WoWdziewczyny stawiam za rozpoczety 5 miesiac,kurcze jak ten czas pedzi
normalnie w szoku jestem.Serdecznie gratuluję. Szkoda że mnie się czas wlecze jak flaki z olejem.Witam serdecznie.Ja to mam kurcze jakiegoś pecha.Jak mi coś nie wyskoczy na języku to mi wyskoczy jakaś dziadowska wysypka na brzuchu.Na szczęscie wiem od czego to.Od kremu na rozstępy Fissan.Niby przeznaczony dla kobiet w ciąży a tu proszę.W zeszłym roku też dostalam po nim wysypki tylko jakoś nie skojarzyłam faktu że to właśnie po nim.A moja dawna ginekolożka stwierdziła że mam uczulenie na hormony ciążowe.Taaa.No nic,wracam chwilowo do zwyklej oliwki dla dzieci a po kolejnej wizycie u mojej obecnej ginki 5sierpnia zapytam co w takim razie używać.Czytałam w necie o kremie gerber i ziaja dla kobiet w ciąży.Tylko nie mam gwarancji że po nich też mi coś nie wyskoczy.Ja to jakaś masakryczna jestem.Wszystkie możliwe dolegliwości do mnie przyciąga.
normalnie w szoku jestem.Serdecznie gratuluję. Szkoda że mnie się czas wlecze jak flaki z olejem.
normalnie w szoku jestem.Serdecznie gratuluję. Szkoda że mnie się czas wlecze jak flaki z olejem.
No też jestem w szoku.A to przecież tak polecany przez kobiety krem,ale poczytałam w necie i faktycznie fissan może uczulać.Znalazłam sporo takich przypadków.No nic,muszę znaleźć coś bardziej odpowiedniego dla siebie.geheimnis, kurcze po Fissanie wysypka?Szok,no ale co zrobic,widac taka Twoja uroda
iw_rybka, jejku, juz 5. miesiac ale pedzisz 
kiedy ci okienko przeskoczylo? chce wiedziec, ile musze jeszcze poczekac 
a z tymi kosmetykami to ciezko cos przewidziec, ja dostalam kiedys uczulenia od mydelka bambino, choc niby lagodny kosmetyk dzieciecy... wszedzie jakas chemie wala, a te naturalne kosmetyki strasznie drogie...
moj maz ma teraz 2 tygodnie urlopu, nigdzie sie nie wybieramy w tym roku, wiec trzeba bedzie wymyslec jakis plan na uprzyjemnienie sobie pobytu na miejscu... na kilka dni wybierzemy sie pewnie do Lubeki (bardzo ladne miasto), bo akurat szwagierka poleciala na urlop i zostawila nam klucze od mieszkania
ale pedzisz kiedy ci okienko przeskoczylo? chce wiedziec, ile musze jeszcze poczekac a z tymi kosmetykami to ciezko cos przewidziec, ja dostalam kiedys uczulenia od mydelka bambino, choc niby lagodny kosmetyk dzieciecy... wszedzie jakas chemie wala, a te naturalne kosmetyki strasznie drogie...
u nas tez do niedawna bylo sloneczko i pomyslelismy o spacerze, a teraz pogoda zupelnie sie zmienila...mielismy isc z mezem na spacer ale wlasnie zaczal padac deszcz
moj maz ma teraz 2 tygodnie urlopu, nigdzie sie nie wybieramy w tym roku, wiec trzeba bedzie wymyslec jakis plan na uprzyjemnienie sobie pobytu na miejscu... na kilka dni wybierzemy sie pewnie do Lubeki (bardzo ladne miasto), bo akurat szwagierka poleciala na urlop i zostawila nam klucze od mieszkania
No ja mam uczulenie na oliwkę Johnson & Johnson.Wyskakują mi setki malenkich krosteczek i zadrapać na śmierć się idzie.Moja mama tak samo na nią reaguje.a z tymi kosmetykami to ciezko cos przewidziec, ja dostalam kiedys uczulenia od mydelka bambino, choc niby lagodny kosmetyk dzieciecy... wszedzie jakas chemie wala, a te naturalne kosmetyki strasznie drogie...
Sprawdzałam ten suwaczek i wskakuje w 5 miesiąc w 17 tyg i 6 dniu.Czyli iw_rybka przeskoczyła o okienko dokładnie dzisiaj.kiedy ci okienko przeskoczylo? chce wiedziec, ile musze jeszcze poczekac
- ja sie smarowalam Fissanem i drogimy specyfikami a rozstepy mam olbrzymiecoś bardziej odpowiedniego dla siebie
Dlatego teraz smarowac bede sie tylko oliwka,bo podobno dobra...a napewno tania ...polecam - u nas to samo,leje i zimno jestale wlasnie zaczal padac deszcz
Helen, dokladnie dzis weszlo mi 5 okno
- dokladnie takCzyli iw_rybka przeskoczyła o okienko dokładnie dzisiaj.
No ja również wracam do oliwki dla dzieci.Najważniejsze chyba jest żeby dobrze skóre wymasować.Będzie co ma być.Najważniejsze dla mnie jest teraz by ta piekielna wysypka zniknęła.- ja sie smarowalam Fissanem i drogimy specyfikami a rozstepy mam olbrzymie
Siedzę sobie teraz w domciu,mój mąż na spotkaniu z kumplami.Zadzwoniłam do niego i nie mógł akurat rozmawiać,bo składali sie na rachunek (poszli do restauracji meksykanskiej).Miał do mnie oddzwonić....jakieś 1,5 godz temu i do tej pory cisza.Wiesz że na 20 mieli zarezerwowany tor w kręgielni,ale to chyba nie powód by do mnie nie zadzwonić choć na 2 min.
Chrzanię to.Walnę focha i nigdzie nie będę dzwonić.w ogóle to po tej ich imprezie sprowadzi do nas do domu 2 kolegów,mają przenocować u nas.Wściekłam się niesamowicie,bo mój wspanialy mąż nawet nie raczył mnie zapytac co ja na to,tylko postawił mnie przed faktem dokonanym.W ogóle to ostatnio ma coraz częściej moje zdanie w głębokim poważaniu.Jakiś czas temu na przykład umówil się z kolegą na jakiś mecz w koszykówkę (dokładnie nie wiem co to za impreza sportowa,ale podobno jakieś ważne eliminacje które mają się odbyć we wrześniu) Mieli oboje kupić bilety,ale ze kumpel nie dał rady finansowo to sprawa ucichła.Ja się ucieszyłam bo od początku nie podobał mi się ten pomysł (o czym powiadomiłam męża).No i jakieś 3 dni temu przychodzi listonosz z poleconym dla meża a w nim bilety na ten mecz za 240złotych.No myślalam że padnę.Jak się wydarłam na mojego,to ten do mnie żebym nie przesadzala i że jakaś przewrażliwiona jestem.W ogóle mnie nie powiadomił o tym że ma zamiar tyle pieniędzy wydać.
On najwyrażniej ma w du..e to co ja myślę,w końcu to on zarabia,a ja dostaje tylko marne stażowe niedługo w ogóle nie będę miała żadnych przychodów
Dopóki nie zacznę zarabiać poważnych sum to chyba nigdy nie potraktuje mnie z należytym szacunkiem.aaa,dobra nie smęcę Wam już.Troszkę sie wyżaliłam.Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość