Strona 98 z 512

: 23 lip 2011, 13:12
autor: aniawlkp86
witam
ja o dzisiejszej nocy wolę nie myśleć,masakra! wszystko przez A oczywiście,bo Hania robi z nim co chce :ico_zly: spały obie do 19,tyle że Hania 2 godz a Mili 4 godz. Hania normalnie jakby A ie było przed 23 już by spała,bo u mnie jak jest powiedziane,że ma iść do łóżka to innej opcji nie ma :ico_nienie: no ale mąż był wczoraj w domu już po 19...i głupek jeszcze po 22 zaczął Hanię straszyć i w rezultacie miał się z nią położyć w łóżku żeby zasnęła,inteligencja jego mnie powala czasami :ico_sorki: po północy postanowił,że weźmie Hanię do nas do łóżka to szybciej uśnie i nici były,o 1 w nocy się wkurzyłam bo i ja spać nie mogłam (Milena na szczęście przed 23 już spała :ico_sorki: ),kazałam jej iść do łóżeczka i spać to zaczęła płakać,myślałam że mi Milenę obudzi :ico_zly: to kazałam wyjść z łóżka i siąść na fotelu skoro spać nie chce,siedziała tak pół godziny oglądając tv aż sama zdecydowała że pójdzie spać :ico_zly: poszła do łóżeczka o 1.40,a mąż za to jak po 1 wygoniłam Hanię to sam się położył spać a reszta na mojej głowie :ico_zly: :ico_zly: nawet nie zdążyłam usnąć i Mili po 2 wstała :ico_sorki: nakarmiłam i poszła spać,ja może na godz i spać nie mogłam,po 5 znowu wstała na jedzenie i do 6 zleciało...o 7 męża budzik dzwonił bo na grzyby szedł i się tak rozbudziłam i Mili obudził,że do 9 miałam z głowy spanie :ico_placzek: przed 8 Hania wstała ale kazałam dalej spać bo nie będę jej humorków znosić przez cały dzień z niewyspania :ico_nienie: po 9 usnęłam jeszcze ja i Mili i spałyśmy wszystkie do 11 póki mąż nie zadzwonił z info że wraca już do domu i za 5 min będzie żebym mu kawę zrobiła :ico_szoking: opierniczyłam przez tel i wielce zdziwiony był,że ja spałam :ico_puknij: no dziwne po takiej nocy :ico_noniewiem: jestem mega wściekła i niewyspana...Milena za to zasnęła jakieś 20 min temu to pewnie długo jeszcze nie pośpi :ico_sorki:
po południu mykamy do rodziców bo A teraz robi im blat na stół do ogrodu :-D
nic dzisiaj nie robię na znak prostetu :ico_nienie:
Właśnie kurier przyniósł paczkę z zabawkami Little people :ico_brawa_01:
super :ico_brawa_01:
Musze sie pochwalic ze juz dwie nocki przespalismy w całosci od około 21 do 6 rana :-D
super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Jutro mam wychodne :-D i juz nie moge sie doczekac, idziemy do knajpki na piwko z mezem, moja siostra i szwagerm, a do dzieci przyjda moi rodzicee :-)
ale wam dobrze,tez bym tak chciała,a jak mi piwa brakuje :ico_wstydzioch: tak bym sobie jakiegoś zimnego redsa wypiła :ico_sorki: ale wytrzymam jeszcze :ico_sorki:
Wiecie co Maksio dzisiaj robił?? Leżał w łóżeczku i włączyłam mu karuzelę, tak wysoko podnosił obie nogi, żeby dotknąć obracających się pluszaków i wiecie, że pare razy mu się udało :-D
Mili też tak sięga,czasem rączkami czasem nóżkami :-D
Aniu tak gralam, mam chyba malo punktow, bo 3781, a Ty ile masz?
ja mam 6854p
ze niedlugo zacznie dotykac zabawke,
ja Mili jak daję grzechotkę i tak po paluszkach poruszam to zaczyna łapać i potrzyma trochę i zaraz do buzi wkłada :ico_brawa_01:
czy Wasze dzieci lubia ogladac tv? bo Tosia jak jest przed tv to wpatrzona :ico_olaboga:
tak,szczególnie jak chcę karmić to ona głowę w tv kieruje :ico_haha_01:
Dziś jedziemy do teściowej więc obiad mam z głowy.
miłego dzionka u teściowej :-)

: 23 lip 2011, 20:21
autor: Murchinson
Ooo, a co tu tak pusto dzisiaj :ico_szoking:
My już wróciliśmy i przyjechaliśmy z obiadem na jutro i wielką blachą szarlotki, mniam :-D Zapraszam która ma ochotę, jest przepyszna.
Tak już sobie myślałam, żeby nie wkomponować tam czegoś innego, sztywniejszego. U nas w Ostrowie są chyba 3 firmy, które robią wózki, może by zrobili taki koszyk :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: Nie wiem.... Wkurza mnie to, bo żadnych zakupów wozić na wózku nie mogę :ico_noniewiem:
Dlatego między innymi wożę mały plecak, łatwiej też wejść mi później z zakupami. Ja to już kombinowałam żeby ten język z przodu (za napisem) przerobić i tam nabić napy ale lipa bo nie dosięgnie do ramy. Próbowaliśmy usztywniać ale to też nie daje rezultatu bo nadal ociera o chodnik. Koroneczka jeśli coś wymyślisz i jakaś firma by się zgodziła to daj znać bo ja chętnie też przerobię-wymienię ten koszyk.
Co do teściowej, moja na szczęście się nie wtrąca.Owszem wyrazi swoje zdanie głownie do D ale i tak wie, że zrobimy po swojemu. Mnie też zdenerwowałoby takie gadanie, że dzięki jej ciężkiej pracy macie dom. Owszem łatwiej z działką ale to nie wszystko-kredyt sam się nie spłaci.

Aniu współczuję nocki :ico_pocieszyciel:

: 24 lip 2011, 09:08
autor: Koroneczka
witam się dziś pierwsza :-)
W końcu słoneczko do nas zagląda, już miałam dość tego deszczu :ico_sorki:
Maksiol leży w naszym łóżku i wyraźnie nad czymś polemizuje :-)

Aniu, ojj to miałaś noc straszną, a dzisiejsza jak wyglądała? Ci faceci to rzeczywiście czasem nie myślą wcale ale cóż zrobić!
Mnie też zdenerwowałoby takie gadanie, że dzięki jej ciężkiej pracy macie dom. Owszem łatwiej z działką ale to nie wszystko-kredyt sam się nie spłaci.
No właśnie! A jak jeszcze słysze tekst, że siedzi w tej Ameryce, bo musi dom synowi wykończyć :ico_szoking: A przecież już od dłuższego czasu wszystko finansujemy sami :-) A niech sobie tam siedzi :-)

My dziś na obiad do mojej mamy jedziemy :-) Ale wcześniej chyba do Kościoła się wybierzemy i może jakieś lody

[ Dodano: 24-07-2011, 09:08 ]
Murchinson, jak wymyślę coś z tym koszem to dam znać :-)

: 24 lip 2011, 10:52
autor: Murchinson
Melduję się i ja,
u nas noc spokojna, pogoda w miarę więc spacer na pewno będzie.
Właśnie siedzę i jem szarlotkę na ciepło z lodami a do tego piję kawę latte.
No właśnie! A jak jeszcze słysze tekst, że siedzi w tej Ameryce, bo musi dom synowi wykończyć :ico_szoking: A przecież już od dłuższego czasu wszystko finansujemy sami :-) A niech sobie tam siedzi :-)
Koroneczka to może powiedźcie jej że jak chce wracać to niech wraca tylko do Was niech się nie wtrąca bo Wy dajecie sobie radę bez jej pieniędzy.

: 24 lip 2011, 12:41
autor: moni26
spały obie do 19,tyle że Hania 2 godz a Mili 4 godz.
Aniu a może spróbowałabyś przestawić im pory spania... bo jak wstają o 19 to się nie dziwie że idą późno spać, nawet 23 to i tak byłaby za późna pora dla mnie żeby mi Martyna szła spać. Wieczór zawsze był czasem dla mnie i M, na chwilę odpoczynku.
Jak była mała to ok 18-19 wieczorna kąpiel i 20 do łóżeczka :-D

: 24 lip 2011, 13:57
autor: emilia7895
czesc

Koroneczka, pytalas o piersi, wiec ja uwazam, ze sie nie zmienily nawet po tak dlugim karmieniu, ale zobaczymy jak przestane karmic Tosie jak beda wygladaly, bo teraz przestalam karmic a bylam w ciazy, wiec mogly sie troche roznic
w ogole czytalam, ze karmienie nie wplywa na wyglad i stan piersi

