: 18 sty 2008, 11:43
U mnie jeszcze nie.........
Ja po 40minutowej rozmowie tel z teściem...o ja pierdziu...no ok, kasę bierzemy i otwieramy chyba...nie wiem jak, ani kiedy...Moja mama już panikuje, że moze nie warto...i weź tu człowieku coś zrób...to w końcu co i jak? chyba i tak zaryzykuję, nie uda się to będę wiedziała, że nie było warto...trudno...
O, Hania się budzi a ja prasowania nie zdążyłam...pa!
Ja po 40minutowej rozmowie tel z teściem...o ja pierdziu...no ok, kasę bierzemy i otwieramy chyba...nie wiem jak, ani kiedy...Moja mama już panikuje, że moze nie warto...i weź tu człowieku coś zrób...to w końcu co i jak? chyba i tak zaryzykuję, nie uda się to będę wiedziała, że nie było warto...trudno...
O, Hania się budzi a ja prasowania nie zdążyłam...pa!