cześć dziewczyny!! Ale tu sie działo, jak mnie nie było

Przedłużyliśmy sobie troche wakacje, ale fajnie było.
Za to po przyjeździe czekały na mnie same "dobre" wieści, ale nie będę teraz marudzić, bo szkoda sobie psuć humor. Pomartwię sie później.
Obiecałam przed wyjazdem, że się ubrankiem pochwalę. Niestety na najlepszym zdjęciu jakie mam mało co widać, ale pokażę, a co:
A teraz idę do kuchni, bo głodne jesteśmy, a tam się zapiekanka ze szpinaczkiem szykuje
[ Dodano: 2007-05-31, 11:01 ]A, jeszcze sie pochwalę... a tak właściwie, to mojego Sebka. Wczoraj na szkole rodzenia było kompanie noworodka. Położna kazała tatusiom kompać, a my miałyśmy tylko podpowiadać. Sebkowi co prawda z nerwów ręce się trzęsły, ale poradził sobie naprawdę świetnie, aż dostał pochwałę. Ma zaskakujący talent, co mnie bardzo cieszy, bo oznacza, że bedzie umiał mi pomóc.