Strona 994 z 1361

: 26 sty 2008, 23:03
autor: Ewcik
ja jestem jeszcze przez chwilkę. Jutro jedziemy ogladać jeszcze jeden dom. Zdam relację ze wszystkiego jutro.

: 27 sty 2008, 00:19
autor: KUlka
no to dobranoc .......

: 27 sty 2008, 10:48
autor: kate_k82
witam
Anza Mateuszek dziękuje za komplement :-D

nocka u nas dzisiaj ciekawa, maly obudził się prze 4 i rozrabiał :-D spał u nas w łóżku, ale i tak jestem pod wrażeniem bo bawił się sam, ja co jakiś czas otwierałam oko zeby na niego spojrzeć potem jak już zachciało mu sie spać położyłam go na poduszce masowałam plecki i usnął, w między czasie powyrywał mi garść włosów, Wasze też tak mają??? mój uwielbia sie bawić moimi włosami, przez co ja cierpię :-D

pogoda, też dziś nie za ciekawa, wieje, fakt, że mniej niż wczoraj ale mam pewne obawy co do spaceru, a i jeszcze jedno muszę małemu kupić kurtkę ze spodniami, bo ten kombinezon mnie doprowadza do szału, zasuwak rysuje małemu brodę, głupia byłam że nie zwróciłam uwagi czy ma ochronkę na zasuwak ale człowiek uczy sie na błędach...

: 27 sty 2008, 11:51
autor: kamizela
kate_k82 mój namiętnie szarpie wszystkich za włosy - ale skubany ma tyle siły, że aż łzy z bólu lecą :ico_olaboga: :ico_oczko:

No i nocka do bani - anza nawet czopal nie pomógł :ico_olaboga: Ja myślę, że to zęby bo daję mu cyca - pociumka i zasypia spowrotem...Dziś w nocy smarowałam brodawki Calgelem. W dzień jest pogodny, jakby go coś bolało to by wył...

No ale o dziwo nie czuję się śpiąca :ico_noniewiem:

No i u nas też była wichura i ulewa :ico_olaboga: Mężunio nie pojechał więc na giełdę i jest w domku :ico_brawa_01:

Sikorko wózio fajny :ico_brawa_01:

: 27 sty 2008, 12:40
autor: zborra
Hej!!!

spóźnione życzenia dla solenizantów... :ico_tort:

u nas źle...mój brat z żoną już chyba zapomnieli jak wariowali przy małęj...ciągle coś im nie p...pasowało itp. w teraz wielce wy :ico_tort: luzowani, Hania źle śpi 3dzień...bo Baśka ją ciągle budzi...ma oczy jak angora już czerwone...opuchnięte i marudzi...a oni mi mówią, że mam się nie przejmować.... :ico_zly: :ico_zly: postanowiłam, że już więcej nie przyjadę tu z Hanią, to nie są warunki, jak różnica wieku i tylko 2pokoje...ciężko je kłaść spać, bo moja bratanica generalnie nie ma ry :ico_zly: mu dnia...raz śpi o 11, raz dopiero po południu...na noc usy :ico_zly: pia nonono o 22...mam dosć, jestem juz sama tak zła i zmęćzona że nie wiem jak wytrzymamy do jutra...najchętniej bym dziś w nocy wracała. A jeszcze mamy dziś jechać do galerii z dziećmi...już pędzę...szok....

ciekawe jak nasze Glizdunie...?

no i lecę...przyjdę jutro...już z domku...Boże, będę tydzień mała doprowadzać do porządku po tym weekendzie...moje słonko...
ok, na razie baby

: 27 sty 2008, 13:33
autor: kamizela
zborra wytrzymasz do jutra :ico_sorki: :ico_sorki:

: 27 sty 2008, 13:49
autor: anza
zborra, biedaku BĄDŹ SILNA!!! wiem wiem łatwo mówić... szczerze mówiąc to ja też niechętnie gdzieś na długo z Igą jeżdzę, rodzina to nawet nie potrafi zrozumieć nieraz że muszę ją spać ok 19-20 położyć - tylko gadają eeee przecież nic jej nie będzie - a ja widzę , że ona się już męczy... :ico_zly:

no ciekawe jak tam Glizdunia...

ja sama w domu z Iguśką bo R w pracy do 19.30 :ico_placzek:

no no Sikorka - fajowy wózek - tylko ja coś nie w temacie czemu kupujecie nowe wózki; Glizdunia się chwaliła że ma taki fajowy i już go wymienia????? :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-01-27, 14:11 ]
ale tu pustki dzisiaj...
jak ja w domu to Wy balujecie :-D
a jak ja w pracy to tu pogaduchy beze mnie :ico_nienie: nieładnie nieładnie :ico_oczko:

: 27 sty 2008, 15:51
autor: kate_k82
Zbora współczuję Ci, doskonale wiem jak to jest pamiętacie mój pobyt w szpitalu, też byłam wściekła że to drugie dziecko mi budzi Mateuszka

: 27 sty 2008, 16:07
autor: kamizela
Mój ośmiomiesięczniak :ico_haha_01:

Ulubiona zabawka.
Obrazek
Obrazek

Stoję na baczność.
Obrazek

Jem rosołek.
Obrazek

Raczkuję.
Obrazek
Obrazek

: 27 sty 2008, 18:10
autor: GLIZDUNIA
hello z Polski :-D :ico_oczko:
jestesmy..nic nie czytalam..nadrobie w wolnym czasie...mala chwilowo spi wiec pisze...
ogolnie jest u mnie caly czas na rekach bo z innymi sie bawi ale jak co to zaraz do mamy-musi sie przyzwyczaic...
Lot?!...pierwszy i ostatni raz sama...jeszcze przetrwam lot powrotny i bedzie ok....tatus za nami plakal :-)
Maya plakala w samolocie ze zmeczenia bo nie spala w dzien a lot byl w godzinach jej wieczornej pory snu...wiec lipa...zanoslila sie od placzu...ludzie pomagali mi na szczescie bo nie wiem jak by bylo :ico_olaboga: .....zabawiali mala i nawet do 2 babek poszla na raczki z ciekawosci...za to noc ciagiem przespala ze zmeczenia a ja cierpialam na bezsennosc...jeszcze padam z nog bo chyba katar mnie meczy...i oslabiona jestem....
dzis Maya widziala snieg!!!!!!!!!!!!!i mamy fotki ale pokarze jak wroce do domciu...
chwale wasze fotki w podpisach bo mi sie od razu w oczy rzucily bez czytania :ico_brawa_01: :-D