Strona 98 z 979

: 10 lut 2009, 13:05
autor: donatka26
doczytałam Was :-D , byłam w mieście zapłacić ratę i po soki i w paru sklepach sprawdzić ceny mikserów z miską,m bo teściowa ma jutro 50 lat i chcemy jej kupić, bo tego potrzebuje :-D , ceny podobne, zależne od modelu
ja mam na obiad pyzy a reszta rodzinki gulasz od wczoraj :-)

[ Dodano: 2009-02-10, 12:07 ]
ananke pisze:. ja od rana wyprawiłam starszaka do szkoły, mam juz posprzątane, pranie małego puszczone, rozwieszone, kawy dwie wypite, natrzaskane postów na forum i jeszcze na innym, kupione 4 rzeczy na ebay'u, wynaleziona karuzelka w jednym z lokalnych sklepów, pomalowane paznokcie, umyte i ułożone włosy, naszykowane na dwa obiady, czekam na gości... WSZYSTKO SIĘ DA ZROBIĆ TRZEBA TYLKO CHCIEĆ... więc radzę przestać marudzić, strzaskać sie po gębie i brać do roboty.... od marudzenia i narzekania nic Ci się w domu nie zrobi, a tym bardziej nie poprawi nastrój i nastawienie do życia :ico_sorki:

wow :ico_szoking: , podziwiam, podziwiam :ico_sorki: :ico_sorki:

: 10 lut 2009, 13:12
autor: ananke
donatka26 pisze:wow :ico_szoking: , podziwiam, podziwiam :ico_sorki: :ico_sorki:
Donatka, ale dlaczego? przecież to moje obowiązki.. nikt tego za mnie nie zrobi...

: 10 lut 2009, 13:23
autor: milutka204
donatka26 pisze:ananke napisał/a:
. ja od rana wyprawiłam starszaka do szkoły, mam juz posprzątane, pranie małego puszczone, rozwieszone, kawy dwie wypite, natrzaskane postów na forum i jeszcze na innym, kupione 4 rzeczy na ebay'u, wynaleziona karuzelka w jednym z lokalnych sklepów, pomalowane paznokcie, umyte i ułożone włosy, naszykowane na dwa obiady, czekam na gości... WSZYSTKO SIĘ DA ZROBIĆ TRZEBA TYLKO CHCIEĆ... więc radzę przestać marudzić, strzaskać sie po gębie i brać do roboty.... od marudzenia i narzekania nic Ci się w domu nie zrobi, a tym bardziej nie poprawi nastrój i nastawienie do życia :ico_sorki:
:ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: jak mi mala ciągle placze ;| to jak od niej odejsc?

: 10 lut 2009, 14:01
autor: Beatris60
dzień dobry :ico_haha_01:
u nas na razie spokojnie, mały troszke częściej budzi się na cycusia, tak co 2 godz, ale może tak potrzebuje...dzis cos wogóle biduś ciężej usypia, czerwony sie robi, pewno brzunio - ale nie jadłam chyba nic szczególnego więc pewnie układ trawienny sie przyzwyczaić musi.

co do smoczków - jako logopeda oficjalne i staniwcze nie :ico_oczko: a jako mama to powiem Wam że jak na studiach byłam i dziewczyny (już logopedki) z wózkami przychodziły to każde ssało smoka :ico_haha_01: ważne by odstawić jednak szybko, najlepiej do pół roku. a mój nie chce załapać...córa też nie chciała...a ułatwiło by to sprawe bo nieraz widze że chce possać tylko i denerwuje sie wypływającym mlekiem...macie jakiś sposób jak podać?

u mnie dla męża mielone, a dle mnie schabik pieczony, ziemniaki i buraczki. ale mi na razie teściówka obiadki podrzuca :ico_sorki:

ananke, nieźle sie organizujesz :ico_sorki: wielkie :ico_brawa_01: ja dziś sie zdrzemnęłam, pościerałam kurze i nastawiłam 2 prania na razie.

