Strona 98 z 153

: 05 lis 2011, 09:12
autor: Tynusz1
dziewczynki mam pytanie- zauważyłam że jak moja Julcia wstaje to podwijają jej się stópki, (nie zawsze, ale dosyć często)czasem stoi na podkulonych palcach, po chwili albo z tej pozycji stawia stopę normalnie albo jej pomagam- nie wiem czy to jest całkowicie normalne.

: 05 lis 2011, 15:49
autor: @gniecha
Tynusz1, W tym temacie to Ci nie pomogę niestety choć na mój gust to nic nadzwyczajnego skoro nie ma jakiegoś przykurczu na stałe .Zapytaj przy okazji jakiegoś lekarza myślę ,że to nic takiego.


Poobserwuj czy w aktywności na podłodze nie podkula paluszków.Kiedy Kinga czołga się i buja na czworakach ustawiaj jej palce u nóg odwinięte i przytrzymuj tak żeby palce stały na podłodze a nie leżały na górnej powierzchni palców.Jest dużo możliwości popracowania z palcami u nóg,żby się odwijały i były aktywne,ale forum ne daje możliwości opisywania ćwiczeń,poza tym palce są "tylko" końcówką układu pracy dziecka w ruchu i rozkładu napięć,więc mówienie o palcach jest trochę bez sensu.
Lekarze mają baaaaardzo ubogi język na opisywanie dziecka: jest obniżone napięcie i WNM-które w 80 % także jest obniżonym napięciem,tylko dziecko w taki sposób radzi sobie,ot i już.

żródło :e-mama

: 05 lis 2011, 17:30
autor: Tynusz1
W tym temacie to Ci nie pomogę niestety choć na mój gust to nic nadzwyczajnego skoro nie ma jakiegoś przykurczu na stałe .Zapytaj przy okazji jakiegoś lekarza myślę ,że to nic takiego.
muszę jechać do lekarza rodzinnego i poproszę o skierowanie do ortopedy, tam juz fachowo zobacza czy nic się nie dzieje, jeszcze tydzień poobserwuję ją


Dzisiaj Julka jadła już swój pierwszy prawdziwy obiad, Ugotowałam jej na parze półtora ziemniaczka, marchewkę i rybę. Wcinała a jaka zadowolona była :D

[ Dodano: 05-11-2011, 16:32 ]
a schodząc z tematu u mojej szwagierki na 90% b ędzie dziewczynka, więc postanowiłam tak, że pożyczę jej ciuszki, potem wezmę i wtedy posprzedaję bo zamierzam zbierać na komodę dla Julki :ico_sorki:

: 05 lis 2011, 23:52
autor: manenka
Tynusz1,czy chodzi ci o to, że na palcach cie często staje?
bo ja ci powiem co zaobserowowałam u siebie, siostry i znjaonych tutaj
że chłopcy chodzli od razu na całych stpacha a dziewczynki na palcah , ale dlaczego i czy to normlne czy akurat tylko u nas i znajomyc jest nie wiem
ale tak było, a potem juz ok bylo stopny normlanie zaczęły stawiać
chodz jedna dziewczynka ma 2 lata i dalej na plcach chodzi wiec teraz musi jej mama zakladac buciki na nozki nawet w domu by zaczela stopy stawiac cale, bo sciegno jej sie skorczy jakby tak dalej chodzila

ale nie wiem czy o to wlasnie pytasz :ico_haha_01: ale tak na wszelki wypadek masz już odpowiedź :ico_oczko:

: 06 lis 2011, 08:36
autor: Tynusz1
manenka, na palcach też stoi, ale są momenty że zanim postawi stopę lub stanie na pacach to podwija palce tak że paznokcie są u podłoża

: 06 lis 2011, 09:48
autor: @gniecha
Tynusz1, Czasem tak bywa gdy dziecko nie jest w 100%gotowe na chodzenie to czysty objaw obawy (strachu)oczywiście naturalnej gdy pewniej będzie chodziła na pewno jej to minie.Ale specjalisty nie zaszkodzi zapytać .

