Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Dziewczyny proszę was o radę, ostatnio muszę wstawać do toalety nawet 4 razy. Czy też tak miałyście? I jak stoje czy chodzę to czuję jak główka dziecka mi napiera w dół.
Myślicie że urodzę już niedługo?Są to symptomy zbliżającego się porodu wielkimi krokami?
Termin mam na 10.12

Tuż przed porodem częstość oddawania moczu wyraźnie się zwiększa, gdyż przesuwająca się w kanale rodnym główka płodu wypycha pęcherz z miednicy do jamy brzusznej, gdzie jest on mocno uciskany przez otaczające go narządy i tkanki.

juz jestes w 38 tygodniu wiec donosiłas ciąże-gratuluje
teraz w przeciągu 4 tyg na świecie pojawi sie twoje maleństwo.Sama jeszcze nie tak dawno bylam i pamiętam jak bardzo chciałam by juz było po.Kazdorazowe bóle odbierałam jako porodowe,jednak natura wie najlepiej kiedy dzidzius ma przyjsc na swiat Ty teraz mozesz tylko czekac,relaksowac sie,chodzic na spacerki,by miec sile dla swego dzieciątka

Aneczka., dziecko juz naciska na pecherz, ma mało miejsca.
Ja tez tak miałam nawet 7 razy wstawałam w nocy.
A porod sie zbliza nie dlatego ze czesto oddajesz mocz.

Aneczka., pod koniec ciąży to normalne ale niekoniecznie oznacza że od porodu dzielą cię godziny
Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie

dziękuję dziewczyny, bałam się że może jakieś zakażenie na koniec mi się trafiło.
A poród tak -zbliża się i tak niestety
oj co to będzie co to będzie

Aneczka dasz radę. Przecież my stworzone do tego jesteśmy

Trzymam kciuki za Ciebie i dzidziusia

mamy ten sam termin porodu, u mnie wychodzi czasem ze w nocy ide siku co godzine albo jak sie juz raz obudze to potem ciezko mi zasnac.
to juz koncowka, wytrzymasz :)

Takie są uroki końcówki ciąży

Aneczka zapewne już urodziłaś.
Dzidiza schodzi do kanału stąd siku się chce, zapewne zaobserwowałaś też, że brzuszek niżej jest.
Ja parę dni temu byłam w szpitalu, bo coś mnie niepokoiło, pani w izbie przyjęć powiedziała, że bardzo nisko brzuch mam (35 tygodni) i czy nie czuję, żeby mi się częściej siku chciało. Oni też w ten sposób rozpoznają zbliżający się poród.

A czemu piszesz, że niestety się zbliża? Wszystko będzie dobrze Przecież jak nie my, kobiety, to kto?

Trzymam kciuki