hej ciezaroweczki:))
ja dzis za to mialam okropny koszmar. obudzilam sie az zlana potem i uplakana. snilo mi sie ze maz mnie zdradzil z jakas lafirynda.lezal pod jakims sklepem dla meneli z jakimis laskami i jedna siedziala na nim okrakiem. ja patrze a on koszula rozpieta, wlosy na wierzchu, rozporek rozpiety i lize sie z ta dziewucha z piwem w dodatku w rece i taki narabany. uffff az normalnie mam ochote mu przywalic. jak bym go tylko miala pod reka to...........

ale na jego szczescie jest w trasie
dzis ide do ginki. troszke sie boje nie wiedziec czemu, a zarazem juz sie nie moge doczekac
