dzien dobry!
No no,
Jagódka jakaś Ty dobra dla niego!
Juli i jak po śniadanku? a Ty tez Dużemu piszesz take długie i chwytające za serce maile?
Glizdunia no wiesz, że Maycia zawsze mi się podoba!!! widzę, że kaloszki to podstawa? hehehe. No i tego czesania zazdroszczę lekko, bo moja to tylko czasem sobie da zrobić kitusia i z nim pochodzi. A najczęściej to gumka zaraz ląduje na ziemi...
my już po śnidanku dawno...Hania jadła kółeczka z chlebka (ale mam dziś cierpliwość do tych głupot) z dżemikiem z czarnej porzeczki...zjadła ładnie...wypiła herbatkę i się bawimy. a ona dziś ma słowotok...siedziała w łazience i gada "wkadam ubjanko do pjalki" o wczywiście rozumiecie?
i dziś rano wstała i woła "aa", zrobiła siusiu na sedes i mówi "leci leci"

i chodzi dziś w majtach i na razie nie woła ani nie sisia w majtki, więc mam nadizeję, że będzie ok.
lecę, bo już gadzina chce misia oglądać...

a za godzinę muszę ją położyć spać, co by się do tej kolędy wyspała...na razie!