Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

A ja lubię swoją pracę-codziennie poznaję nowe osoby, z którymi rozmawiam przez telefon Codziennie wstaję z chęcią i radością idę do pracy! Nie jestem pracoholiczką po 8 godzinach mam już naprawdę dość. Ale lubię swoją pracę? Czy jestem jakaś dziwna -czy jeszcze ktoś jest taki jak ja?

ja nie przepadam za swoja obecna praca (sekretarka). ale jak tylko wroce do zawodu (instruktor fitness) to bede mogla smialo powiedziec ze lubie, a wrecz uwielbiam :)

a ja nie pracuje.jestem mama na pelen etat i ta prace lubie

Dzisiaj takie czasy że atmosfera w pracy nie pozwala chodzic do niej z radościa przynajmniej co raz częsciej ja obecnie też nie pracuję, ale jak pracowałam to byłam zła jak osa jak miałam iść, ale aktualnie zapalczywie szukam jakiegos zajęcia.

Hmmm.... szczerze to nie wiem co to jest praca;/ Ale od Wakacji już zaczynam. Chodze do szkoły gastronomicznej i już od szkoły podstawowej chciałam zostać kelnerką, wątpię, ze stać mnie na wyższą "posade". Jak myslicie czy kelnerka to praca ok? Bo mój chłopak mi tego odradza, mówi, że: Będe musiała robic do nocy, będe miała żylaki na nogach i że nie dam sobie rady. Ale mnie to kręci tym bardziej, że moja szkoła jest z tym związana, praktyki mnie też do tego trochę przyciągły. Lubię nawiązywać kontakt z innymi itp. Co o tym myślicie?

zuzaz89, fajna praca choć nóżki rzeczywiscie w niebezpieczeństwie ;)

Ja swoją pracę też bardzo lubię i przeraża mnie teraz taka długa przyszła przerwa bo jak jestem na zwolnieniu to i tak zaglądam do nie z przyjemnością ;)

zuzaz89, praca kelnerki jest pracą fajną (sama pracowałam jako kelnerka w hotelu) ale nie oszukujmy sie nie jest to praca na całe życie - gdzie znajdziesz kelnerkę/kelnera po 40 czy 50?? owszem sa wyjątki ale one tylko potwierdzajhą regułę

no i pensja kelenrów nie jest za wydoka... chyba ze trafi sie super miejsce pracy to tipy sa duże

życze powodzenia

są chwile kiedy lubię swoja pracę...choć bardzo chciałabym zmienic jej godziny....ale za to w zimę jest super!

ja tam lubię swoją pracę, choć czasem marzy mi się coś innego - zwłąszcza kiedy trafię na niemiłego klienta lub czegoś nie udaje mi się załatwić przez ludzką głupotę. a pracuję jako handlowiec. czasem z ciekawości przeglądam różne ogłoszenia i wysyłam cv - a co mi szkodzi. ostatnio znalazłam "niezły kąsek" dla wielbicieli czekolady i podróży po świecie - pracę jako ambasador fabryki przyjemności link usunięty przez moderatora też wysłałam zgłoszenie - zobaczymy, co będzie :)

też lubię to co robię :) bez pracy nie wyobrażam sobie życia, które byłoby pewnie bardzo nudne :)[/u]