Strona 98 z 1361

: 21 lip 2007, 21:49
autor: jagodka24
KUlka, czy ty nie masz za dobrze z tymi swoimi chlopakami?? :-D

: 21 lip 2007, 21:55
autor: kate_k82
witajcie ciekawa jestem czy mnie kojarzycie, to ja mama Mateuszka z 22 maja, przepraszam że nie pisałam choć czytałam Was, było mi wstyd że odstaję od Was chciałam odrobić zaległości coś dodać od siebie no i gdy już coś zaczynałam to maly się budził i trzeba było biec, u mnie sporo się działo, więc może tak po krótce streszczę prawie 2 mies życia
po powrocie do domku mały nie odstępował cyca prawie wogóle na nic nie miałam czasu, do tego jeszcze nie chciał spać w dzień i płakał przeżywałam piekło, oczywiście noszenie na rękach też nie pomagało potem wylądowaliśmy w szpitalu mały miał biegunkę, kazali odstawić od cyca, zrobili mu badania a i tak nic nie wyszło prawdopodobnie to moja wina bo jadłam truskawki a one alergizują, po 4 dniach byliśmy już w domu ale od tego czasu każdą kupę badam dokładnie mam schiza jak jakaś jest inna to od razu panika no cóż jestem przewrażliwiona :ico_wstydzioch: potem starania żeby mały ciągnął cyca w sumie się udało tylko że ja mam problem bo z jednego leci jak z kranu a z drugiego prawie wogóle i staram sie go wykarmić na jednym przez to moje cycki są roznych rozmiarów :ico_szoking: Mój mały królewicz ma skazę białkową i ja jestem na ostrej diecie jem chleb, dżem, ziemniaki, kurczaka, ogórki, mięso wieprzowe, zadnego nabiału i nic co związane jest z truskawkami, pięc razy czytam skład produktów które chce włożyć do japki małe szaleństwo ale czego się nie robi dla dzidzi z przypraw używam tylko soli i pieprzu bo w wegecie i kostkach rosołowych występuje białko mleka krowiego, tęsknie za normalnym jedzeniem :ico_placzek: :ico_placzek:
wiecie chyba zalczyłam małą depresję poporodową był czas do niedawna zresztą ze bałam się zostac sama z własnym dzieckiem teraz też czasem napada mnie lęk że nie dam rady go uspokoić gdy płacze albo uspać bo tak też się zdarzało powoli mi to mija ale i tak na wiele rzeczy bynajmniej u mnie potrzeba czasu, zarzucam sobie ze jestem zlą matkąże moje dziecko mnie nie toleruje ale teraz tzn od 2 dni jest lepiej azdroszczę Wam że jesteście takie doskonałe w tym co robicie ja też chciałabym by taka może z czasem tak będzie.... :ico_sorki: postaram się już Was nie opuszczać przyjmiecie jedną zbłąkaną majówkępod swe skrzydła???

: 21 lip 2007, 22:05
autor: jagodka24
kate_k82, pewno ze przyjmiemy i nie wolno ci tak mowic o sobie
kazda z nas przezywa zalamania ale poto jestesmy razem zeby sie wspierac
wpadaj czesciej

: 21 lip 2007, 23:20
autor: KUlka
Kate ja 2 lata sie synchronizowalam i uczylam dziecka........ i tez maialam trudne chwile ........ nawet mam do dzis........

Jagodo tylko mi nie zurocz (czy jak to tam sie pisze) hehehe :ico_nienie: :ico_nienie:
a teraz spadam spac :ico_spanko: :ico_spanko:

: 21 lip 2007, 23:26
autor: Sikorka
kate_k82, doskonale Cię rozumiem i witam Cię serdecznie i wszystkie majóweczki, bo dawno nie zaglądałam.
A dlaczego rozumiem kate_k82 - mamy taką samą dietę, ale można się przyzwyczaić, mój mały jest zupełnie inny od Kacpra, nie zasypia przy piersi, choć to podobno naturalne i tak bym chciała, nie zasypia sam, bo ja nie mam tyle siły żeby znosić ten wrzask, bujam na fotelu i noszę a on nie może usnąć czasami 2 godziny mimo że naprawdę jest śpiący, czytam różności i byłam chaotyczną mamą, a może mam nadpobudliwe niemowlę. A niby taka już doświadczona powinnam być przy drugim dziecku.
I właśnie dlatego tu nie zaglądam za często, opieka nad moim maluszkiem i dom pochłaniają mnie bez reszty, ale kocham to i mam nadzieję że będzie lepiej.