: 06 lis 2011, 10:11
autor: b@sia
Tynusz, też mi się wydaje, że to normalne. Zuzia też przy stawaniu nie robi tego jak dorosły, tylko podwija paluszki (wiele razy paznokcie już połamała nawet do krwi (stąd zawsze pilnuję żeby miała skarpetki lub rajstopki). Po Twoich zdjęciach z Facebooka widzę, że Jula już świetnie sobie radzi na stojaka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: i chyba jak stoi to paluszki normalnie ma, a to że ma odruch chwytania się stopami podłoża to normalne, równowagę łapie :-D :-D :-D :-D

: 06 lis 2011, 12:01
autor: pinko
Witajcie dziewczyny :-)
Pamiętacie mnie jeszcze? Mogę do Was wrócić?
Czasu ostatnio mam bardzo mało i nawet mi się kompa nie chce włączać wieczorem, tylko spać idę szybko. Nocki czasem lepsze, czasem gorsze. Stasiu jeszcze je w nocy mleko i nijak nie mogę go tego oduczyć, bo on się denerwuje i nie śpi tak długo, aż nie zje, a zjada wtedy całą butlę 240 ml.
Co u nas słychać.... mój synuś od półtora miesiąca raczkuje na całego, jak skończył 7 miesięcy to zaczął stawać na nóżkach, teraz już chodzi, trzymany za dwa paluszki, przebiera nóżkami do przodu, więc pewnie jeszcze trochę i sam będzie poginał. Z ula bawią się świetnie, ona go tak fajnie potrafi zabwiać, wygłupiają się razem i czasem jak zaczną piszczeć, to oszaleć idzie. Wyszły mu już 6 zębów, u góry ma 4, a na dole 2, ciężko to ząbkowanie u niego, bo praktycznie cały czas z katarem, uszy co i rusz go bolą przez te zęby, a ja nie śpię po nocach. Dostałam od lekarki syropek uspokajający, a kuzynka mi z Anglii przysłała proszek na ząbkowanie i dzięki temu nie jest aż tak tragicznie.

Co do jedzenia, to Stasiu zjada już prawie wszystko, uwielbia rybkę w sosie serowym, brokuła i groszek. Chce próbować wszystkiego i jak mam coś na talerzu, to chce mi wyrwać i tak śmiesznie sobie mówi "mniam mniam" pod noskiem i trzeba dać mu spróbować, bo patrzy wtedy na mnie jak sroka w kość. Oczywiście te nasze obiady ostatnio zrobiły sięmniej pikantne i przyprawione. Stasiowi gotuję na kilka dni, pakuję do pojemniczków i mrożę, przynajmniej codziennie nie muszę się martwić o obiadki dla niego. Dostałam od kuzynki z Londynu takąfajną książkę z przepisami dla maluchów i jest podział na miesiące i przepisy. Głownie stamtąd mu gotuję. On uwielbia jeść i uwielbia jabłka i banany :-) Choć nie gardził też teruskawkami, jak mu dawałam.

To parę naszych ostatnich fotek:
Stasiek je:
Obrazek

Lulu umalowała się (sama) moją kredką na kotka:
Obrazek

Obrazek

Ula karmi Stasia:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i filmik jak stasiu wstaje na nóżki:
http://www.youtube.com/watch?v=HrBgFCB-oos

u/ciekam, bo Staisu właśnie wstał z drzemki i trzeba się powoli szykować. Mój mężulo zabiera nas dzisiaj na obiadek do restauracji :-)
Przepraszam, że tak tylko o sobie, potem Was doczytam...
A co do chodzenia na palcach, to moja Ula też na paluszkach początkowo dlugo chodziła, ponoć to normalne, teraz chodzi normalnie i nie mażadnych problemów. Stasiiu stawia całe stopki póki co na podłodze :-)
Miłej niedzieli...

: 06 lis 2011, 15:24
autor: @gniecha
No to tylko pozazdrościć takiego zdolnego brzdąca jeszcze trochę i będzie ci uciekał ,że ho ho

: 06 lis 2011, 15:51
autor: Tynusz1
@gniecha, b@sia, uspokoiłyście mnie :ico_sorki:
pinko, pamiętamy pamiętamy :D Ale Stas juz duzy chlopak, doskonale Cię rozumiem, ja przy jednej Julce mam mało czasu żeby tu zaglądać a co mowa przy dwójce dzieciaczków :)