wszystko się ładnie udało. Tobik był super grzeczniutki! Nie płakał w ogóle na kłuciu, a wbijali się w dwa paluszki mu, bo do dwóch badań krewkę potrzebowali a z jednego paluszka za dużo leciec na dwie probóweczki nie chciało. Ale był dzielny! Bohater mój.
Jeszcze nas tylko to usg czeka dziś.
Potem podjedziemy do mojego ginka i odbiorę receptę na tabletki :) I w końcu będziemy mogli jechac do domku.
gozdzik, a fotusie Bartusia też poprosimy :)
[ Dodano: 2010-09-10, 12:05 ]
najaktualniejsze zdjęcia Tobika widziałyście z chrzcin.
ale macie:
a jakie rozmiary ciuszków noszą wasze pociechy? Nasz Tobik już 74!

choc na kilka body na 56 w które jeszcze wchodzi

Chyba się porozciągały trochę bo taki zabieg chyba mało prawdopodobny jest