kate_k82, nie ma doskonałych mam, a Ty jesteś napewno wspaniałą mamą i wszystko będzie tylko lepiej, ten zły nastrój minie, to już te typy tak mają, mówię Ci, bo chyba jesteśmy podobne pod tym względem. Nie jesteś zła i wielki plus ode mnie za wytrwałość przy karmieniu piersią, też tak miałam z Kacprem, teraz chyba już ten drugi cyc też się rozwlukł, ale jak Kacpra karmiłam to byłam koślawa wygladałam okropnie jednocycka mama, a jednak dałam radę.

A tak poza tym to trochę się od większości różnię, nie kłócę się już z mężem, czasami mamy różne zdania, ale jakoś nie próbuję na siłę zmieniać zdań małżonka, ale to może po latach tak się dzieję.
No i nie mam problemu z wagą, jem wszystko oprócz nabiału oczywiście, a waga spada na łeb na szyję, z każdym dniem mniej. Właśnie przed chwilą zjadłam kolację i zaraz idę spać.

I choć czasami nie mam czasu to uwielbiam czytać co tam u Was słychać wspaniałe mamusie, czasami zazdroszczę, czasami myślę o jak dobrze że to nie mnie się przytrafiło.

A jeszcze Wam napiszę, że przed wczoraj popsuł nam się budzik........ czemu Wam piszę o budziku :-D Bo ostatnio naszym budzikiem jest Karol co budzi się koło 7.00, a spał do 8.45, mąż na 9.00 do pracy :ico_szoking: :-D

: 22 lip 2007, 07:53
autor: zborra
Good morning!!! :523: :524: :521: :527: :526: :528: :529:
no i jeszcze :509: :509: :509: :509:
jaki miły niedzielny poranek!!! a ja...radosna jak skowronek...bo mimo to, że J mnie wkurza i coraz częściej zaczynam się zastanawiać, na co mi był ten ślub...? to mam ogromne szczęście w życiu...takie, które chyba drugi raz mnie nie spotka...moją ukochaną córuchnę, która znów... :ico_brawa_01: przespała całą noc! :532: Haniu, jesteś wielkim małym człowiekiem!!!
Normalnie cały dzień dziecka nie było...aż mi żal, że śpi, bo nawet goście nie mogli zobaczyć, jaka ona fajna...No i po 20znów kąpiel, cyc...my jechaliśmy jeszcze na grilla do
mojej kuzynki, która z Olsztyna na urlop zjechała. Siedzieliśmy prawie do 1u nich, po powrocie mała się trochę kręciła, ale obudziła sie dopiero o 6.30! :ico_szoking: A w nocy jak nas nie było to pilnowała jej babcia :ico_sorki: dobrze mieć ją pod ręką...nie trzeba dzieciaka za sobą ciągać...
No i wiecie...z jednej strony to się cieszę, że ona tak śpi, a z drugiej zaczynam sie martwić, czy może nie ma za mało cukru że tak śpi? powiedzcie czy to możliwe?bo ona nawet w dzień zje i usypia, a jeśli już się budzi, to raczej przy przewijaniu się pośmieje z 30minut i troszke po karmieniu a potem śpi jak suseł...

Doris super fotki! :ico_brawa_01: a ilość...ja też zawsze wrzucam tyle, że aż :ico_wstydzioch: A Kinga to już fajna kobietka sie zrobiła. No i piesio...cudny! I podziwiam za karmienie na leżąco...ja skończyłam z tym jak tylko mogłam dobrze w miarę usiąść...

Jagódka rośnie nam ta Jagodzianka ślicznie! :ico_brawa_01: za obrót!

Jak patrzę na Wasze maluszki na brzuchu, to też mi sie alarm włącza...bo Hania zaraz dostaje histerii i nie ma mowy o leżeniu...Martwię się o nią...bo na prawdę trzeba trafić dobry dzień, żeby choć chwilkę poleżała spokojnie...

