: 10 lut 2009, 18:10
dzięki dziewczyny...strasznie sie martwie bo nawet na jedzonko go nieraz budze, possie 5 min, porozgląda sie jak pieluche zmieniam i zasypia znowu na 2-3 godzinki...
Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
naprawde nie ma czym..,moja miała identycznie..polozna kazała mi przed kazdym karmieniem zmieniac małej pieluszke zeby ja rozbudzic..a czasmi i to nie pomagało..ale mała przybiera na wadze wiec nie ma co sie martwic..i Tobie tez to radzestrasznie sie martwie bo nawet na jedzonko go nieraz budze, possie 5 min, porozgląda sie jak pieluche zmieniam i zasypia znowu na 2-3 godzinki...
tak miała.a Twoja też żółtaczke miała tą fizjologiczną?
nie ma sprawy..czami lepiej napisac i mniej sie denerwować..dzięki Marcia...wiem że troszke świruje..
to tak, jak jawiem że troszke świruje...ale Oskarek jest tak bardzo różny od Oleńki że szok...a myślałam że przy drugim to już ekspertem będe...