aniawlkp86, wspolczuje poprzedniej nocki, mam nadzieje, ze ostatnia byla lepsza
wielką blachą szarlotki
oj zjadlabym sobie, mmm
Co do teściowej, moja na szczęście się nie wtrąca
moja raczej tez sie nie wtraca, ale naokolo swoje rozgaduje, np ze dala nam tak duzo kazy na wesele - my nikomu nie moilismy ile a wszyscy dokola wiedzieli, dodam, ze nic sie nie dolozyla do przygotowan, ani nie pomogla
natomiast jak przychodzial do nas na poczatku jak sie Tosia uridzila, dokola rozpowiadala, jak toona musi do mnieprzychodzic i pomagac mi przy dzieciach,jaki to Marcel niejadek itd :ico_puknij:
takze teraz jzu jej nie prosze, nawet jak P ma druga zmiane

moi rodzice pojechali, wstapia do nas w drodze powrotnej, smutno tak jakos

w dodatku P ma jutro to szkolenie, niewiadomo jak dlugo, pewnie dpiero wieczorem bedzie w domu, we wtorek to samo :ico_noniewiem:

bylismy na krotkim spacerku, bo Tosia nie chciala usnac i marudzila, musialam ja wziac na rece, od razu spokoj

[ Dodano: 24-07-2011, 14:15 ]
dziewczyny a powiedzcie jest jak to jest z tym mlekiem, tzn ochodzi mi o jego przetwory, czy tez nie sa tawione po 3 roku zycia? co z zoltym serem, bialym serem?

: 24 lip 2011, 17:43
autor: Murchinson
Moni dla Ciebie i męża wszystkiego naj... :ico_prezent:

Emilia ogólnie po 3 r.ż. zaczyna zanikać enzym trawiący mleko ale to nie oznacza że w ogóle go organizm nie ma i przestaje trawić mleko-robi to ale wolniej. Pozostałe produkty-jogurty, sery to jest już przetworzone mleko. Przynajmniej teoretycznie bo często do jogurtów owocowych (szczególnie pitnych) dodawane jest mleko, tak samo do maślanki, sery żółte są dodatkowo ciężko strawne. Można je jeść, no chyba że boli brzuch (najczęściej wtedy jest też wzdęty) lub ma się biegunki po tych produktach. Z tego co pamiętam z zajęć to nie zaleca się spożywania mleka i ograniczenie nabiału osobom starszym. Ja właściwie to samego mleka tez nie piję/nie jem chyba że w muslii, ale podobnie jak Koroneczka cały nabiał (sery poza pleśniowymi bo tych nie lubię), jogurty itd. zjadał i to chętnie i często.

[ Dodano: 24-07-2011, 18:22 ]
wielką blachą szarlotki
oj zjadlabym sobie, mmm
Zparaszam :ico_haha_01:

: 24 lip 2011, 19:13
autor: aniawlkp86
hej
nocka dzisiaj to marzenie :-D obie po 22 już spały no i Milena obudziła się dopiero o 5.35 :ico_brawa_01: pojadła i poszłą spać do 7.30 :ico_brawa_01:

moni26 to nie jest takie proste :ico_oczko: mi zresztą źle nie jest jak usną koło 23,tzn chodzi o to,że Mili od początku ma dłuższą drzemkę po południu,Hania nie zawsze idzie też spać po południu,zależy jak ją najdzie,tylko najgorzej jak chce jej się spać koło 17-18 :-/ Hania zresztą od małego tak zasypiała koło 23 jak teraz Milena,jak chodziło do pkola to już przed 21 spała :-)

: 24 lip 2011, 20:26
autor: patrycja_g
hej,
Zapraszam która ma ochotę, jest przepyszna.
ja wpadne za tydzieen jak bede do Sopotu jechac, tylko to juz raczej szarlotki nie bedzie :ico_oczko:

aniawlkp86, dobrze ze nocka juz lepsza

moni26, wszystkiego naj i jak nawiecej kolejnych rocznic :ico_prezent:

Moja tesciowa jaka jest taka jest ale przynajmniej po ludziach nie rozpowiada

Filipek zdrowieje ale mnie cos gardlo zaczyna bolec, naszego goscia odwiozlam w piatek do domu i znow zaczynam odczuwac trudy macierzynstwa bo nikt mi sie nim niestety nie zajmie jak jestesmy sami :ico_oczko:

My teraz czekamy na pizze bo dawno nie jadlam i jakas ochota mnie naszla na cos niezdrowego :ico_oczko:

: 24 lip 2011, 20:56
autor: markotka
Cześć :-D

Byliśmy dzisiaj cały dzień poza domem, pojechaliśmy sobie do Lichenia połazić i później nad jeziorko do Ślesina. Krzysiu prawie cały czas przespał, pod warunkiem, że byliśmy w ruchu, jak usiedliśmy w knajpie, żeby coś zjeść, to był ryk :ico_oczko: Wydaje mi się, że zaliczamy właśnie pierwszy skok rozwojowy, bo mały je na raty, kiepsko śpi, budzi się ciągle i ma problemy z zaśnięciem, nawet po kąpieli, a wcześniej zasypiał i spał smacznie 5h, a teraz budzi się kilka razy po 20-30min snu, ale daję mu smoczka i zasypia po chwili.