: 10 lut 2009, 14:15
autor: donatka26
ananke pisze:Donatka, ale dlaczego? przecież to moje obowiązki.. nikt tego za mnie nie zrobi...

no tak, ja jakoś nie mogę się zorganizować, a to dlatego, że my mieszkamy w dwóch pokojach na górze a na dole jest kuchnia i łazienka i się przechodzi na dół przez zimny korytarz, synuś mało śpi w dzień, także ciężko jest cokolwiek zrobić

właśnie zawiozłam teściową i synusia do niej , bo bardzo chciała, wieczorem po niego pojedziemy, a ja w tym czasie zrobię obiad posprzątam a potem skoczymy na zakupy

: 10 lut 2009, 15:12
autor: Marcia77
ananke brawo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za organizacje...
ja tez zaczełam sama wszytko rosnic zeby tesciowa poczuła ze juz sobie radze i jest niepotrzebna ..i udało sie.. :-D :-D :-D
jesli chodzi o klopsiki to robie miesko jak na kotlety mielone( czyli z jajakiem i troszke bułki tartej albo takiej namoczonej)..i zapiekam w piekarniku takie kuleczki a teraz wypróbuje na parze.. :-D

[ Dodano: 2009-02-10, 14:13 ]
a ja mam dzis cos słabszy dzien ale zdrzemnełam sie z malutka i juz jest lepiej..budzimy sie na karmienie :-D :-D :-D

: 10 lut 2009, 17:43
autor: gaga22
ananke pisze:każda z nas jest sama w domu.... żadna obstawy nie ma... ja od rana wyprawiłam starszaka do szkoły, mam juz posprzątane, pranie małego puszczone, rozwieszone, kawy dwie wypite, natrzaskane postów na forum i jeszcze na innym, kupione 4 rzeczy na ebay'u, wynaleziona karuzelka w jednym z lokalnych sklepów, pomalowane paznokcie, umyte i ułożone włosy, naszykowane na dwa obiady, czekam na gości... WSZYSTKO SIĘ DA ZROBIĆ TRZEBA TYLKO CHCIEĆ... więc radzę przestać marudzić, strzaskać sie po gębie i brać do roboty.... od marudzenia i narzekania nic Ci się w domu nie zrobi, a tym bardziej nie poprawi nastrój i nastawienie do życia :ico_sorki:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ananke, ja mniej więcej tak samo - tylko dziecka starszego nie mam :-D , od rana posprzątałam mieszkanie, też wygrałam dwie aukcje na Allegro, poskładałam wczorajsze pranie, chłopu kilka napadów w jego grze puściłam i pozlecałam budowy, wyszykowałam się na spacer, zaliczyłam spacer, potem zrobiłam obiad, zjedliśmy, a teraz leżę po obiadku.

: 10 lut 2009, 17:44
autor: Beatris60
zapomniałam sie zapytać - mały w drugiej dobie dostał żółtaczki, wszystko było w normie, wypisali nas w czwartej dobie ale powiedzieli że gdyby sie nasiliła to zgłosić sie do pediatry i połaozna mówiła mi że przez żółtaczke jest bardziej senny. nie wydaje mi sie by był bardziej żółty, ale troszke mnie martwi że on śpi non stop....obudzi sie może na godzinke dziennie a tak to na jedzonko musze nieraz budzić :ico_olaboga:

: 10 lut 2009, 17:47
autor: gaga22
Beatris60 pisze:zapomniałam sie zapytać - mały w drugiej dobie dostał żółtaczki, wszystko było w normie, wypisali nas w czwartej dobie ale powiedzieli że gdyby sie nasiliła to zgłosić sie do pediatry i połaozna mówiła mi że przez żółtaczke jest bardziej senny. nie wydaje mi sie by był bardziej żółty, ale troszke mnie martwi że on śpi non stop....obudzi sie może na godzinke dziennie a tak to na jedzonko musze nieraz budzić :ico_olaboga:
Beatris taki maluszek śpi 20 godzin na dobę. Mój mały na początku też tak spał. Teraz już ma dłuższe przerwy w spaniu.

: 10 lut 2009, 17:49
autor: Marcia77
Beatris60 pisze:le troszke mnie martwi że on śpi non stop....obudzi sie może na godzinke dziennie a tak to na jedzonko musze nieraz budzić
nie masz sie co martwic..ja tez tak miałam a nawetmam nadal musze ja budzic na jedzonko :-D :-D

[ Dodano: 2009-02-10, 16:54 ]
gaga ty to masz energie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: