Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

No i bylismy u tegop chirurga. Na szczescie okazało sie ze to tylko krwiak i powinien sie wchłonąc, na wszelki wypadek mamy przyjsc za 3msc do kontroli. jestem bardzo szczesliwa. Do tego wszytkiego musze sie Wam pochwalic Filipek juz sam stoi, nawet udało mu sie zrobic jeden malutki kroczek. Zrobił to bardzo nieswiadomie ale i tak jestem dumna Pozdrawiam i życze zdrówka , zwłaszcza dla Twoich dzieciaczków Maju!!!

dziękuję Wam bardzo!!
Agusiu bardzo się cieszę, że to nic groźnego no i brawa dla Filipka za pierwszy kroczek , teraz to napewno już będzie ćwiczył te kroczki coraz częściej .

A mnie wzieło dzisiaj na wspomnienia, jak to było prawie rok temu jak na tym forum wspólnie czekałysmy na pierwsze oznaki porodu, a tu już niedługo Adrian skończy 11 m-cy, potem roczek. Szok jak ten czas szybko leci .

Przyznam sie odrazu ze nie przeczytałm wszystkich waszych postow bo zaczełm ale jest ich tak dużo ze poprostu nie mam siły nacztanie ich dzis ale obiecuje ze postaram sie jej wsytkie przeczytac .
Jestem codziennie dadnieta meza niem a ja tylko nonstop na dziłce bo sa robotnicy i juz powiem wam ze ledwo mi sił wstarcza na wieczor jak zawsze siedziłm do pozna to teraz 23 a ja juz zasypim i jeszce miłm kila bardzo ciezkich dni ten wyrwany zab jeszce do tej pory czuje troche lekkie kucie i w piaek zmarł moj wojek a w poniedziłek pogrzeb i jeszce jedna zgroza Kubuś spadl mi z łozka odwrociłm sie na chwike a on lezał na podłodze on kłkał a ja razem z nim i niewiem kto głosnie tak sie przestaraszył bo łozko mamy wysokie ale naszczescie spadł na ramie a potem na głowke ale odrazu zadzwoniłm do lekarki ale kazał mi go narazie obejzec i obserwowac ale wszstko jest oki ale juz teraz to go pilnuje bo to wszytsko moja wina bo tak nie uwaza jestem .
Maju masz racje czas bardzo szybko leci
Chyba nie uda nam sie tak szybko wprowadzic bynajmnie tak mowi moj maz
Kocze bo juz zasypiam pa

Brawo dla Filipka teraz już zacznie chodzić i to szybko
Moniś ty odpocznij trochę bo padniesz i kto Cię pozbiera ? ;)
A tu moja 10 miesięczna Ania


Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/


Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/


Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/

Moniś, Margot ma racje musisz znaleźć chwilke dla siebie o odpocząć, przykro mi z powodu wujka.

A u nas nic nowego, przeziębienia ciąg dalszy, Adi na widok gruszki ucieka , ale jak już jest po wszystkim i gęsty katar uda się ściągnąć to jest bardzo zadowolony i idzie się bawić.

Pozdrawiam

Maju, a może zamiast gruszki byś wypróbowała Fridę? My mamy od pierwszego katarku Olki i ona oczyszczanie noska traktuje bardziej jako dobrą zabawę niż przykrą konieczność ;).
Pogoda u nas zrobiła się piękna, więc jak najwięcej staramy się być na dworze. Niestety wózek zamiast ułatwieniem w czasie spacerów stał się zbędnym balastem (bo jak tu ścigać takiego małego szkraba po górkach w parku jak się wlecze za sobą pojazd?;) ).
Pozdrawiam Was ciepło

Frida ponoć faktycznie lepsza choć ja u Ani gruszkę stosowałam i oporów nie było gorzej jak kropelkami miałam psiknąć do noska
Uśmiecha się do was 10 miesięczna Ania na dzisiejszym spacerku


Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/

śliczne te zdjęcia, co do aparatu frida to nie wiem czyAdi dał by sie w tej chwili wogóle przekonać.

Witm was
Teraz u nas choroba Kuba ma katra i kaszel i ja tak samo i jeszcze strasznie boli mni gardło Maju zaraziłąs nas tylko mam nadzieje ze szybko przejdzie bpo u nas odciaganie katru jest tragiczne i mam apatar frida i kuba ja go tylko widzi to odrazu sie odwraca a jak mu probuje odciagnac to jest płacz i rzuca sie i wygina wiec unas nie sprawi mu to zabawy .
Pewnie macie racje ze powinnam zwolnic tepo ale kto to wszytsko za mnie zrobi jak moj maz ciagle pracuje i z pracy na dzike tez jest padniety ale dziekuje wam za troske .
Moj Kubus tez 22 skonczył 10 miesiecy , a jak wam sie podoba Kubus na czworaka??

Kubus wygląda super Nie wiem czy Wam pisałam ale Filipek ma juz 5 zeba i chyba idzie nastepny bo dzisiaj w nocy cos okropnie marudził i płakał Poza tym na szczeście wszystko w porzadku-wszyscy jsteśmy zdrowi i mam nadzieje ze tak zostanie. Od przyszego tyg znowu nowa niania, biedne to moje dziecko ciagle inne opiekunki, mam nadzieje ze ta bedzie ostatnia do czasu jak dostaniemy sie do złobka. Jesli chodzi o czysczenie noska to u nas jest to po prostu horror. musimy trzymac go siła bo tak sie wyrywa nie wspominajac juz o krzyku Monis a może byscie sobie zrobili chociaz jeden dzien takiego leniuchowania, tak zeby kompletnie nic nie robic
pozdrawiam i wracam do pracy !