Hej,
wiolaw, widziałam fotki,rewelacja

Pochwal Alę bo świetna była w swojej roli
My też po weselisku,nie chciało mi się jechać ale okazało się że jest fajnie,wybawiłam sie na maksa.Nawet na poprawiny pojechaliśmy z Gabrysią a nie mięliśmy tego w planach.
a go nawet na oczy nie wiedziałam ani jego narzeczonej i na pewno będe sie rewelacyjnie bawić

Może będzie jak w moim przypadku

,znałam tam tylko kilka osób a było świetnie.Nawet nie przeszkadzało mi że orkiestra grała średnio
zrobiłam furorę,męża siostra mnie nie poznała(panna młoda),warto było.
To super,musisz męża na zakupy zabierać
