Strona 1 z 4

reakcja partnera

: 25 lis 2010, 23:38
autor: nina0226
No właśnie, opowiedzcie dziewczyny jak zareagował wasz mąż, partner na wiadomość o ciąży? Proszę o wypowiedź zarówno te, które planowały ciąże oraz te, które "wpadły"

: 26 lis 2010, 00:06
autor: zaczarowana
U mnie była dość zakręcona sytuacja, bo planowaliśmy dzidzię, nic z tego nie wychodziło. Zaczęliśmy planować więc wyjazdy różnego rodzaju data po dacie....i cyk. Dziwne objawy, inne samopoczucie, brak miesiączki. Test wykazał ciążę. Dla mnie to była jedynie formalność, ale G musiał wyjść z domu i sobie to spowrotem poukładać :-D
Dziś to wspominamy ze śmiechem

: 26 lis 2010, 00:39
autor: Tynusz1
my także planowaliśmy dziecko, więc szoku nie było.. no ale M był taki zadowolony że kto ie zadzwonił lub kogo nie spotkał to z bananem na buzi się chwalił :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 26 lis 2010, 11:45
autor: NowaSejana
u nas tez bylo planowane...
I w 4 cyklu sie udalo...
oboje bylismy zdziwieni, bo ten cykl uznalismy juz wczesniej za stracony...

: 26 lis 2010, 16:27
autor: nina0226
u nas tez bylo planowane...
I w 4 cyklu sie udalo...
oboje bylismy zdziwieni, bo ten cykl uznalismy juz wczesniej za stracony...
Mogę wiedzieć, dlaczego uważaliście go za stracony?

: 27 lis 2010, 18:23
autor: kama2403
U mnie sytuacja z ciążą również była zakręcona, po 3 razie z, którego nic nie wyszło, przeszliśmy na zupełny spontan. Oboje stwierdziliśmy, że gdy przestaniemy o tym myśleć to na pewno się uda, i się udało. W zasadzie to szybko odczułam, że coś się ze mną dzieje, po pierwszym dniu opóźnienia miesiączki już wiedziałam, test to również była tylko formalność, a reakcja partnera? Uśmiech od ucha do ucha, łzy szczęścia, prezent z kwiatami tego samego dnia :-D :-D :-D :-D No i oczywiście tak jak w przypadku Tynusz1 każdy dookoła wiedział. Krótka mówiąc: "chłop mi zwariował" :ico_szoking: :-D

: 28 lis 2010, 18:34
autor: markotka
My staraliśmy się 2 lata. W cyklu,w którym nam się udało, czułam, że coś się święci, ale bałam się tą myśl do siebie dopuścić. 3 dnia spóźniającej się miesiączki zrobiłam test i były 2 krechy :-D od razu powiedziałam mężowi, a on był w takim ciężkim szoku, że nie wiedział co powiedzieć, przytulił mnie tylko mocno i czułam jak cały drży :-D później musiał wyjść z domu i ochłonąć, wrócił z kwiatami :-D później oczywiście wszystkim na około si chwalił i wariat łóżeczko chciał już nawet kupić :ico_haha_01:

: 28 lis 2010, 19:30
autor: Inuno
Myśmy spłodzili Maleństwo w dniu naszych zaręczyn, także ślub planowany we wrześniu przyszłego roku został przyspieszony :P Wpadki w sumie nie było, bo kochaliśmy się bez zabezpieczenia i oboje nawet chcieliśmy Dzidzię ;) Mój obecny już Mąż był wniebowzięty jak pokazałam mu test z dwiema kreskami i prawie płakał ze szczęścia :)

: 28 lis 2010, 20:08
autor: spadlamznieba
Sobotni wieczór. Godzina 22:00. Wolne od pracy, uczelni. Oglądamy telewizje. Śmiejemy się. Nagle wybuchłam "ej, już prawie dwa tygodnie spoźnia mi sie okres. nigdy az tak długo sie nie spóźniał", na co on ze śmiechem "pewnie spodziewasz sie bliźniaków". zadzwoniłam do jego siostry. rozmawiamy przez telefon, poczym ona mówi "jedźcie po test. czuje ze bedziesz rodzine powiekszac". pojechaliśmy z niechęcią, bo przecież sobotni wieczór.

Chcieliśmy dziecko, ale nie spodziewaliśmy się że się uda. Z wielu przyczyn, o których nie będę pisać tutaj.

Zrobiłam pierwszy test. Idziemy na papierosa na balkon. Palimy. Adam ekscytacja , ja desperacja :)

Podchodzimy razem do łazienki. Patrzymy... dwie kreseczki. Najpiękniejsze dwie kreseczki jakie widzielismy w życiu :)

: 28 lis 2010, 20:10
autor: Inuno
Najpiękniejsze dwie kreseczki jakie widzielismy w życiu :)
Ojj tak :) Chociaż ja siedziałam na podłodze i potwornie ryczałam nie wiadomo dlaczego :P