Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

dziewczyny znalazłam szczeniaka, szczerze mówiąc nie wiem co mu dawać do jedzenia aby mu nie zaszkodzić. Zawsze do tej pory miałam kociaki :) a tu teraz ta znajda.

Może coś doradzicie w tym temacie, oraz w ogólnej jego pielęgnacji

moni26, jak szczeniaczek to mleczko
albo moze jest jakas karma dla szczeniaczkow

moni26, ja pierwsze co bym zrobila to poszła z nim do weta, zeby go zbadał bo u mnie 2 dzieci wiec lepiej zeby psiak nie mial zadnego chorobska. i wet powie ci na pewno co mozesz dawac .

ja pierwsze co bym zrobila to poszła z nim do weta

ja tez
podstawa odrobaczenie, nie wiadomo czy był szczepiony ale skoro to znajda na pewno nie
co do jedzenia to jest mnustwo karm dla szczeniąt więc musisz kupić na probę i spróbować mu dawać

Daj mu mleko(najlepiej ciepłe) to najważniejsze i w zależności czy to mały czy duży psiak (tzn młodziutki czy starszy)to dodatkowo karmę ,ale jeśli nie jest jeszcze za młody bo suchej karmy szczeniak mały nie zje musi być wilgotna tzn zmoczona w mleku lub wodzie by lepiej się trawiło.

Sprawdż czy nie ma mumek i śmigaj do weterynarza na szczepienie bo szkoda by uratowany szczeniaczek padł na nosówkę !

To raczej starszy szczeniak :) do weterynarza pójdziemy na pewno tylko akurat teraz ja i M jesteśmy chorzy.

Jak go znaleźliśmy to piesek był zadbany, pachnący, brzuszek pełny. Sądziliśmy że może jakieś dziecko wyszło z nim na spacer i się po prostu zgubił i że ktoś da ogłoszenie ale niestety a może stety. nic takiego się nie stało.

moni26, a moze ktos sie zglosi moze jakiies plakaty ogloszenia beda ze zaginal piesek

to jak starszy szczeniak to karma dla pieskow ale weterynarz ci powie

a kiedy go znalezliscie?

Własnie może faktycznie komuś uciekł
a gdzie wogóle znalezliscie go?

ja bym poszła do pobliskiego schroniska zgłosić znalezienie bo jak właściciel będzie go szukał to od schroniska zacznie podejrzewam
zostaw tam swój numer telefonu

Znaleźliśmy go pod balkonem. Sąsiad wyszedł ze swoim psem wieczorem na spacer i zainteresowało go dziwne skomlenie. Zabrał szczeniaka do siebie żeby go ogrzać bo miał sople na sierści, a później trafił do nas. Bo dwa psy u nich to za dużo i tak od 5 grudnia jest u nas.

Jeżeli go by szukali to by plakaty już były rozwieszone na osiedlu. Co do schroniska to nawet tam nie zajrzę, bo każdy omija to miejsce szerokim łukiem... niestety nie cieszy się dobrą opinią.

Prawdopodobnie komuś się znudził

Ale powiem wam szczerze że się do niego przyzwyczaiłam i dziwnie byłoby bez niego faktycznie chciałam kota ale cóż... Już mu kupiliśmy smycz i obrożę. Martynka nazwała go - Czester.

[ Dodano: 2010-12-13, 10:46 ]
zresztą zobaczcie same

To ja CZESTER


Śpię


Martynka ze szczeniakiem :)


Chociaż tylko łebek położę...


a może jestem królikiem?