Kate_k82 witaj! zastanawiałam się, dlaczego nam ubywa ludzi....dobrze, że jesteś! no i na powitanie muszę Cię opr! :ico_nienie: nie możesz mówić i myśleć o sobie w ten sposób! wiecie, co przeczytałam na jakimś wątku??? "może nie jestem idealną matką dla mojego dziecka, ale jestem jedyną matką, jaką ma!" No i proponuję to wydrukować sobie i powiesić na każdej ścianie w domu!żeby nam głupoty do głowy nie przychodziły! I nie przejmuj się...każde dziecko jest inne i każda z nas jest inna...To, co jedna zniesie z uśmiechem, u innej wywoła początki depresji! nasze dzieciaczki to jeszcze małe głupole i musimy się uczyć siebie nawzajem. Czasem to nas przerasta, ale musisz być dzielna! jesteś najlepszą mamą dla Mateuszka i na pewno sobie świetnie radzisz! a że nie masz czasu na siebie...każdy musi o przejść. Zajrzyj sobie co dzień do nas choć na 15minut i od razu będzie lepiej!

Kulka fajne te Twoje bąble! cieszę się, że nie dają Ci w kość i że możesz czuć choć trochę luzu! oby tak dalej kochana, buzia!

Sikorko no brakowało tu Ciebie! :516: fajnie, że jesteś...Rozumiem, że Karolek nadal daje Wam popalić...szkoda, że nie możesz sobie odpocząć! chciałabym móc dać Ci siłę...ale wiem, że Ty jej masz dużo! niejedna z nas już by się tu wypłakiwała co chwilę, a Ty???
I właśnie dlatego tu nie zaglądam za często, opieka nad moim maluszkiem i dom pochłaniają mnie bez reszty, ale kocham to i mam nadzieję że będzie lepiej.
A Ty piszesz to! :ico_brawa_01: Tylko pogratulować!!!

Ej, a Mama_Dominika sie nie odmeldowała chyba... :ico_nienie:
No i w ogóle gdzie reszta??? weekend na działce czy jak?

: 22 lip 2007, 08:26
autor: ladybird23
Witajcie Kochane Majóweczki!

Cos mi sie wydaje ze tylko ja z moją pociechą wstaje z rana!
Dzis znów 6:30 pobudka i tak jak powiedziałam juz sie nie kładziemy, bo nie ma sensu sie potem stresować! Z reszta mała i tak nie chce jak narazie spac,wiec od rana na pełnym gazie!

Wczoraj byliśmy na imprezie u szwagra, nie powiem ze było rewelacyjnie, ale dało sie wysiedzieć. Mała dostała kolki i 20 min musiałam ja lulać, dopiero jak zrobiła kupe to spokojnie mogła wyleżec w wózeczku, moja mama wzieła ja do domu, bo mała chyba nie znosi nazwytniego hałasu, bo głośno grała muzyka a ona oczy :ico_szoking: i sie nie cierpliwiła, wiec posiedzielismy potem spokojnie jeszcze z godzinke! Jak wróciliśmy mała nadal spała, wiec i my poszlismy spac, obudział sie dopiero o 3:30 wiec nie była kąpana!Ale nie ubolewam, bo okapałam ja niż wychodzilismy :ico_oczko:
Stwierdziłam, apropos tego hałasu, ze na wesele ni ebędę jej mogła ze sobą zabrać, bo po co biedula miałaby sie meczyć, a my przy niej nic z tego wesela byśmy nie mieli, nie wiem tylko jak mama sobie z nią poradzi jak tak dostanie jej kolki, bo Milunia wtedy tylko do w moich ramionach się uspokaja :ico_noniewiem:

Spisałam wczoraj wszystkie watpliwosci jakie mam do A. i dałam mu je do rozwazenia, dziś chyba bedziemy nad tym dyskutowac. Jak zobaczył podpunkt OBOWIĄZKI W DOMU to powiedział O NIE :ico_nienie: a ja mu O TAK :580: zobaczymy co z tego wyjdzie :ico_noniewiem:

mam jeszcze pytanko,czy myslicie juz o wymiania gondolki w wozku na spacerowke? ja sie własnie zaczełam zastanawiac kiedy to zmienic, bo Milunia ma coraz mniej miejsca w gondolce i jak sie wierci to nawet nozkami z niej wychodzi

kate kazda z nas ma wzloty i upadki i nie jest doskonała mama, ale staramy sie jak mozemy - podobnie jak ty, wiec głowa do góry :ico_oczko:

zbora to znajdz sobie hobby, np. fitness albo basen albo chociazy spacer, a niech wie ze ty tez masz ochote sobie od Hani i jego odpoczac, a moze zapisz sie na tenis? to bedziecie razem sie odstresowywac...ciekawe oco on by na to powiedział...
kulka dobra metode znalazła z tym McDonald's, a wazne jest zeby poprostu wyjsc z domu

zycze miłego dnia, ide zrobic sobie sniadanko..

