Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

ciągłe pobudki w nocy

08 lis 2010, 11:31

Witam serdecznie
Dziewczyny,może wy mi coś doradzicie odnośnie mojej Natalii,bo mam z nią nocne problemy.
Mała zjada ładnie kolacyjkę o godzinie 19.dostaje kaszkę zbożową,dojada jeszcze chlebka z masełkiem i szyneczką.także przez całą noc nie potrzebuje już butli,daje jej ze 3 razy napić się wody i to wszystko.Problem polega na tym ze ona mimo to się budzi.jakby to było ze 3-4 razy to jeszcze byłoby ok,ale ja wstaje do niej po 8-10 razy a mała ma już 9 i pół miesiąca.Dzisiejszej nocy wstawałam co godzinę.poszła spać o 20 pospała do 24 i zaczęło się.budzi się o 5.30-6 rano.jakby to miało miejsce raz na jakiś czas nie marudziłabym,ale taka sytuacja powtarza się każdej nocy od ponad 3 miesięcy.noc w noc jest to samo,ciągłe pobudki tylko po to bo nie potrafi zasnać bez smoczka a ja muszę jej go podać.czasem podnosi się,siada lub wstaje w łóżeczku i płacze by ją położyć i dać smoka.Ja już nie mam do niej siły.myślałam żeby ją oduczyć smoka,ale to jest zdecydowanie dla niej za wcześnie bo ona ma niesamowicie silny odruch ssania.ze smoka korzysta tylko do spania na szczęście ale i tak jest ciężko.nie wiem co robić.może wy mi coś doradzicie.ja już w totalnej desperacji jestem.nie pamiętam kiedy się wyspałam ostatnio,bardzo często odsypiam w dzień bo inaczej padła bym już dawno. :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
Myślicie że jest jakis sposób na to czy mam cierpliwie czekać aż samo jej przejdzie ???
Proszę o rady,może wy coś wymyślicie bo mi już brak pomysłów jak temu zaradzić.

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

08 lis 2010, 17:42

U mnie było tak samo. Maja budziła mi sie w nocy do roczku jakieś 15 razy w nocy. Jak przestałam karmic budziła sie raz albo wogóle. :-)

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

08 lis 2010, 18:27

geheimnis A jak ona zasypia? Pewnie siedzisz przy niej? i może dla tego też jak się przebudzi w nocy to potrzebuje twojej obecności. Nie wiem może spróbuj nie chodzić do niej za każdym razem. Krzywda się jej nie dzieje, nic jej nie boli... na pewno będzie płacz, ale może warto spróbować. Kilka nocy się przemęczycie a później będzie ok :-)

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

08 lis 2010, 18:42

A my mamy nocne podbudki do tera. Raz sa raz ich nie ma ale do mniej wiecęj drugiego roku życia byla tragedia. Mały budził się co chwilę. Napił się i zasypiał dalej. Około pierwszych urodzin zabrałam mu smoczek i też nie pomogło :( Lepiej zaczął sypiac jak poszedł do swojego pokoiku i u nas pomogła tez zmiana klimatu. Teraz się budzi raz czasami dwa lub trzy a czasami wogole. Zależne jest to od atrakcji w ciągu dnia. No i lepiej mi śpi jak zje minimum godzinkę przed pójściem spać. Później jest tylko ciepłe kakao. Jak zje ładnie kolacje to nocka przespana :) I pomógł nam rytuał wyciszenia. czytamy bajeczkę, poprzytulamy się i idzie spać.

[ Dodano: 2010-11-08, 17:44 ]
Nie wiem może spróbuj nie chodzić do niej za każdym razem.
Dokładnie. U nas jak synek spał z nami w sypialni byłam na każde jego zawołanie. A tak nie zawsze słyszę a on zasypia. I czasami jak słysze go to nie idę od razu. Czekam chwilkę i on się przeważnie uspokaja.

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

08 lis 2010, 19:12

Jak przestałam karmic budziła sie raz albo wogóle. :-)
No ja jej nie karmię w nocy a i tak się budzi :ico_placzek:
geheimnis A jak ona zasypia? Pewnie siedzisz przy niej? i może dla tego też jak się przebudzi w nocy to potrzebuje twojej obecności
Nie,ona zasypia sama.jest kąpiel,ubiera sie w piżamkę,kładę ją do łóżeczka,daję smoka i biedronkę do przytulenia,gaszę światło,mówię dobranoc i ona zostaje sama.gada sobie z biedroną allbo przytula sie do pieluszki i już.ewentualnie jak zacznie płakać to do niej wchodzę,daję smoka i znów wychodzę.tak jest nauczona od urodzenia.zasypianie zajmuje jej od 10-20minut.
moni26 napisał/a:
Nie wiem może spróbuj nie chodzić do niej za każdym razem.

Dokładnie. U nas jak synek spał z nami w sypialni byłam na każde jego zawołanie.
Może to i jest jakiś sposób.z mężem śpimy razem z nią w sypialni,co prawda ona ma swoje łóżeczko,ale jak się budzi to mnie widzi i może to przez to.ja się budzę od najmniejszego szmerku i zaraz do niej lecę.może faktycznie przesadzam,może powinnam dać jej spróbować samej zasnąć. :ico_noniewiem:

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

08 lis 2010, 19:32

geheimnis, ssprobuj zaslonic lozeczko.ja zaslaniam kocykiem,my tez spimy w 1 pokoju

karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

08 lis 2010, 20:43

Mój starszy syn miał tak samo :ico_placzek: Zawsze ok.24.00 to sie zaczynało.budził sie,siadał,płakał,gadał do siebie...Jak chodziłam z nim do neurologa (ZACZĘŁAM GDY MIAŁ PRAWIE 2,5 ROKU) to mi powiedziała,że na to nie ma rady :ico_noniewiem: dała mu takie leki żeby lepiej zasypiał,ale jak jej powiedziałam,że nie mamy problemu z zasypianiem tylko z tym wybudzaniem się w nocy to odstawiła je.Życzę ci aby u was to sie szybciej skończyło niż u nas :ico_sorki: Przecież to sie czowiek wykończć może :ico_zly:

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

08 lis 2010, 21:06

geheimnis to pięknie że zasypia sama :ico_brawa_01:
Z dziećmi to różnie bywa, nie raz u nas było tak że Martyna mnie wołała tylko po to żeby mi powiedzieć że... mnie kocha :-D a ja jak lunatyk szłam do niej hehe

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

09 lis 2010, 09:00

ja bym byla nietypowa matka i wzielabym ja do siebie do lozka i spala razem z nia poki co. Dla mnie sen najwazniejszy, wykonczylabym sie takimi pobudkami.... albo drastycznie, nie reagowanie i po kilku nocach minie, ale w jednym pokoju bedzie trudno niereagowac :ico_noniewiem: moze wloz jej pod podusie kilka moczkow i pokaz ze tu leza i jak sie obudzi to moze sobie wziasc? choc ona malutka i nie wiem czy zalapie o co chodzi.

Dona
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2039
Rejestracja: 27 cze 2007, 08:37

09 lis 2010, 10:42

o rety, widze,ze nie tylko ja mam taki problem, tylko,ze moja Bianka ma prawie 3 lata, a nocek całych przespanych od urodzenia może z 15 :ico_placzek: I żdne rytuały, wyciszanie nie pomagały, niestety :ico_placzek: :ico_placzek:

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość