A taki wielki Poznań... Coś nas tu rzeczywiście mało
Ja się przyznaję że długo nie zaglądałam, bo myślałam że wątek umarł.
Ale witam nową koleżankę meg100
Może napisz coś więcej...skąd jesteś itd
Hejka!!Zapomniałam o tym wątku.
Ja jestem w sumie spod Poznania. Od urodzenia mieszkałam w Przeźmieowie, a od 2 lat w Obornikach wlkp. Ale w Poznaniu pracuję
aniawlkp86, miło że pytasz
Tym razem ma być synek więc szykuje się parka
A z tym samopoczuciem to różnie. Teraz już wszystko mnie drażni...to że brzuch jest tak wywalony do przodu że mnie prawie przeważa, to pogoda nie taka bo ciśnienie mam za niskie i czuję się jak trup... Wiele bym dała żeby urodzić w tym 38tc bo już się doczekać nie mogę, ale znając życie to jeszcze przenoszę
[ Dodano: 10-06-2012, 20:26 ]
Ale czas rzeczywiście leci...Ty już jesteś po roczku a pamiętam jak urodziłaś Milenkę i pytałam jak sobie radzisz z dwójką
Qanchita, niestety ta końcówka zawsze najgorsza no ale może uda się w 38 tc urodzić,nigdy nic nie wiadomo ja się uparłam,że najpóźniej 29 kwietnia urodzę i tak było więc oby i tobie się udało szybciej
zaraz to i ty się przekonasz jak to z 2 dzieci jest