My już po zakupach i po obiadku - też robiłam sałatkę z tuńczyka z ryżem i jajkami, resztę zabiorę do znajomych, bo na 17 idziemy.
W marketach jakiś szał - co najmniej jakby je jutro mieli zamknąć na miesiąc. Cotygodniowe zakupy urastają do rangi wyczynu. Odebraliśmy półkę nad łóżeczko do pokoju małego i próg przed drzwi wejściowe - dwa tygodnie go gościu robił, to chyba najdokładniej wykonany próg na świecie
ja z doskoku, bo już barszczyk zaczynam gotować, a wcześniej z mamą jeszcze pogadałam porządeczki na kompie zrobiłam pazurki wypiłowałam
za poł godzinki juz Chłop będzie, także obiadek zjemy i błogie lenistwo
a u mnie była koleżanka z 3 miesiaczna córunia jeju jakie sliczne maleństwo, mała ma zespól downa ale narazie tego bardzo nie widac..jest cudna
mam nadzieje ze sie niedługo wprowadza-bedzie mieszkac na przeciwko wiec moja córa bedzie mieć koleżanke
teraz na szybciutko jakis objadek zrobie- pewnie makaron z serkiem
moj M zrobil mi dzis niespodzianke i przyszedl z 3 rozami czerwonymi :) to mile bylo....
a ze ja nie stoje teraz przy garach to nam sie pizzy zachcialo.... a do tych roz dostalam rennie.... bo pozar w gębie :P