Murchinson, męczę męża, żeby wymyślił coś, żeby koszyk miał sztywne dno, bo on to taki pomysłowy Dobromir i na pewno coś wykombinuje :ico_oczko: wspomniał coś o docięciu pleksy i wkładaniu jej do koszyka. A Krzysiu body nosi 56, jedne są tylko za małe, kilka 62, ale większość jeszcze za duża, spodnie zdecydowanie 62, a półśpiochy 62 są już przykrótkie.
Krzys to taki pudzianek sie robi,
dokładnie :-D
juz dwie nocki przespalismy w całosci od około 21 do 6 rana
rewelacja :ico_brawa_01: zazdroszczę :ico_oczko:
Markotka a ile Krzysio waży??
jak byliśmy 13 na szczepieniu ważył 4860g, także teraz spokojnie 5kg albo i więcej :ico_oczko: a z Maksia niezły kombinator :ico_brawa_01: Jak coś wymyślicie z koszykiem, to mi też daj znać :-D A teściowa niezła agentka, moja się nie wtrąca, bo i nie przychodzi do nas-pokłóciła się z moim mężem. Moja mama też się jakoś nie wtrąca, ale ma dosłownie sraczkę jeżeli chodzi o małego :ico_noniewiem: normalnie nie dopuszcza mnie do niego jak jest u nas, a jak już mam go na ręku, to ciągle mnie asekuruje i chodzi na mną krok w krok jak cień :ico_olaboga: a jak byłam w ciąży i musiałam leżeć, to nie było jej, żeby pomóc :ico_noniewiem:

czy Wasze dzieci lubia ogladac tv? bo Tosia jak jest przed tv to wpatrzona
tak, Krzysiu lubi, dzisiaj rano mąż włączył mu bajkę, to był nad wyraz zainteresowany :-D
mala kluska wazy 6,4 kg
ładnie :-D
Mateusz zaczepia tylko rączkami zabawki w leżaczku ten nad łóżeczkiem go nie interesują.
u nas odwrotnie, Krzysiu lubi zabawki z łóżeczka, a te z leżaczka go wnerwiają strasznie
A powiedz mi jak Twoje cycuszki wyglądały po tym boju? Bo moje są teraz pełne i jest ok, ale boję się, że jak przestanę karmić zostaną mi taki flaczki
też się tego obawiałam, no i niestety ale już teraz moje piersi nie są takie fajne :ico_noniewiem: przyzwyczaiłam się do tego, ze jak miałam dużo pokarmu to były normalnie jak silikony, a teraz już takie miękkie, bo pokarmu już prawie nie mam :ico_noniewiem: Nie są obwisłe, ani brzydkie, tylko już nie takie twarde. Miałam nadzieję, że zostaną w takim rozmiarze już, ale widzę, że maleją :ico_placzek:

aniawlkp86, nie zazdroszczę nocki :ico_sorki: chociaż ja prawie codziennie tak śpię, chodzę spać ok. północy i później rano odsypiam jak Krzysiu jest grzeczny, albo mąż w domu i się nim zajmie, dzisiaj pospałam do 10:30 :ico_oczko:
wielką blachą szarlotki, mniam
już pędzę :ico_haha_01: uwielbiam szarlotkę :-D

[ Dodano: 2011-07-24, 20:59 ]
Dziewczyny czy Wasz dzieci chętnie piją wodę? Krzysiu jak poczuje w smoczku butelki wodę, to zaciska usteczka i się nie napije, więc daję mu z łyżeczki, wtedy dziubek otwiera, ale krzywi się jakby sok z cytryny pił :ico_oczko: a przecież jak jest na MM, to musi pić dodatkowo, bo pierś dostaje już tylko raz w ciągu dnia i raz w nocy, bo tylko tyle pokarmu mi zostało, a i tak się nie najada, bo starcza mu zaledwie na 1,5h

[ Dodano: 2011-07-24, 21:07 ]
któraś z Was pytała o plamienia przy tabletkach dla karmiących, ale nie pamiętam już która, ja biorę Azalię od półtora tygodnia i właśnie zaczęło mi się jakieś plamienie, albo okres się rozkręci. Gin mówił, że może być normalnie okres, a może nie być wcale przez cały czas brania.