czesc kobietki
ja dzisiaj mialam okropna noc

wczoraj caly dzien moja dzidzia byla bardzo spokojna i baaaardzo rzadko sie ruszala,ale jak wieczorem nadl nic to zaczelam sie martwic

i pukac do malenstwa itd. co zawsze dzialalo i dziecko odpowiadalo kopniaczkiem,a tu nadal nic,cala noc nic,budzilam sie co chwila nie moglam spac

nad ranem zaczelam strasznie ryczec,maz tez sie wystraszyl zadzwonilismy do giny i upchnela nas na wizyte, ranek mialam przeplakany i tylko sie modlilam

wzielam prysznic ubralam sie iczekalismy zeby jechac do giny i wtedy ku mojej wielkiej radosci malenstwo mnie kopnelo i to trzy razy po kolei odrazu mi sie lepiej na sercu zrobilo

pojechalismy i wszystko dobrze seruszko bije

teraz tez nie kopie za duzo,ale jestem juz spokojniejsza,poprostu maly leniuszek

i chce chyba rodzicom niespodzianke zrobic bo nie chcial sie rodzicom pokazac i nozki trzymal razem takze nie dalo rady zajrzec i podejrzec

takrze dopiero za miesiac sprobujemy
po tej nocy niewyspanej i ranku taka jestem wykonczona nie mam na nic sily,oczy jeszcze mnie pieka od placzu,a jestesmy umowieni ze znajomymi,ze mamy do nich wpacs wiczorem,kolezanka juz dwa razy dzwonila ze juz wszystko przygotowane i tak jakos glupio sie teraz wykrecac takze chba pojedziemy,ale raczej nie posiedzimy za dlugo,bo juz teraz spiaca jestem
pozdrawiam dziewczyny dzieki ze moglam sie wam wyzalic,az troszke mi lepiej.mam nadzieje ze moja dzidzia i wasze rowniez nie beda tak wiecej mamus straszyc
buzka dla wszystkich i milego wieczoru zycze :ico_buziaczki_big: