Ja juz też mam dość...co wyleczę tych moich smarków...to za chwile przyniosa cos ze szkoły i tak jedno grugiego zaraża...wiecznie kaszel,katar...i bolące gardło...zreszta i ja łapie....ehhhh.
Do tego mojej Emi wychodzą dalsze ząbki....nocki nieprzespane...brak apetytu....praktycznie cały cza nosze ja na rekach... Czasem normalnie mam dość...a mąż daleko od domu


Mój mąż chyba tez zostanie wydelegowany do innego pokoju,bo cos zaczyna kaszlec i sarkac ,niechce żeby mi sie bomble teraz pochorowały.
justyna25, to faktycznie dziwne,że brała antybiotyk a tu taka gorączka

Oby tym naszym wszystkich chorowitkom szybko przeszło.