Strona 971 z 1428

: 04 mar 2012, 22:52
autor: biniu_s
:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 04 mar 2012, 22:52
autor: iw_rybka
A jagodka na pocieszenie ci napisze,ze z Zuzka tez mi sie na nic nie zapowiadalo,a w dzien terminu wody poszly i od rana czulam,ze to juz :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 04 mar 2012, 23:22
autor: mama_zuzi1980
Hej laseczki!
Czy ja wczoraj pisalam ze czuje sie swietnie???? ku*wa, tak mi J cisnienie podniosl od rana ze za jaja bym go powiesila jakbym mogla :ico_placzek: nie chce mi sie pisac ... ale czasami to wolala bym byc sama z dziecmi, niech spada gnoj jeden :ico_placzek:

Wiec sorki ze sie nie odwoluje do postow, ale wlacze sobie Lejdis, zeby sobie ulzyc :ico_sorki:

Jutro mam polozna ale dopiero ok 14.00. buziole!

: 04 mar 2012, 23:25
autor: iw_rybka
ale wlacze sobie Lejdis, zeby sobie ulzyc :ico_sorki:
- dobry pomysl :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 04 mar 2012, 23:27
autor: Martalka
jagodka, no przecież niemożliwe być chodziła w ciąży tak długo jak słonica ;)
Ale fakt, może u niektórych kobiet jest po prostu potrzeba wspomożenia porodu etc. każdy organizm jest inny.

Rybka, ja nie miałam partych gdy podali mi znieczulenie "głupim jasiem"- dolarganem.
Jak mnie tym nie uraczyli (podczas 2 i 3 por) to miałam parcie jak talala. nie do pohamowania.
Ponoć do partch dziecko musi się dobrze wstawić, bo czasami dopiero takie wstawienie się główki organizm odczytuje jako " a teraz przemy". bez tego ani rusz.
Ale własnie, każdy ma inną budowę, pewnie tu tez jest pies pogrzebany ;)

jestem bardzo ciekawa jaki będzie teraz poród.
Chciałabym by taki jak drugi był... ehhh... do tego w domu...
mam nadzieje, że do tego czasu myszy już nie przybędzie :ico_noniewiem: :ico_haha_01:

Matko, dlaczego codziennie takie wielkie NIC w TV???

: 04 mar 2012, 23:37
autor: iw_rybka
Martalka, ja tylko oxy przy obu porodach mialam,bo porod sie sam zaczac nie chcial,po oxy byly bole,robilo sie rozwarcie i doopa :ico_oczko: A z Andrzejkiem rozwarcie sie zrobilo na 2 cm po calym dniu chodzenia z balonikiem zalozonym na szyjce,o 18 na porodowke trafilam,bo wlasnie ten balonik wylazl,a o 8 rano pecherz przebijali,taka mialam akcje zarabista :ico_zly: Kurna 16 godzin,jak sobie to przypomne :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: A mialam wszystko i skakanie na pilce,drabinka,wanna,prysznic i doopa :ico_noniewiem:

: 04 mar 2012, 23:44
autor: biniu_s
iw_rybka, tralalala...., wogóle Cię nie czytam bo się stresuję :ico_oczko:

: 05 mar 2012, 00:07
autor: Martalka
no to ja mam odwrotnie.
Z reguły, upraszczając było tak, że zaczynało się skurczami co 15 min (ale takimi, że trzeba było się wczuć, żeby je poczuć, hahaha, albo były regularne jako tako).
Powiedzmy poród 2gi.
od 10 rano takie lajcikowe byleco.
Ok 15 coś tam mnie spinało co 15 min, aż musiałam sobie przystanąć idąc od mojej mamy (na herbatce byłam). Ok 16- postałam sobie z własną babcią pod domem- gadu gadu- czase mnie zgięlo- babcia nie zauważyła.
I takie skurczybyczki juz robiły rozwarcie.
O 18 nagle skurcze co 3 min. W szpitali o 18:30 rozw. 6cm. O 19:10- pełne rozwarcie, parte i Damian już był :ico_oczko:

A jak mi podali oxy (3 poród) to od 6 cm rozwarcia i zanikających skurczy (bo z takich co 7min, straciły się do takich co 15 :ico_zly: )w 30 min zrobiło się pełne, po czym 3 parte i Milena na świecie :ico_oczko:

To czwarte wyleci jak w torpedy :ico_oczko: Zartuję. Położna jednak twierdzi, że się "po prostu wyśliźnie i już" :ico_oczko: Oby nie przed jej przybyciem ;)

Pożarłam właśnie dużą jogobellę, i sobie siedzę i czekam czy jakaś lokatorka jeszcze się zjawi :ico_haha_01:

[ Dodano: 04-03-2012, 23:09 ]
od kiedy jest 8 okienko??? :ico_olaboga:

: 05 mar 2012, 08:42
autor: biniu_s
Witam :ico_ciezarowka: w 39 tygodniu :-D

: 05 mar 2012, 08:45
autor: wisnia3006
witam!!!
my wrocilismy ze wsi wczoraj ok 22 i nie mialam sily juz wchodzic. troszke odpoczelam. ale moja tesciowa mnie denerwuje caly czas dawala cos zuzi slodkiego i jej tekst ze ona w ogole nie chce jesc jak by nie chciala to by nie wazyla16.5kg.
wstalam o 6 bo juz spac nie moge i wysprzatalam lazienke.
a i wczoraj doszlam do wniosku ze sprobuje zapisac zuzie do przedszkola, noz moze sie uda ale watpie