: 22 lip 2007, 08:36
autor: zborra
Tak...tenis chętnie...ale nie z tymi cycami bo bym sobie kolana i brodę obtłukła!!! :ico_smiechbig:

A co do Twojego spisu...popieram! może i ja coś takiego zrobię? może pismo bardziej do niego dotrze niż słowa? tak...spiszę swoje żale i niech sobie przemyśli...Bo inaczej zabrniemy za daleko i nie bedzie już powrotu...a po co?szkoda życia...

A co do gondolki...my mamy tak dużą, że nawet moja bratanica w wieku 10miesięcy się w nią zmieściła :ico_szoking: no ale ona nie jest jakimś gigantem...Myślę, że Hania spokojnie w niej zimę przejeździ...tak więc nas ten problem ominął.

No i widzisz, ja też nie śpię, choć moje dziecię i J pewnie tak..może i ja wskoczę do łóżka?choć na chwilę...

: 22 lip 2007, 08:40
autor: doris
Zbora zazdroszecze drugiej przespanej nocy Hani...

kate_k82 nie gadaj głupot! Jestes najcudowniejsza mama pod słońcem dla swojego dziecka! A to, że czasami masz koszmarne myśłi - normalka - każda z Nas je ma!

Sikorka fajnie, że wpadłaś chociaż na chwilke, i tak podziwiam Cię! Ja czasami nie wytrzymuje z jednym dzieckiem, a Ty masz dwójke! i jeszcze meza na glowie - a oni czasami sa gorzej jak dzieci...
Jak teraz narzekam na nieobecnosc mojego mezulka, ale pewnie gdyby tu byl tez bym narzekala na niego!

jagodka24, śliczna ta Twoja kruszynka i ile ma włosków!

KUlka, Ciebie też podziwiam! Dwójka dzieci na głowie i dajesz rade!

No i ja znowu wyjedzam! W tym tygodniu, ale raczej pod koniec (czwartek, piątek)! Może to dziwnie zabrzmi, ale jade na oboz z moją druzyną harcerską. Mój kochany mąż załatwił mi przyczepe kempingową i doprowadzenie prądu do naszego obozu (gdzie sie podziały te prawidzwe obozy harcerskie bez prądu :P). Mam nadzieje ze dam rade tam z Kingą! I powiem Wam, że strasznie się ciesze że jade bo brakuje mi tych ludzi! Kindze na pewno tez bedzie dobrze, bo bedzie miala cioć i wujków, że głowa boli, a wszycy ją uwielbiają! No może będą jej mieli doś po atakach kolki! :P

No i chciałabym sie pochwalić że wczoraj spędziłam dzień na tej diecie Gosi i mała nie miała kolki!!! :ico_brawa_01: No i ja wytzymałam, wieczorem byłam cholernie głodna, ale wypiłam 4 szklanki wody!!! Dzisiaj kolejny dzień! Zobaczymy czy wytrzymam!

No i chyba czas zacząć ćwiczyć, nie? Mam takiego lenia, że jak pomysle o ćwiczeniach to ju.ż mi się nie chce... kurcze, "szewc bez butó chodzi" - co ze mnie za instruktor fitnes... szkoda gadać, trzeba brać się do roboty!!!

[ Dodano: 2007-07-22, 08:44 ]
ladybird23, moja Kinia tez nie spi od wczesnych godzin porannych - wczoraj tylko pospałyśmy do 10! No a ja w dzien jakoś spać nie umiem więc jak mała spi to ja nie!

: 22 lip 2007, 09:10
autor: ladybird23
doris z mała na obóz harcerski?...nie lada wyzwanie...podziwiam! Ja sie zastanawiam czy pojechać na jakieś mini wczasy, bo nie wiem jak to z mała bedzie, a ty widzę jesteś zuch mama :ico_brawa_01:

zbora no Milunia w tej gondolce to do zimy na pewno nie pociągnie, ale moze jeszcze z miesiac :ico_noniewiem:
A moi tez jeszcze spią, ale zaraz dla tatusia pobudka, co bede siedziec sama :ico_oczko:

i znów mam pytanko: jak wy to robicie ze umiecie wkleić kilka zdjeć, jak chciałam wkleic 4 i juz niby za długi podpis miałam :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2007-07-22, 09:11 ]
i te zdjecia macie takie ładne, duze!! :ico_noniewiem: