 2008-07-10, 23:37 ]
wiecie co jadę na tydzień tylko a biorę tyyyyleee rzeczy jakbym się wyprowadzała i nie mówie tu o sobie tuylko o Macie
wszystko podzieliłam na kategorie, lekarstwa ubrania kosmetyki jedzenie zabawki... może bnie braknie mi walizek

[ Dodano: 2008-07-10, 23:38 ]
dobra żegnam się bo jutro mam kuupę roboty miłej nocki dziewczynki

Dzień dobry.
Ja za chwilkę lecę z Krystkiem na badanie krwi i moczu.
Dzisiaj jestem nawet wyspana.
zbora to czekam na wieści o której będziecie
anza mam nadzieję że uda się nam spotkać.
Ewcik super napisane tylko że czasem ciężko ciągle iść na kompromis
Sikorka ja też wolę mieć wszystkich przy sobie.

Humor mam ostatnio nie tęgi, ale to przez problemy rodzinne. Napiszę tylko tyle że nigdy bym się nie spodziewała takiego rozwoju wypadków Może kiedy indziej napiszę więcej.

Miłego dnia kochane

Witam z pracy

Kamilka - ślicznie Ci w tych włoskach, ale tak jak jagódka napisała nie bierz włośów za ucho, a mozesz jeszcze pokazac jak wyglądasz w tej fryzurce z profilu??

Sikorka Ty to jesteś SuperMama

GLIZDUNIA, współczuje samotnych wieczorów... od poniedziałku mnie to czeka... A. juz w niedziele wieczorem jedzie do Wawy... ale ja w niedziele ide na noc do roboty wiec mam nadzieje ze jakos to przezyje...

Patrycja.le, zborra, miłego spotkania... <zazdroszczę>

kate_k82, my na 24h wzieliśmy tyle żeczy jak na tydzień, a nie jedną noc!

nie pamietam co tam jeszcze bylo...

a my jakos razem mamt@ bo mi sie wczoraj skonczyl

hej
u nas sprawy wyglądają tak:
Ja - zapalenie oskrzeli
Mariusz - zapalenie kartani
Alicja katar i temp. 37,4
Mariusz poszedł do pracy, a ja męczę się ze sobą i z Alicją. Jutro mieliśmy z rana jechać na tydzień do teściów, żeby Alicja sie przyzwyczaiła do niani która bedzie z nią jak my pójdziemy na wesele, ale w tym wypadku wszystko stoi pod znakiem zapytania.
Na wesele kupiłam sobie w środę bluzkę, nie mam jeszcze tylko butów i pewnie pójdę w jakiś starych bo nic na siebie nie mogę znaleść.

Sztuka kompromisu jest cholernie trudna, wiem o tym, ale na pewno warto ja opanować. Na spokoju w domu skorzystają wszyscy. Nawet jeśli nie kłócicie sie przy dzieciach to one wyczuwają nerwową atmoswerę i same są nerwowe i często nieposłuszne.

Sikorka, pamiętam jak ja jeździłam na kolonie, moja mama zawsze morze łez wylewała i przed odjazdem i po powrocie. A karolek widać bardzo związany z Kacprem.

anza, zazdroszczę urlopu. My też mieliśmy gdzieś w lipcu wyjechać (po weselu), ale okazało sie ze Mariusz musi zrobić uprawnienia elektryczne i kurs trwa do 31 lipca, więc nonono blada. Może w sierpniu uda nam sie gdzieś chociaż na chwilkę wyskoczyć. Bo we wrześniu to obowiązkowo do Wejherowa. Patrycja.le, nie wiem czy doczytałaś. Wolne Mariusz ma od 22 września.

kamizela, super fryzurka. Dużo lepiej niż ta kitka

Ewcik, kurujcie się kochane :)

witam z rana...Maya niedlugo polegnie mam nadzieje....teraz czas zabaw....
dziewczyny super ze macie mozliwosc sie spotkac!ten rok jakos obfituje w spotkania,i niech tak zostanie!!!!

Ewcik,no to ladnie jestescie zalatwieni z ta chorobą...moze jeszcze plany wypala i tego Wam zycze!!!!no i nie zapomnij sie nam pokazac jak sie juz wyszykujesz na weselicho!!!!a buty?nie musza byc nowe...ja tam w starych biegalam teraz na wszystkie chrzty,komunie i inne imprezy....zdeptane baletki....i nikt chyba nie zauwazyl...w sumie to nie ja bylam tam najwazniejsza

Doris,to juz teraz przeprowadza sie Twoj maz?czy najpierw jedzie wybadac
sytuacje?

Pati,co sie dzieje?cos powaznego?bo tak napisalas ze mnie dreszczy oblecial...nie strasz tylko pisz!mam nadzieje ze nic bardzo zlego.....

pati ale ty straszysz nas
mam nadzieje ze jednak wszystko sie ulozy po twojej mysli
ja juz powoli zaczynam myslec o pakowaniu

wlasnie przed chwil,ą moja zaj tesiowa obudzial moje dziecko
bo tak sie tlukla po łazience ze mala sie obudzila
a lazienka ich sasiaduje z naszym pokojem
brak mózgu

GLIZDUNIA, na razie jedzie sam bo nie stac nas zeby od razu tam wynajac mieszkanie... zwlaszcza ze ludzie chca kaucje i od razu za pierwszy miesiac z gory... a to jest dobre 3 tysiace... odlozymy i wtedy ja pojade do tej wawy

[ Dodano: 2008-07-11, 11:50 ]
jagodka24, no to super tesciowa...

a ja szybko odwalilam depilacjonos...Maya spi...mam chwilke....

Jagoda,normalnie wsciec sie mozna...ja poprostunieznosze jak cos lub ktos mi budzi Maye...ona potem nie w humorze...a ja czekam na ten czas gdy zasnie bo to jedyny czas dla mnie...rozumie Cie doskonale!...

Doris,czyli teraz samotna zona bedziesz przez jakis czas?...no wspolczuje,ale potem sobie odbijecie

czyli kolejna fala wyjazdow sie zaczyna...jedzie Jagodka,Anza,Kate.....ktos jeszcze teraz nas opuszcza?